mariasen pisze:Iga, gdzie znalazłaś tyle kurek? Musisz mieć niezłe tempo żeby tyle zebrać.
Sam bym pewnie nie znalazła, ale jak sąsiad 20 lat pracował w lesie to zna każde drzewo.
Ja bym się bała zabłądzić, tam są hektary lasu.
Kiedyś jeździłam z ojcem , wtedy wyjeżdżało się wcześnie rano , bo trzeba było do lasu dojechać rowerem.
Teraz w czasach samochodowych jest łatwiej.
Kurki obrane i pomrożone, będzie czym częstować gości.
