
Ogród Orinoko
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1429
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Obejrzałam wszystkie zdjęcia, no i bardzo mi się u Ciebie podoba.
Skąd Ty masz tyle werbeny? jakoś nie mogę jej upolować, a bardzo ją lubię.
No i jeszcze sadziec... hmmm.
Orinoko, masz u siebie miskanty, więc mam do Ciebie pytanie.
Posadziłam jakiś czas temu u siebie miskanta chińskiego "Silberspinne".
No i nie wiem czy wszystko z nim w porządku, bo od dołu zaczyna zmieniać kolor na taki czerwonawy. Mam nadzieję, że on tak ma. A może o coś mu chodzi?
Skąd Ty masz tyle werbeny? jakoś nie mogę jej upolować, a bardzo ją lubię.
No i jeszcze sadziec... hmmm.
Orinoko, masz u siebie miskanty, więc mam do Ciebie pytanie.
Posadziłam jakiś czas temu u siebie miskanta chińskiego "Silberspinne".
No i nie wiem czy wszystko z nim w porządku, bo od dołu zaczyna zmieniać kolor na taki czerwonawy. Mam nadzieję, że on tak ma. A może o coś mu chodzi?
Gratuluję
Pięknie, pięknie w twoim ogrodzie. Bardzo duże wrażenie zrobiły na mnie rośliny cieniolubne, łany szałwii i - o ile dobrze dojrzałam - świetnie wyrośnięte perowskie. Ładnie to wszystko skomponowane, zadbane, widać,że z sercem podchodzisz do ogrodu. Cieszę się,że wichura nie wyrządziła większych szkód, bo naprawdę szkoda by było.
Ciekawa jest, jakiej powierzchni masz działeczkę ? Na zdjęciach wygląda na dość dużą.
Cieszę się,że jesteś z Wrocławia - jest tu nas taka większa " silna grupa pod wezwaniem"
Będę odwiedzać twój ogród i proszę o więcej fotek.Pozdrawiam

Ciekawa jest, jakiej powierzchni masz działeczkę ? Na zdjęciach wygląda na dość dużą.
Cieszę się,że jesteś z Wrocławia - jest tu nas taka większa " silna grupa pod wezwaniem"

Będę odwiedzać twój ogród i proszę o więcej fotek.Pozdrawiam

- orinoko01
- 200p
- Posty: 291
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dawidzie Ten motyl to Morpho Peledies, żywi sie rozkładajacymi owocami i lubi cień.U mnie upodobał sobie leszczyne a na niej plastry pomarańczy. Jak do tąd małe oszustwo działa i ma się świetnie....czasem nawet lata na dalsze wycieczki.

Jolu Magdaleno Mariolu Piku ten jest specjalnie dla Was

Polu Uwielbiam rośliny cieniolubne,moje ulubione to hosty...zreszta chyba juz zachorowałem na hostomanie.Właśnie zagospodarowuje kilka rabatek....za jakieś trzy latka podeśle zdjęcia hihiii bo jak na razie to się marnie prezentują.
Zdjęcia troszeczke przekłamuja...bo działka jest średniej wielkości...ale chociaż mogę ja utrzymać w ryzach
Do grupy pod wezwaniem chetnie choć nieśmiało bym się przylepił ..hihiii
A to fotki na dzień dobry



Jolu Magdaleno Mariolu Piku ten jest specjalnie dla Was

Polu Uwielbiam rośliny cieniolubne,moje ulubione to hosty...zreszta chyba juz zachorowałem na hostomanie.Właśnie zagospodarowuje kilka rabatek....za jakieś trzy latka podeśle zdjęcia hihiii bo jak na razie to się marnie prezentują.
Zdjęcia troszeczke przekłamuja...bo działka jest średniej wielkości...ale chociaż mogę ja utrzymać w ryzach
Do grupy pod wezwaniem chetnie choć nieśmiało bym się przylepił ..hihiii
A to fotki na dzień dobry




- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
- orinoko01
- 200p
- Posty: 291
- Od: 21 cze 2009, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witajcie!!
Nocny_drwalu To podświetlone gałązki judaszowca.
Zolinko Ta roślinka nazywa się Szałwia omszona....właśnie ją ściełem ...zebrałem nasiona i czekam na ponowne zakwitnięcie.
Wczoraj robiłem miejsce na nowe Hosty i musiałem wykopać część Bodziszków....teraz nie bardzo wiem co mam z nimi zrobić...a szkoda mi je wyrzucić. Więc jakby ktoś był chetny na nie to piszcie.
Jak kwitły to wyglądały tak -
...troche kiepskie zdjęcie...ale kolor widać.
A to zdjęcia z bardziej cienistego zakątka.

Nocny_drwalu To podświetlone gałązki judaszowca.
Zolinko Ta roślinka nazywa się Szałwia omszona....właśnie ją ściełem ...zebrałem nasiona i czekam na ponowne zakwitnięcie.
Wczoraj robiłem miejsce na nowe Hosty i musiałem wykopać część Bodziszków....teraz nie bardzo wiem co mam z nimi zrobić...a szkoda mi je wyrzucić. Więc jakby ktoś był chetny na nie to piszcie.
Jak kwitły to wyglądały tak -

A to zdjęcia z bardziej cienistego zakątka.



