Pozazdrościłam Ci tej gunnery. Już w tamtym roku wpadła mi w oko w Bolestraszycach. Jeśli pozwolisz, to wkleję ci zdjęcie.g.kiecko pisze:Witaj Agnieś serdecznie w moim ogródku![]()
Będziesz miała wiele uciechy przy formowaniu iglaczków. Jeśli chodzi o gunnerę to moja w gruncie jeszcze nie zimowała. Dwa lata trzymałam ja w doniczce, zimą w nieogrzewanym pomieszczeniu, ale nie ścinałam jej liści. Mam nadzieję, że dobrze przygotowałam sie merytorycznie do przezimowania mojej gunnery i dlatego od tej wiosny jest w gruncie. Na forum jest masa postów o zabezpieczeniu. W wielkim skrócie: po pierwszych przymrozkach ścinamy liście i obkładamy nimi karpę, potem np agrowłóknina, słoma, zeschłe liście, ewentualnie kartony i wszystko czymś umocować by nie pofrunęło![]()
![]()
Mam nadzieję, że dam radę :P a w przyszłym roku moja gunnera obudzi się na nowo i będzie coraz piękniejsza ;:12

Ps. sosik grzybowy .... pycha