
Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Norbert76, bardzo dziękuję za radę 

Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zauważyłam dzisiaj przy przycinaniu, że na liściach pojawiają się małe brązowe kropki oraz przejaśnienia w kształcie koła. W kwietniu bierzącego roku miał pełno białych plam, które powiększały się i prawdopodobnie tworzyły własnie z takich małych brązowych i przejaśnień. Doraźnie odcięłam zarażone liście i do tego czasu był spokój. Co robić w takiej sytuacji? Ostatnio wycięłam połowę liści i drzewko jest trochę gołe, więc nie chce być zmuszona do kolejnego obcinania. Może jakiś preparat? Ponadto często się zwijają i odpadają.



Ostatnie zdj. z kwietnia.



Ostatnie zdj. z kwietnia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Niepotrzebnie obcięłaś liście. Trzeba było zadać pytanie wcześniej, a nie po fakcie... Odcięcie zielonych jeszcze liści osłabia mocno roślinę. Jeśli nie masz doświadczenia w uprawie roślin, to przed takimi zabiegami zadaj pytanie osób bardziej doświadczonych.
Czy przypadkiem nie spryskujesz rośliny i wystawiasz od razu na działanie promieni słonecznych? To mi wygląda na poparzenia słoneczne, a nie na żadną chorobę.
Jeśli chodzi o zwijanie się liści to wskazuje na nieprawidłowe podlewanie, za małą ilością wody, za rzadko. Cytrusy w okresie wegetacji potrzebują obfitego podlewania, zwłaszcza w wysokich temperaturach.
Czy przypadkiem nie spryskujesz rośliny i wystawiasz od razu na działanie promieni słonecznych? To mi wygląda na poparzenia słoneczne, a nie na żadną chorobę.
Jeśli chodzi o zwijanie się liści to wskazuje na nieprawidłowe podlewanie, za małą ilością wody, za rzadko. Cytrusy w okresie wegetacji potrzebują obfitego podlewania, zwłaszcza w wysokich temperaturach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Pryskam wodą wczesnym rankiem lub wieczorem. Roślina stoi w pokoju południowym, ale nie wystawiona bezpośrednio na promienie słoneczne.
Podlewam 3 razy w tygodniu dosyć obficie, ale widocznie za mało. Nie chciałam by przegniły korzenie, lecz będę to robić częściej i bardziej obficie jak mówisz.
Czyli nic nie robić z liśćmi? samo minie?
Podlewam 3 razy w tygodniu dosyć obficie, ale widocznie za mało. Nie chciałam by przegniły korzenie, lecz będę to robić częściej i bardziej obficie jak mówisz.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Chwila, 3 razy w tygodniu, to z kolei może być w drugą stronę. Czy podłoże jest mokre czy wilgotne zanim podlejesz? Obfite podlewanie nie może być równoznaczne z zalewaniem rośliny. Cytrysy to nie rośliny bagienne.
Wyciągnij delikatnie z doniczki i zobacz profilaktycznie co jest z korzeniami. Jeśli są zdrowe, to ogranicz podlewanie do jakichś 2 razy max w tygodniu.
Odpuść spryskiwanie, ono i tak nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Jeśli masz możliwość wystawienia na zewnątrz, to wystaw tylko w lekko zacienione stanowisko. Tam podłoże powinno lepiej przesychać, a cytrus powinien szybciej się zregenerować.
Wyciągnij delikatnie z doniczki i zobacz profilaktycznie co jest z korzeniami. Jeśli są zdrowe, to ogranicz podlewanie do jakichś 2 razy max w tygodniu.
Odpuść spryskiwanie, ono i tak nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Jeśli masz możliwość wystawienia na zewnątrz, to wystaw tylko w lekko zacienione stanowisko. Tam podłoże powinno lepiej przesychać, a cytrus powinien szybciej się zregenerować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zanim podleje to ziemia nie jest ani sucha ani jakoś specjalnie mokra, raczej taka jaka ziemia powinna być lecz... Wystające z doniczki korzenie są biało-żółte, a wewnątrz są mokre i gdy podniosłam jednego to łatwo się urwał. Wystawiłam go na zewnątrz, coś jeszcze mogę zrobić aby go uratować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
No to trzeba poodcinać chore korzenie, obsypać sproszkowanym węglem i przesadzić do nowego podłoża (dla cytrusów) wymieszanym ze żwirkiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jak mam odróżnić zdrowe od chorych? Te małe mają taki ziemisty kolor,tylko te wystające są białe
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Chore korzenie powinny być miękkie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kumkwat - problemy z liśćmi
Witam serdecznie, nie mam zbyt dużego doświadczenia w uprawie cytrusów, więc proszę o pomoc.
Od 5 lat jestem w posiadaniu kumkwata, drzewko zostało zakupione w centrum ogrodniczym i do tej pory bardzo ładnie rosło, nie było co prawda przycinane, ale co rok kwitło i miało owoce. Każdego roku również w okresie jesienno- zimowym stało w chłodniejszym pomieszczeniu w którym po pewnym czasie traciło liście, jednak każdego roku około kwietnia drzewko wypuszczało dużo nowych listków. W tym roku również było w takim pomieszczeniu i jak zwykle straciło sporą część liści, jednak obecnie nie wypuściło jeszcze żadnych nowych, a te które ma wydają się być chore. Drzewko obecnie jest na zewnątrz na tarasie a na noc chowane jest do domu lub inspektu. Drzewko dostało specjalną odżywkę do cytrusów, podlewane jest tak, by go nie przelać.
W tym roku na wiosnę zostało przesadzone do większej donicy i obcięte zostały suche gałązki.
Nie zaobserwowałam żadnych pajączków na drzewku więc to raczej nie są przędziorki.
Proszę o pomoc, ponieważ nie mam zielonego pojęcia o co chodzi a drzewko ma się nie najlepiej
Poniżej dołączam zdjęcia liści na drzewku i jednego który opadł.
https://imagizer.imageshack.com/img922/8431/miwH47.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/8876/23YCqV.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6840/STbO3K.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/7420/nKxQQt.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/5218/ErqBqx.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6162/aP1ALl.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/6064/ig5YIt.jpg
Dziękuję za pomoc !
Od 5 lat jestem w posiadaniu kumkwata, drzewko zostało zakupione w centrum ogrodniczym i do tej pory bardzo ładnie rosło, nie było co prawda przycinane, ale co rok kwitło i miało owoce. Każdego roku również w okresie jesienno- zimowym stało w chłodniejszym pomieszczeniu w którym po pewnym czasie traciło liście, jednak każdego roku około kwietnia drzewko wypuszczało dużo nowych listków. W tym roku również było w takim pomieszczeniu i jak zwykle straciło sporą część liści, jednak obecnie nie wypuściło jeszcze żadnych nowych, a te które ma wydają się być chore. Drzewko obecnie jest na zewnątrz na tarasie a na noc chowane jest do domu lub inspektu. Drzewko dostało specjalną odżywkę do cytrusów, podlewane jest tak, by go nie przelać.
W tym roku na wiosnę zostało przesadzone do większej donicy i obcięte zostały suche gałązki.
Nie zaobserwowałam żadnych pajączków na drzewku więc to raczej nie są przędziorki.
Proszę o pomoc, ponieważ nie mam zielonego pojęcia o co chodzi a drzewko ma się nie najlepiej



Poniżej dołączam zdjęcia liści na drzewku i jednego który opadł.
https://imagizer.imageshack.com/img922/8431/miwH47.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/8876/23YCqV.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6840/STbO3K.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/7420/nKxQQt.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/5218/ErqBqx.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/6162/aP1ALl.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/6064/ig5YIt.jpg
Dziękuję za pomoc !
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ile czasu minęło od przesadzenia, jak zaczęłaś nawozić? Jaki to dokładnie nawóz?
Czy podłoże to mieszanka ziemi i rozluźniacza, czy sama ziemia. Jaka to ziemia - zwykła uniwersalna?
Czy wystawiłaś nagle na cały dzień na pełne słońce?
Czy podłoże to mieszanka ziemi i rozluźniacza, czy sama ziemia. Jaka to ziemia - zwykła uniwersalna?
Czy wystawiłaś nagle na cały dzień na pełne słońce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przesadzany był miesiąc temu, wyciągnęłam całą bryłę , na sam dół dałam żwirek i kamienie i dosypałam ziemi uniwersalnej. Po przesadzeniu zastosowałam nawóz firmy Agrecol do cytrusów koncentral (mineral żel) rozrabiając jedną jego nakrętkę w około 0,5 litra wody. Obecnie drzewko ma wsadzony aplikator, również z firmy agrecol.
Tak, stoi na słońcu, nie było przeniesione nagle, ponieważ gdy nie było wystarczająco ciepło to stał przy oknie w domu, dopiero potem trafił na zewnątrz, gdy już zrobiło się wystarczająco ciepło (około miesiąc temu-po przesadzeniu)
Tak, stoi na słońcu, nie było przeniesione nagle, ponieważ gdy nie było wystarczająco ciepło to stał przy oknie w domu, dopiero potem trafił na zewnątrz, gdy już zrobiło się wystarczająco ciepło (około miesiąc temu-po przesadzeniu)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
No to czeka Cię kolejne przesadzenie, bo po pierwsze bezpośrednio po przesadzeniu nie nawozimy, a po drugie cytrusy sadzimy do właściwego podłoża, dedykowanego do tych roślin albo mieszanki ziemi uniwersalnej i np. podłoża do różaneczników lub paproci. Podłoże powinno być dodatkowo zmieszane ze żwirkiem w proporcji ok. 3:1.
Po przesadzeniu przez okres około 3 tygodni stosuj wyłącznie nawóz dolistny - poszukaj w handlu. Po upływie tego czasu stosuj dedykowany nawóz do cytrusów w płynie, żadnych aplikatorów i tym podobnych wynalazków
Jeśli chodzi o wystawienie na zewnątrz, to zawsze trzeba aklimatyzować do słońca, niezależnie od wcześniejszego stanowiska. Nie wolno wystawić od razu na słońce, bo może popalić liście. Wpierw stawiasz w cieniu i stopniowo przez okres około 2 tygodni wystawiasz na coraz dłuższe działanie promieni słonecznych
Po przesadzeniu przez okres około 3 tygodni stosuj wyłącznie nawóz dolistny - poszukaj w handlu. Po upływie tego czasu stosuj dedykowany nawóz do cytrusów w płynie, żadnych aplikatorów i tym podobnych wynalazków
Jeśli chodzi o wystawienie na zewnątrz, to zawsze trzeba aklimatyzować do słońca, niezależnie od wcześniejszego stanowiska. Nie wolno wystawić od razu na słońce, bo może popalić liście. Wpierw stawiasz w cieniu i stopniowo przez okres około 2 tygodni wystawiasz na coraz dłuższe działanie promieni słonecznych
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Obecnie drzewko ma taką odżywkę zastosowaną:
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... lsrc=aw.ds
Czy w takim razie drzewko jest jeszcze do odratowania ?
Myślałam o podlewaniu gnojówką z pokrzyw co jakiś czas i nie wiem czy to dobry pomysł
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi, nie wiedziałam, że musi być specjalna ziemia.
Drzewko zostało przesadzone z całą bryłą razem z kamieniami i żwirkiem, została tylko dosypana ziemia uniwersalna do większej doniczki.
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... lsrc=aw.ds
Czy w takim razie drzewko jest jeszcze do odratowania ?

Myślałam o podlewaniu gnojówką z pokrzyw co jakiś czas i nie wiem czy to dobry pomysł
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi, nie wiedziałam, że musi być specjalna ziemia.
Drzewko zostało przesadzone z całą bryłą razem z kamieniami i żwirkiem, została tylko dosypana ziemia uniwersalna do większej doniczki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19324
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kumkwat (Fortunella margarita) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wywal to do śmieci. Kup normalny nawóz mineralny w płynie do cytrusów. Żadnych gnojówek, biohumusów i innych eko wynalazków. Być może sprawdzają się przy uprawie jakichś ziółek czy bylin, ale nie w przypadku cytrusów czy innych roślin doniczkowych.
Np. taki:
https://www.google.com/search?q=naw%C3% ... 7z58OhpnRM
Widzisz, gdybyś po zakupie rośliny poczytała o jej wymaganiach, to na pewno dzisiaj byłaby w o wiele lepszym stanie.
Każda roślina wymaga nieco innych warunków uprawy i pielęgnacji. Cytrusy wymagają innego podłoża, bo są roślinami kwaśnolubnymi.
Np. taki:
https://www.google.com/search?q=naw%C3% ... 7z58OhpnRM
Widzisz, gdybyś po zakupie rośliny poczytała o jej wymaganiach, to na pewno dzisiaj byłaby w o wiele lepszym stanie.
Każda roślina wymaga nieco innych warunków uprawy i pielęgnacji. Cytrusy wymagają innego podłoża, bo są roślinami kwaśnolubnymi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta