
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
Hanuś moje pnące róże chyba poleciały , to znaczy do miejsca gdzie były przysypane ziemią są zielone ale to co wystaje ponad niestety brunatne .
Po Świętach trza ciąć
i dać szansę temu co zostało zdrowe . Kochanie bardzo Dziękuję za piękne zdjęcia L L
Oczywiście czekam na jeszcze
Mój Wodnik Szuwarek dla Ciebie




Mój Wodnik Szuwarek dla Ciebie


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jadziolku, powiedziałabym - Gucio - moja krew
ale chyba raczej Wodnik Szuwarek.
Tak wyglądają Westerlandy przed cięciem żywego.
Na razie nie mają pąków, więc nie wiem, jaki będzie finał tej zimy.

Jesienna Kronenburg przezyła!
Pożegnanie Henri Matisse'a
Pożegnanie Glorii Dei

Z Vielchenblau, został 1 pęd.
"Szkólka" na kompostowniku

Moni, dziękuję.
Też coś mam dla Ciebie. :P
Ciemiernik cuchnący ma sie świetnie!
Ten przezimował
A te, sadzone wczoraj

Izuś, coś optymistycznego !
Twoja-moja Colette :P

Izuś, chatte, dzięki za nadzieję i tchnięcie Dobrego Ducha.
Na razie raczej liczę straty, niż mam się czym upajać.



I " zacukany Janioł"
patrzy , jak przyroda się budzi...


ale chyba raczej Wodnik Szuwarek.

Tak wyglądają Westerlandy przed cięciem żywego.
Na razie nie mają pąków, więc nie wiem, jaki będzie finał tej zimy.


Jesienna Kronenburg przezyła!


Pożegnanie Henri Matisse'a

Pożegnanie Glorii Dei

Z Vielchenblau, został 1 pęd.

"Szkólka" na kompostowniku


Moni, dziękuję.
Też coś mam dla Ciebie. :P
Ciemiernik cuchnący ma sie świetnie!

Ten przezimował

A te, sadzone wczoraj


Izuś, coś optymistycznego !
Twoja-moja Colette :P

Izuś, chatte, dzięki za nadzieję i tchnięcie Dobrego Ducha.
Na razie raczej liczę straty, niż mam się czym upajać.





I " zacukany Janioł"


patrzy , jak przyroda się budzi...


- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj, Haniu
Cieszę się, że zniknęły już u Ciebie te pokłady śniegu i przyszła piękna wiosna 
Przepraszam, że zawracam Ci głowę... obiecałam paru osobom siewki ciemiernika cuchnącego. Są niewielkie, dwa dni temu opryskałam Asahi. Czy po świętach mogę wykopać i wysłać, czy lepiej jeszcze trochę poczekać? Dziękuję


Przepraszam, że zawracam Ci głowę... obiecałam paru osobom siewki ciemiernika cuchnącego. Są niewielkie, dwa dni temu opryskałam Asahi. Czy po świętach mogę wykopać i wysłać, czy lepiej jeszcze trochę poczekać? Dziękuję

- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Hanuś, widzę, że nie tylko ogródek "odchudzony"
wątek też ;)
Mimo, że roślinki-bidulki poharatane zimą, niektórym niestety się nie udało wyjść cało z tej lodowni, to miło jest widziec, że w Chusteczce - nie ma już białego
Mam nadzieję, że Twoje roślinki jeszcze Cię zadziwią... pozytywnie...
LL słodkie - poproszę dla nich o mizianko ode mnie
I wesołych Świąt dla Was wszystkich, jestem pewna, że LL będą miały fajnego Dyngusa

Mimo, że roślinki-bidulki poharatane zimą, niektórym niestety się nie udało wyjść cało z tej lodowni, to miło jest widziec, że w Chusteczce - nie ma już białego

Mam nadzieję, że Twoje roślinki jeszcze Cię zadziwią... pozytywnie...
LL słodkie - poproszę dla nich o mizianko ode mnie
I wesołych Świąt dla Was wszystkich, jestem pewna, że LL będą miały fajnego Dyngusa

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Hanuś. Współczuję strat roślinkowych. Podglądam stale Twoją ożywającą chusteczkę. W mojej ciepłej krainie róże też ostro dostały. Szczególnie te starsze krzaki, które już powinny być zaprawione w bojach zimowych. Były lata, że wcale róż nie kopczykowałam i dawały sobie radę. W bieżącym roku jakbym przeczuwała taką zimę dostały porządne kopczyki z kompostu, i powyżej granicy przemarzły. I na koniec pytanie. Co to jest na ostatnim zdjęciu? Coś takiego dostałam jesienią, przezimowało ładnie na tarasie w doniczce owiniętej tylko folią bąbelkową, ale dla mnie jest to nn. Czyżby to była kuningamia




Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Haniu - oglądałam Twoje straty i serce mnie bolało...
Ale idzie ku lepszemu - świeci słońce, cieplutko, można pobuszować w ogrodzie. Ledwie zdążyłam powsadzać jedne rośliny - a już dotarły nowe. Róże z "Rosarium" się moczą, po czwartej będę w domu to posadzę. Mąż obiecał pomóc kopać doły
.
Przyszedł też roślinny drobiazg z innego źródła, ale z tym się szybko uwiną, bo stanowiska już przygotowane.
Sadziłabyś już powojniki? Na razie mam w doniczkach i zastanawiam się, czy dać je już do gruntu...
Ale idzie ku lepszemu - świeci słońce, cieplutko, można pobuszować w ogrodzie. Ledwie zdążyłam powsadzać jedne rośliny - a już dotarły nowe. Róże z "Rosarium" się moczą, po czwartej będę w domu to posadzę. Mąż obiecał pomóc kopać doły

Przyszedł też roślinny drobiazg z innego źródła, ale z tym się szybko uwiną, bo stanowiska już przygotowane.
Sadziłabyś już powojniki? Na razie mam w doniczkach i zastanawiam się, czy dać je już do gruntu...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
[quote="Aska"]Haniu - oglądałam Twoje straty i serce mnie bolało...
Ale idzie ku lepszemu - świeci słońce, cieplutko, można pobuszować w ogrodzie. Ledwie zdążyłam powsadzać jedne rośliny - a już dotarły nowe. Róże z "Rosarium" się moczą, po czwartej będę w domu to posadzę. Mąż obiecał pomóc kopać doły
.
Przyszedł też roślinny drobiazg z innego źródła, ale z tym się szybko uwiną, bo stanowiska już przygotowane.
Sadziłabyś już powojniki? Na razie mam w doniczkach i zastanawiam się, czy dać je już do gruntu...[/quote
Haniu długo u Ciebie nie byłam ,ale jak zobaczyłam te straty to aż serce mnie boli .
U Ciebie są straty bo miałaś za dużo śniegu a u mnie sa straty bi śniegu nie było .
Będę musiała wykopać kilka róż może nawet kilkanaście piękne pełne narcyzy 6 kępek też znikło no i większość tulipanów,jeden rododendron no i zobaczę z czasem co więcej bo w tym gąszczu roślin trudno dostrzec
Genia
Ale idzie ku lepszemu - świeci słońce, cieplutko, można pobuszować w ogrodzie. Ledwie zdążyłam powsadzać jedne rośliny - a już dotarły nowe. Róże z "Rosarium" się moczą, po czwartej będę w domu to posadzę. Mąż obiecał pomóc kopać doły

Przyszedł też roślinny drobiazg z innego źródła, ale z tym się szybko uwiną, bo stanowiska już przygotowane.
Sadziłabyś już powojniki? Na razie mam w doniczkach i zastanawiam się, czy dać je już do gruntu...[/quote
Haniu długo u Ciebie nie byłam ,ale jak zobaczyłam te straty to aż serce mnie boli .
U Ciebie są straty bo miałaś za dużo śniegu a u mnie sa straty bi śniegu nie było .
Będę musiała wykopać kilka róż może nawet kilkanaście piękne pełne narcyzy 6 kępek też znikło no i większość tulipanów,jeden rododendron no i zobaczę z czasem co więcej bo w tym gąszczu roślin trudno dostrzec
Genia
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa