Teraz jak już połowa listków opadła, reszta się trzyma, kwiatków żadnych nie było, ale teraz jeden pączek rozkwitł, to już całkiem się pogubiłam... Chyba jednak nie przekwita jeszcze. Najważniejsze, że listki się trzymają
Azalia w doniczce - wymagania,porady
Re: Problem z azalią doniczkową
Jak uda mi się przeżyć z tą azalią to zakładam mini hodowlę ^^. Podoba mi się ten kwiat strasznie, a od tej jednej, która była na korytarzu pięknie pachniał cały dom, więc jeśli uda mi się opanować pielęgnację to staję się oficjalną azalio-maniaczką 
Teraz jak już połowa listków opadła, reszta się trzyma, kwiatków żadnych nie było, ale teraz jeden pączek rozkwitł, to już całkiem się pogubiłam... Chyba jednak nie przekwita jeszcze. Najważniejsze, że listki się trzymają
Teraz jak już połowa listków opadła, reszta się trzyma, kwiatków żadnych nie było, ale teraz jeden pączek rozkwitł, to już całkiem się pogubiłam... Chyba jednak nie przekwita jeszcze. Najważniejsze, że listki się trzymają
Re: Problem z azalią doniczkową
Katalina to by oznaczało, że była zasuszona przez ten zbity korzeń. W takim razie nie zmieniaj je warunków i teraz nie przelej
Do podlewania możesz dać odrobinę płynnego nawozu (1/4 dawki)
Re: Problem z azalią doniczkową
Nawozem tylko do azalii, czy może być uniwersalny?
Re: Problem z azalią doniczkową
raczej powinien być dla kwasolubów -azalie, rh., surfinie, itp i mw zrównoważonym NPK - jeśli nie masz pod ręką to kup taki, który wykorzystasz latem, widzę żej jest np florovit do surfinii NPK 6:6:6 + mikroelementy (możesz go też stosować do pelargonii)
Re: Problem z azalią doniczkową
Przy najbliższej wizycie w ogrodniczym zaopatrzę się w taki nawóz 
moniko, masz w domu azalie? Ładnie Ci rosną? ;)
moniko, masz w domu azalie? Ładnie Ci rosną? ;)
Re: Problem z azalią doniczkową
Jakiś czas miałam i miała swoją historię
Pamiętam że wiosną wkopałam ją bezpośrednio do gruntu i przetrwała nawet chyba ze 3 lata zimując bez specjalnego okrycia, jakaś kora czy igliwie tylko na korzenie.
Którejś wiosny już jej nie zauważyłam, ani zielonej ani kwitnącej..przegrała z mrozem. Ale zdecydowanie piękniej rosła w ogrodzie niż w domu
Którejś wiosny już jej nie zauważyłam, ani zielonej ani kwitnącej..przegrała z mrozem. Ale zdecydowanie piękniej rosła w ogrodzie niż w domu
Re: Problem z azalią doniczkową
Skruszyłam dziś resztę suchych liści z azalii i zauważyłam, że połowa jest gałązek sucha, a na połowie rosną liście. Więc jeżeli zaszkodziłoby jej brak podlewania, to uschła by chyba w całości? Może dodam zdjęcia:
Połowa z ładnymi listkami i jednym kwiatkiem:
http://imageshack.us/photo/my-images/850/p2040010.jpg/
Sucha połowa:
http://imageshack.us/photo/my-images/19/p2040012.jpg/
Dla porównania - miesiąc temu jeszcze ładnie kwitła:
http://imageshack.us/photo/my-images/521/pc030039.jpg/
Połowa z ładnymi listkami i jednym kwiatkiem:
http://imageshack.us/photo/my-images/850/p2040010.jpg/
Sucha połowa:
http://imageshack.us/photo/my-images/19/p2040012.jpg/
Dla porównania - miesiąc temu jeszcze ładnie kwitła:
http://imageshack.us/photo/my-images/521/pc030039.jpg/
Re: Problem z azalią doniczkową
Katalina ja dałabym w chłodne miejsce i na razie nie ruszała aż do wiosny, zraszaj ją i podlewaj do podstawki tak żeby miała wilgotne korzenie
wiosną cięcie i przesadzenie do większej doniczki z ziemią dla azalii
wiosną cięcie i przesadzenie do większej doniczki z ziemią dla azalii
Re: Problem z azalią doniczkową
dokładnie, byleby nie przelać w chłodnym miejscu.
Ja wyjęłabym ten patyk z klamerką, może ta schnąca gałązka jest jakoś blokowana.
A w ogóle bardzo ładnie wygląda
Ja wyjęłabym ten patyk z klamerką, może ta schnąca gałązka jest jakoś blokowana.
A w ogóle bardzo ładnie wygląda
Re: Problem z azalią doniczkową
No dobrze, w chłodnym miejscu jest, zraszam ją, chyba trochę ma za wilgotną glebę, ale już reguluje podlewanie i niech sobie żyje 
Dziękuję za rady! :*
Dziękuję za rady! :*
Re: Problem z azalią doniczkową
Katalina jak ma za wilgotną glebę to na jakiś czas ogranicz podlewanie i tylko zraszaj 
Re: Problem z azalią doniczkową
Witam,
mam problem z nowonabytą azalią doniczkową. Jest u mnie od kilku dni, stoi na parapecie przy oknie. Liście zaczęły się zwijać, więdnąć i brązowieć. od spodu roślinki i na czubkach gałązek. Była raczej dobrze owinięta w czasie podroży ze sklepu. Jest możliwość, że przemarzła bądź ma za sucho?
mam problem z nowonabytą azalią doniczkową. Jest u mnie od kilku dni, stoi na parapecie przy oknie. Liście zaczęły się zwijać, więdnąć i brązowieć. od spodu roślinki i na czubkach gałązek. Była raczej dobrze owinięta w czasie podroży ze sklepu. Jest możliwość, że przemarzła bądź ma za sucho?
Re: Problem z azalią doniczkową
Witajcie.
Tydzień temu zakupiłam azalię z wielką nadzieją na jej dłuższe utrzymanie. Niestety zaniedbałam ją, ponieważ przez trzy dni nie była podlewana i oto efekt. Kwiatki oklapły, liście również. Jak mogę ją uratować? Bardzo mi zależy na tym, żeby postała trochę dłużej...
Tydzień temu zakupiłam azalię z wielką nadzieją na jej dłuższe utrzymanie. Niestety zaniedbałam ją, ponieważ przez trzy dni nie była podlewana i oto efekt. Kwiatki oklapły, liście również. Jak mogę ją uratować? Bardzo mi zależy na tym, żeby postała trochę dłużej...
Re: Problem z azalią doniczkową
Jeśli to rzeczywiście z powodu suszy, to wstaw całą doniczkę do 'wiaderka' z wodą na ok. pół godziny. Wszystkich liści i kwiatów pewnie nie da się już uratować.
Po takim napojeniu uważaj żeby później nie utopić korzeni zbyt częstym podlewaniem. Raczej powinno się podlewać rzadko ale porządnie, tak żeby woda wylała się na podstawkę i niech tak postoi z pół godziny żeby korzenie podciągnęły wodę. Potem resztę wody z podstawki trzeba wylać
Po takim napojeniu uważaj żeby później nie utopić korzeni zbyt częstym podlewaniem. Raczej powinno się podlewać rzadko ale porządnie, tak żeby woda wylała się na podstawkę i niech tak postoi z pół godziny żeby korzenie podciągnęły wodę. Potem resztę wody z podstawki trzeba wylać
- gosia79z
- 200p

- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Problem z azalią doniczkową
Kupiłam niedawno azalię, malutką, ale z dużą ilością pąków, cieszy oko w taką zimę
Z ciekawością szukałam wątku na temat dalszej pielęgnacji, w celu utrzymania roślinki przez kilka lat.
Zdziwiona jestem wielkością prezentowanego tu, różowo kwitnącego, krzewu
Czy moje też ma szansę osiągnąć taki rozmiar?Przesadzę ją do większej donicy po przekwitnięciu i zastosuję się do rad.
A oto ona:

Z ciekawością szukałam wątku na temat dalszej pielęgnacji, w celu utrzymania roślinki przez kilka lat.
Zdziwiona jestem wielkością prezentowanego tu, różowo kwitnącego, krzewu
Czy moje też ma szansę osiągnąć taki rozmiar?Przesadzę ją do większej donicy po przekwitnięciu i zastosuję się do rad.
A oto ona:



