Żółknięcie pączków storczyka

Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

W okolicy nie leżą żadne owoce, nie ma też wazonu z wiatami ciętymi. Robaczków nie ma wczoraj wyciągałam i patrzałam, żadnej pleśni, liście pięknie wyglądające, kwiaty piękne okazałe, donica przeźroczysta?? nie wiem co powoduje żółknięcie pączków :(
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

W takim razie, skoro nie jest ani przelany, ani zasuszony, jest piękny, zdrowy i bez robali to powód może być taki, jak napisano na pierwszej stronie: przewiało go lub ma za mało światła. Ewentualnie jeszcze może brak mu nawozu bo o tym nie wspomniałaś czy go dokarmiasz.

Poza tym, każda żywa istota, nawet taki śliczniuchny storczyk, mają czasem swoje fochy i za nimi nie nadążysz. Pokombinuj z tym przestawieniem go na okno i ciesz się tymi kwiatuszkami, które ma. Następne kwitnienie będzie już o wiele bardziej Cię cieszyć, bo to będzie Twoje własne i dopiero wtedy będziesz wiedziała co masz i o co mu chodzi.

Powodzonka w uprawie. A na otarcie łez po żółknących pączkach może kup mu przyjaciela, nie będzie taki samotny... ;:21
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Tessa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 maja 2009, o 21:20
Lokalizacja: Sieradz

Post »

hej hej :) zobaczyłam temat i aż się przestraszyłam, bo górne, najmniejsze pączki mojego storczyka (nowy nabytek, i w dodatku pierwszy w życiu) ma pączki takie jakby żółtawo-różowe...Pozostałe większe są zielone. Czy to normalne czy też może to właśnie to żółknięcie o którym tu mowa???
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ja u siebie zaobserwowałam, że jak pączek żółknie to postępuje to od jego łodyżki, najpierw ona wiotczeje, żółknie i pączek odpada. Tak miałam z jednym storczykiem. Był kupiony malusi, taka miniaturka ale raczej wyrośnie na dużego. Kiedy po raz pierwszy uznałam że należy go już podlać, wymoczyłam go jak wszystkie storczyki a później byłam zdziwiona, że mi tak długo nie przesycha, a przecież stoi w takiej malutkiej doniczce. Zaczęłam dociekać i okazało się, że rósł w mchu - nie spostrzegłam od razu bo mech był obłożony dookoła korą. Od razu przesadziłam go w normalne podłoże bo nie chciałam żeby zgniły mu korzonki, po tym zabiegu zaczął gubić kwiaty, odleciały mu jeszcze dwa pączki i został jeden na wpół zwiędnięty. Mój błąd, że straciłam te kwiaty polegał na tym, że go tym razem za bardzo przesuszyłam. Kiedy ponownie go podlałam pączek odżył i nawet się otworzył, teraz się do mnie uśmiecha całą gębą. To taki mój przykład ale trzeba mieć wyczucie żeby nie przelać bo to chyba dużo gorsze od delikatnego podsuszenia.

Być może Twoje pączki to taka uroda roślinki, sprawdź czy ich łodyżka jest prężna i zdrowa. Druga rzecz, jeśli faktycznie usychają to nic się nie martw, mówi się trudno a wyrosną na pewno następne, storczyk tak mógł zareagować na zmiany jakie ostatnio przeżył: transport do hurtowni, z hurtowni do sklepu a teraz do Twojego domu.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Tessa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 maja 2009, o 21:20
Lokalizacja: Sieradz

Post »

Dzięki :) Sprawdziłam łodyżki i z radością muszę stwierdzić, że nie są zwiędnięte i wiotkie. Może to faktycznie taka jego uroda. Mam go od 3 dni i trzęsę się nad nim jak nad niemowlakiem;) Sama siebie nie poznaję - zazwyczaj nie wciągały mnie tak rośliny. No ale może po prostu dopiero teraz trafiłam na odpowiedni gatunek :D Ten storczyk był mi najwyraźniej przeznaczony :wink:
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Tessa pisze:Mam go od 3 dni i trzęsę się nad nim jak nad niemowlakiem;) Sama siebie nie poznaję - zazwyczaj nie wciągały mnie tak rośliny. :wink:
Bo one mają w sobie magię...

A kwiatuszek widać, że będzie szczęśliwy bo w dobre ręce trafił.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Tessa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 maja 2009, o 21:20
Lokalizacja: Sieradz

Post »

:) no mam taką nadzieję. Niestety te najmniejsze pączki chyba faktycznie się za bardzo przeprowadzką zestresowały i definitywnie żółkną :( ale cóż - mam nadzieję, że reszta przetrwa bez problemów. Trzymajcie za mnie kciuki :)
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Przestawiłam mojego żółtego storczyka na okno i ma się o niebo lepiej. Dziękuje za radę. I zostaje mi dalej obserwować jego zachowanie. :)
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Post »

Ja bym nie dramatyzowała i powiemONE TAK MAJĄ(skoro twierdzisz ze nie popelnilas w uprawie błędu)Ja na moich dwoch też zauważyłam schnięcie pączków...na jednym jeden maleńki opadl ,a na drugim dwa....To nic strasznego...czasem natura sama dyktuje ile ma sie rozwinąc kwiatków a ile ma opaść.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Post »

Wczoraj zaobserowałam, że miejsce na oknie zaczyna mojemu storczykowi służyć. Z maluteńkich pączków (których kilka odpadło), rozwijają się kwiaty i jeszcze kilka innych pąków też się rozwija...super :)
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Agnieszko/Aage, cieszę się razem z Tobą. Jeszcze nie raz będzie Cię uszczęśliwiał ten kwiatuszek. Powodzonka w uprawie.

Rysia, witaj na forum i się nie martw, pomożemy. Rosa to gutacja, do poczytania TUTAJ
Nie wiem jakiego rodzaju jest Twój kwiatuszek, zakładam, że jest to najpopularniejszy obecnie Phalaenopsis - dobrze by było gdybyś nas uświadomiła wstawiając jego zdjęcie lub chociaż napisała jakiej jest odmiany.
To wspaniałe, ze storczyk u Ciebie chce zakwitnąć pierwszy raz TWOIM kwitnieniem - ma wolę życia, pocieszające są też nowe korzenie, roslinka próbuje się zregenerować a wiosna jej widać dodaje witalności. Opadające pączki to efekt złych warunków, może to światło, może wilgotność, może przeciąg, może, może... - sama musisz stwierdzić, co do tej pory było nie tak, ale piszesz, że korzonki gniją więc wnioskuję, że to powszechne przelanie (od tego sie marszczą liście ale !?! od zasuszenia też...).
Jeśli to faktycznie Phalaenopsis i przelanie, to bym zaleciła, po pierwsze - przede wszystkim zmiana podłoża na bardziej przepuszczalne (grubsze kawałki kory a podejrzewam, że w tym, w którym stoi Twój storczyk już się rozłożyło i jest zbyt zbite). Zapobiegawczo przed włożeniem w świeżą korę proponuję potraktować go topsinem (taki to odgrzybiacz na różne przypadłości bardzo prawdopodobne w tym przypadku), po drugie - można wyciąć/wypalić dodatkowe dziurki w doniczce, żeby zapewnić mu dostęp powietrza - podłoże szybciej przesycha a korzonki mogą oddychać . Po trzecie, to nie wiem co Ci więcej poradzić, bo to co napisałam do tej pory to zgadywanka, więc proszę, pomóż troszkę i ujawnij więcej szczegółów.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
darstenka
100p
100p
Posty: 147
Od: 23 cze 2008, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Post »

Niestety z własnego doświadczenia wiem, że przyczyna żółknięcia i opadania pączków pH. jest za niska temperatura. Jeśli storczyk jest w pomieszczeniu gdzie jest ciągle otwarte okno- to przy temperaturze jaka panuje ostatnimi dniami w naszym kraju jest za zimno.. Ja tak załatwiłam wczesno -wiosenne kwitnienie w moim domu. Wielbicielka wietrzenia pokojów załatwiła większość pączków. Ale jak to mówią człowiek się uczy na błędach.
Pozdrawiam
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Witaj Rysiu,a może przesunąć na noc storczyka od okna?Najgorsze w sumie są zimne przeciągi więc jak stoi pośrodku okna to zimne powietrze go nie owiewa.Nigdy nie mam zamkniętych okien,na noc w razie potrzeby kłade rozłozoną gazetę między okno i storczyki.Gazeta jest ich ochroną przed zimnem.
Pozdrawiam Grazyna.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Białe robaczki

Post »

witam ponownie, pojawił się kolejny problem na moim jednym storczyku. Dzisiaj zauważyłam drogne białe robaczki na połaczeniu łodygi z kwiatem i kilka na liściach. Nie było ich wiele, ale niestety jacyś nieproszeni goście się pojawili na mojej piękności. Usunęłam ja szybko pinsetą. Czy coś jeszcze powinna robić??? Co to w ogóle może być???. Przejrzałam cały kwiat i nie ma już ich więcej (korzenie też przejrzałam), pomocy???????????
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

U mnie mój Cytrynek po 2 tygodniach stracił wszystkie pąki, teraz przedłuża pędy, ale przestawiłam go na parapet. Wg mnie miał troszkę za ciemno. Teraz stoi na południowym oknie, ale bezpośrednie światło na nie nie pada, bo powyżej jest balkon, który to ocienia, tylko do południa trochę pada, ale tylko na liście. Od jesieni do wiosny jest poważny problem z naświetleniem, bo niskie słońce daje za dużą ekspozycję na parapecie i wtedy muszą stać obok okna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”