Liliowce-Hemerocallis cz.IV

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
ulina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1716
Od: 15 mar 2007, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Kupiłam 12 nasion na allegro i wysiałam je 22.01.2007 r , otrzymałam tylko dwie siewki.
Jeden w tym roku zakwitł:
Obrazek
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Nawet zakupione nasiona w Stanach mają bardzo czasem niski % kiełkowalności.
Z moich obserwacji wynika, że siła kiełkowania maleje wraz z długością okresu przechowywania. Najlepsze wschody miałam z nasion wysianych ok. 3-4 tyg. po zbiorze- ok.90%. Siane po kilku dniach od zbioru prawie nie wschodziły, a wysiane w 1-2 tyg po zbiorze miały 40-60 % wschodów i niestety wschodziły w większości przed zimą, całe szczęście, że ostatnio zim prawdziwych nie było i większość przeżyła bez problemu.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Grażynko i tu masz rację. Ja ładnych parę lat temu postanowiłam zostawić nasienniki na liliowcach, żeby szybciej uzyskać większe kępy / wtedy nie wiedziałam, że samosiejki są inne / i po mrożnej zimie nic nie wyszło. Prawdopodobnie kiedy same się wysiały długo leżały na powierzchni i zanim je okopałam, żeby nasiona wzeszły to straciły wigor a jeśli kilka przetrwało to zima dokonała reszty zniszczenia.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Z mojej wypowiedzi wynika wniosek, że jeśli kupować nasiona, to tylko od bardzo wiarygodnego sprzedawcy, który handluje świeżym materiałem, a nie przesuszonymi pozostałościami, no i oczywiście bardzo ważna jest też prawidłowość oznaczenia odmian rodzicielskich, a tak naprawdę to nigdy nie ma 100% pewności, że to jest to.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Czy warto zatem czekać 3 lata, żeby przekonać się, że to nie to, na co czekaliśmy i jeszcze na dodatek zapłaciliśmy za coś całkiem innego ?
Jeśli nic nie wyrośnie, to pieniądz wyrzucony w błoto.
Ja raczej będę eksperymentować na własnych nasionach.
A odmiany wolę kupić z pewnego żródła. Taką przynajmniej mam nadzieję. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Kogra- podzielam całkowicie Twoje zdanie na ten temat, jak już coś wyhodować nowego, to najlepiej z własnej krzyżówki, wtedy i satysfakcja większa, ale są i tacy, co to wolą kupić gotowe, a nóż się trafi coś ciekawego, tylko, że najczęściej sprzedaję się nadwyżkę tego, co się nie przyda.
Sama tak miałam w tym roku, że z całego zasobu zebranych nasion wysiałam te najciekawsze mieszańce, a te słabo rokujące po prostu wyrzuciłam, żeby miejsca nie zajmowały.
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja robie tak samo - sprawdzone odmiany o pięknych kwiatach dadzą przynajmniej kilka siewek o równie pięknych barwach, a może nawet ładniejszych ...
Amatorzy mają o tyle łatwiej, że nie ograniczją nas ramy czasowe ani koszty, jedynie z mniejscem na nowe rośliny może być problem :wink:
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

No właśnie, już to przerabiam. Dziś wyrzuciłam na gorsze miejsce sporo zakupionych kiedyś siewek, które okazały się być mało atrakcyjne, a jako izolacja od drogi mogą sobie rosnąć. Za to zrobiło mi się trochę miejsca na nowe wiosenne nabytki. :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Miejsce na nowe rośliny, to problem przynajmniej u mnie.
Ale od czego są donice. Już porozsyłałam moje nadwyżki i zrobiło się miejsce na zakupione w tym roku liliowce. Jednak nie jestem pewna czy wszystkie się zmieszczą. A poza tym przecież nie wszystkie odmiany mogą dorodnie rosnąć w moim klimacie.
Jak sprawują się nowe odmiany będę mogła powiedzieć dopiero za kilka lat. Jednak niezależnie od wyniku tego eksperymentu jestem niezmiernie ciekawa jak się liliowce spiszą.
Dzisiaj na programie DOMO oglądałam film o ogrodniku z USA, który oprócz niezwykłych roślin egzotycznych hoduje także liliowce.
Kiedy pokazano te liliowce to oniemiałam z zachwytu - żaden w przybliżeniu nie był nawet podobny do tych z katalogów zachodnich firm. Chciałabym wiedzieć jak on to robi, że ma takie efekty.
A może moje też takie będą za kilka lat ......??????
Grażyna.
kogro-linki
Ismena
500p
500p
Posty: 706
Od: 5 sty 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post »

śnieżka pisze:Emil, nie pocieszaj i tak siewek mam za dużo, pewnie z 1000 z zeszłego roku i posianych z 1000 z tego roku. Co ja zrobię z taką ilością jak to się rozrośnie? :D
A teraz czekam z niecierpliwością na zakwitnięcie opieszałego ,Mountain Top Experience'. Już rok sobie odpuścił. W tym roku dopiero teraz wypuścił pęd kwiatowy. Jeden z pąków ma już rozchyloną góre, może jutro się otworzy- pod warunkiem, że nie zmarznie. Na pewno nie będzie to wzorcowy kwiat, ale i tak się cieszę.
Brak światła i niska temperatura nie pozwoli zakwitnąć w całej okazałości.Kwiat będzie blady i niewykształcony,żeby zobaczyć jak naprawdę wygląda trzeba czekać do przyszłego roku.Ja czekam i zawsze coś mnie zaskoczy.Zapraszam na moją stronę www.ismena.olsztyn.pl.W tym roku sa jeszcze ładniejsze,jeszcze nie są umieszczone w galerii 2008.
Pozdrawiam
Ismena
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Poszukuję miejsc sprawdzonych z nasionami tych ciekawych odmian. Natomiast wysiewam rok rocznie swoje nasiona. Zachęcam jest to bardzo proste a mianowicie zbieram nasiona ale dorodna grube. Po zebraniu umieszczam w papierowej kopercie oznaczam i zostawiam w lodówce. Koniec lutego poczatek marca wysiewam je do skrzynki ( mieszanka torf z piaskiem ) Po wschodach zasilam nawozami dolistnymi a latem w lipcu wysadzam na rabatę i czekam średnio 3 lata. Bardzo ważne jest by nasiona były odpowiednio przechowywane bo w przeciwnym razie wschody są mizerne i mogą zniechęcać. Polecam dla początkujacych by zakupili kilka typowych tanich odmian i jedną rewelacyjną drogą. Kwiaty zapylać tą ciekawą i zbierać nasiona. Po trzech latach być może kolekcja do pozazdroszczenia.
jarek
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Wesoły-Wszystko się zgadza, zabawa fajna i sporo adrenalinki, tylko jest jeden problem. Jak już te nasionka z naszych ćwiczebnych krzyżówek wzejdą i zmienią się w dorodne kępy, o byle jakich kwiatach, to co zrobić z ilością 1000-20000 szt. lub więcej? Czekam na ciekawe podpowiedzi.
Ismeno- czekam na fotki w nowej galerii z niecierpliwością.
leszekl
50p
50p
Posty: 96
Od: 8 sie 2008, o 21:29
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Liliowce

Post »

Zgadzam się z jedną i drugą Grażynką,ale jest teraz tyle odmian,że głowa boli od patrzenia
na lilie,a jeszcze każdy chce mniec swoją odmianę. :shock:
Ja też dostałem lilie od kolegi,która kwitła w lipcu,a teraz będąc na działce patrze i nie dowierzam
a ona ma pąki i będzie kwitła :roll: Jak zakwitnie to zrobie fotkę. :heja
Ale zrobiłem fotki mojego wrzosowiska :lol:

pozdrawiam
-----------------
LESZEK Obrazek Obrazek Obrazek
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Grażynko, może Zieleń Miejska się nimi zainteresuje ? Miłoby było zamiast mizernych żywopłocików przy ruchliwych arteriach oglądać piękne liliowcowe łany :wink:
Jarek, masz może fotki Twoich krzyżówek?
Leszku, piszesz "lilie" a myślisz ... no właśnie o liliach czy o liliowcach - bo to nie to samo :wink: To w takim razie czekamy na zdjęcia :D

Pozdrawiam - Emil
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Emil, też uważam, że to dobry pomysł, ale przesstawiciele jednostek odpowiedzialnych za zieleń publiczną, chyba nie zaglądają na nasze strony i pewnie jeszcze nie wiedza, że liliowce, szczególnie te starsze świetnie nadają się do zastosowania w zieleni miejskiej, eee, a może ja się mylę? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu-PLISSSSS...
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”