ach postanowiłam że musze przejśc na odwyk zero storczyków na dłuższy czas- oczywiście to postanowienie podjelam po zakupie kolejnego storczyka, ewentualnie moge sobie jeszcze kupic "mućkę" jak gdzieś spotkam a tak poza tym nic, a oto moj dzisiejszy zakup
ten żyłkowany piękny i bardzo oryginalny... ja niestety spotykam same zwyczajne. cudo... a poza tym nie istnieje coś takiego jak "mućka". to nie jest prawdziwa nazwa storczyka, tylko głupie określenie wymyślone przez kogoś z forum.
niektórzy tak mówią na białego w bordowe kropki. bardzo lubię te Phalaenopsisy i też takie mam, ale każdy jest inny. nawet na jednej roślinie nie ma dwóch identycznych kwiatów. każdy jest niepowtarzalny. zresztą u innych storczyków też kwiaty są niepowtarzalne, bo każdy ma kropki, żyłki itp. ułożone na każdym kwiatku w innym miejscu.
witam wszystkich:) dzisiaj podlewalam mojego storczyka zoltego z bordowym srodkiem i co za radosc mnie spotkala gdy wyciagnelam go z oslonki- wybilo mu kilka nowych korzonkow i jeden zupelnie nowy ze stozka- to dla mnie nowosc bo jak na razie nowe korzonki pojawily sie u moich reanimowanych a teraz tu:) ale niestety podczas podlewania zobaczylam jakiegos robala- byl szybki dosyc duzy i mial czulka bardzo sie natrudzliam zeby go zlapac byl bardzo szybki ale udalo sie i go zabilam- nie wiem co to za robal pierwszy raz takieg widzialam, a teraz zdjecia nowych korzonkow
jak widac pojawil mu sie takze nowy paczek:)
gratuluję
a swoją drogą nie sądziłam że kwiatek może jednocześnie kwitnąć i dostawać nowych korzeni. myślałam że liście czy korzenie nowe rosną po przekwitnięciu. ale ja się jeszcze nie zna. nie mogęsie doczekać kiedy mój biedak coś puści, w sobotę minie miesiąc jak zastosowałam kurację topsinem. ale wiem wiem, on był wyjątkowo schorowany. ale czasem przyznam że sie wkurzam na niego. a czy gdy falk kwitnie to w tym czasie może tezmu sie pęd przedłużać po bokach lub nowy wyrastać? może powinnam poprzygladać się białemu, bo myślałam że dokąd ma kwiaty to nic nie będzie puszczał. ciekawi mnie ile czasu potrzebuje storczyk żeby się zaklimatyzować w nowym miejscu. a ja mam nadzieję że będę mogła pochwalić się dziś nową zbodyczą. chociaż staram sie nie myśleć zbyt intensywnie o tym że TO DZIŚ bo już raz się zawiodłam brakiem dostawy. nawet sobie myśle że jak będą to bym dwa jakieś wzięła, baaardzo bym chciała ale mój portfel już piszczy, poszalałam wczoraj z ciuchami (ach te wyprzedaże,) a musze odłożyć na nowe okulary a to KOSZTUJE. wyjdzie tak że będę chodzić w byle jakich oprawkach bo kase na storczyki wydałam chociaż już znalazłam na to usprawiedliwienie - będą to bryle tylko do czytania więc kto mnie będzie w tym widział
Mam nadzieję, że tym razem dostawa będzie i pochwalisz się nam zdjęciami swoich nawych nabytków, a że będzie ich więcej w to nie watpię, może nie będą tak drogie?
kasicqa ja tez jestem poczatkujaca i nie wiedzialam tak jak ty ze jednoczesnie moze kwitnac i puszczac nowe korzenie, dlatego moja radosc byla tak wielka jak to zobaczylam:) na pewno fajne storczyki sobie kupisz- koniecznie pozniej wklej zdjecia i zycze tobie aby twoje storczyki tez cie zaskoczyly tak jak moj mnie dzisiaj zaskoczyl:)
Dziewczyny oczywiście, że nasze Phalaenopsisy mogą jednocześnie kwitnąć i wypuszczać korzonki, lub tak jak u mnie, rozwija się pęd kwiatowy i rośnie nowy listek .
Co prawda nie wszystkie nas tak zaskakują, a myślę, że jest to uwarunkowane w ich indywidulanej genetyce.