Natomiast MOCZKA bryluje i już na salony warszawskie weszła
Kuchnia śląsko Halżbiytki
- koza
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
A ja z serca Górnego Śląska piszę, że "Moczka" to super słodka i pyszna zupa wigilijna , u mnie bardziej jako deser spożywana , bo króluje zupa grzybowa!!! Siemieniotkę znam z dzieciństwa . Mama we wczesnym moim dzieciństwie przyrządzała ją (jako tradycyjną) na wigilijną wieczerzę. Podawała z komentarzem, że w czasie Jej młodziutkich lat (lata dwudzieste XX wieku) obowiązkowo na wigilię siemieniotka być musiała, a każdy choć kilka łyżek przełknąć musiał!!!! Mamie nie smakowała,nam też .... i tradycja w moim domu padła
Natomiast MOCZKA bryluje i już na salony warszawskie weszła

Natomiast MOCZKA bryluje i już na salony warszawskie weszła
Ulka buziaki przesyła
A no wlazła wlazła ten zakapior z Rybnika katuję nią wszystkich , ja akurat w niej nie gustuję ale są tacy co do Lidki specjalnie na moczkę zaglądają (mój mąż naprzykład). Z warszawskich tradycji to jeszcze może pierogi , ale pieczone w piecu, i kompot z suszu . Z dzieciństwa pamiętam że babcia zawsze wiadro kompotu w sienia stawiała, bywały wtedy zimy więc kompot zamarzał , wtedy ja łyżką przerębel robiłam i lód taki jadłam ile razy ścierą zaliczyłam to tylko ja i babcia wie . Po za tym karp w galarecie, też go nie lubię , zupa grzybowa ale inna , grzyby w całości ziemiaki czysta ostra w smaku, Oczywiście kapusta z grzybami, pasztet rybny w cieście nawet ma łuski z ciasta, kulebiak drożdżowy z kapustą i grzybami. Moi i ja to takie kapustowe plemię
. Kutia , ale już tylko do popróbowania i kluski z makiem też po łyżeczce i barszczyk czerwony na koniec bez uszek bo musialabym chyba z tysiac zrobic by sie towarzystwo ochwaciło, i karp smażony i ryba po grecku i śledzie w smakach różnych, w białym winie , pomarańczach i tradycyjne. I czasem ryby w zalewach , ostatnio terinny, i sałatki , łosoś wędzony podany na ciepło z ziemniaczkami i sosem chrzanowym .
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Oj, dziołchy, dziołchy - a o makówkach - NIC ???! Jo je zdecydowanie wola od moczki.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Tak zachwalacie ten piernikowy kompot
, że chyba muszę to coś zrobić i spróbować! A może jakaś dobra dusza się zlituje i podeśle mi słoiczek gotowej moczki? W zamian mogę się zrewanżować słoiczkiem podłoże 
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Makówki ,moczka ,jeszcze kapka ponad tydzień ,i wszystkie będziemy robić te nasze dobroci . :P
Makówki robia waszpek, bo jak sie familio zjedzie to bydą jeść ,że aż bydzie pyrskać naokoło ,a moczki to pisałam ,że garniec na pranie,o karpiu nie wspomna --cały stawek
I tak rok w rok ,bo we wigilio mi się najmłodszo córa urodziła i rodzina mo pretekst ,żeby mi się zwalić

Makówki robia waszpek, bo jak sie familio zjedzie to bydą jeść ,że aż bydzie pyrskać naokoło ,a moczki to pisałam ,że garniec na pranie,o karpiu nie wspomna --cały stawek
I tak rok w rok ,bo we wigilio mi się najmłodszo córa urodziła i rodzina mo pretekst ,żeby mi się zwalić
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Ależ smakołykami "operujecie" aż mi ślinka cieknie.
Musza sie przyznać, że makówek z sucharkami czy biszkoptami żech jeszcze nie jod. Po za tym - też bardzo uwielbiam mak (w ciastach, nie mylić z czym innym).
Musza sie przyznać, że makówek z sucharkami czy biszkoptami żech jeszcze nie jod. Po za tym - też bardzo uwielbiam mak (w ciastach, nie mylić z czym innym).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witam Was w mojej kuchni i miło mi, że tak sobie przedświątecznie rozprawiacie.
Właśnie skończyłam pieczenie i chętnie się do Was przyłączam.
Oto moje wczorajsze i dzisiejsze wypieki.
Obiecane rożki orzechowe (naprawdę są pyszne.....dobre parę lat temu znalazłam ten przepis w książce i już zawsze bedę je robiła). Są bardzo proste i nieskomplikowane i szybko się robią.
wyszły 3 blachy
No i kruche wykrawane i już ozdobione ,,,,wyszły dwie duże blachy i jedna mała.


No i kokosanki.

Teraz ułóżę je wszystkie w kartonie i dobrze zapakuję
i będą czekały świąt.
Właśnie skończyłam pieczenie i chętnie się do Was przyłączam.
Oto moje wczorajsze i dzisiejsze wypieki.
Obiecane rożki orzechowe (naprawdę są pyszne.....dobre parę lat temu znalazłam ten przepis w książce i już zawsze bedę je robiła). Są bardzo proste i nieskomplikowane i szybko się robią.
wyszły 3 blachy No i kruche wykrawane i już ozdobione ,,,,wyszły dwie duże blachy i jedna mała.


No i kokosanki.

Teraz ułóżę je wszystkie w kartonie i dobrze zapakuję
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
JAKUCH pisze:Witam Elżbietko . Nie ma to jak śląski niedzielny obiad.Aczy któraś z Was gotuje na święta siemieniotka?
Witaj Jadziu
Masz rację nie ma to jak śląski niedzielny obiad...a wiesz... niestety w moim domu nigdy nie robilo się siemionotki ani konopiotki. Za to makówki i moczka są bardziej popularne. Pisałaś, że zamiast bułki dajesz sucharki.....a wiesz, że zrobię jedną miskę z sucharkami a jedną z bułkami.....ale myślę, że trzeba dać więcej mleka.
Do gotującego się mleka dodaję mak....chwilkę gotuję i odstawiam i gdy nieco przestygnie dodaję zamiast cukru miód sporo migdałów pomielonych i rodzynki.
Na misce układam bułeczki/sucharki i polewam masą makową....ostatnia warstwa to masa makowa.
Makówka jest pyszna nieprawdaż?
Oj ale się zrobiła przemiła atmosfera świąteczna w mojej kuchni....dzięki i pozdrawiam Jadziu. :P
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Nalewko bardzo chętnie ale powiedz Ty mi kiedy Ci to wysłać bo przecież bez święta poczta jest nieczynna.Nalewka pisze:Tak zachwalacie ten piernikowy kompot, że chyba muszę to coś zrobić i spróbować! A może jakaś dobra dusza się zlituje i podeśle mi słoiczek gotowej moczki? W zamian mogę się zrewanżować słoiczkiem podłoże
A jaki robisz podłoże....staropolski na powidłach i winie czerwonym? też taki robię.
Ale chetnie spróbujęTwojego. Tak więc jak masz jakiś pomysł na pocztę to daj znać. W wigilię idę do roboty więc rano mogę wysłać bo robię moczkę we wtorek..
A siemionotki nie robiyłach i nie jadłach ale ponoć to nie jest dobre. :o
Pozdrawiam cieplutko i pa :P


