Sadzenie i prowadzenie winogrona
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4830
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Dodam, co osobiście usłyszałem w tej szkółce: podczas sadzenia(po przysypaniu bryły korzeniowej- jak na ryc 1.) do dołka sypnąć garść wapna(rolniczego). No i to, co już padło wcześniej- bryła korzeniowa na głebokości ok 25-30 cm.
Powodzenia!
Powodzenia!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Czy ja mogę się podłączyć pod temat?
Też kupiłam Izę i też to moja pierwsza. Nie mam zielonego pojęcia o hodowli winogron ale mam całą zimę na czytanie i naukę.
Żeby jednak sadzonka przetrwała mi do wiosny proszę abyście pomogli mi i wytłumaczyli jak mam ją posadzić.
To nie jest tak, że kupiłam i od razu na forum. Czytałam, żeby sadzić głeboko 25 cm poniżej poziomu gruntu ale wtedy trzeba recznie wycinać korzenie przygruntowe albo posadzić nad ziemią ale wtedy może przemarznąc...
zanim zrozumiem co to sztorba czy podkładaka czy okczko wytłumaczcie proszę blondynce jak posadzić.
Ziemię już umieszałam - piach plus glina.Mam też obornik o zapachu wanilii (niestety) i wykpany dołek.
A teraz łądnei się uśmiecham.. jak głeboko i co ma być na wierzchu
Rzumiem, że teraz nei tniemy.


Też kupiłam Izę i też to moja pierwsza. Nie mam zielonego pojęcia o hodowli winogron ale mam całą zimę na czytanie i naukę.
Żeby jednak sadzonka przetrwała mi do wiosny proszę abyście pomogli mi i wytłumaczyli jak mam ją posadzić.
To nie jest tak, że kupiłam i od razu na forum. Czytałam, żeby sadzić głeboko 25 cm poniżej poziomu gruntu ale wtedy trzeba recznie wycinać korzenie przygruntowe albo posadzić nad ziemią ale wtedy może przemarznąc...
zanim zrozumiem co to sztorba czy podkładaka czy okczko wytłumaczcie proszę blondynce jak posadzić.
Ziemię już umieszałam - piach plus glina.Mam też obornik o zapachu wanilii (niestety) i wykpany dołek.
A teraz łądnei się uśmiecham.. jak głeboko i co ma być na wierzchu

Rzumiem, że teraz nei tniemy.


z uśmiechami Iza
u liski
u liski
widzisz Ty masz doświadczenie a ja widzę sadzonkę pierwszy raz na oczy ... i jeszcze mówię do Pani, ze jakaś taka sucha jest i czy nei ma zielonej...no prawdziwa blondynka na dzień dzisiejszy ze mnie ale ambitna więc dużo czytam... znalazłam takie informacje i zgłupiałam.
a stron pzrezcytałąm od wczoraj masę... więc nie wiem gdzie o tym czytałam
Poradżcie więc... posadzić tak jak proponowaliśie Grzesiowi? Czy inaczej?
a stron pzrezcytałąm od wczoraj masę... więc nie wiem gdzie o tym czytałam

Poradżcie więc... posadzić tak jak proponowaliśie Grzesiowi? Czy inaczej?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4830
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Nie martw się, dasz radę. Mój były szef miał powiedzenie takie(jedno z wielu): "poznasz- polubisz". Winorośl jest łatwa w uprawie, przyjmuje się bez problemu, można posadzić i zapomnieć...
Ale można ją też pieścić. I stąd ta walka o centymetry, wapno, oczka i zawartość cukru. Więc wybierz w miarę słoneczne miejsce(co pewnie już się stało), glebę nie kwaśną i wykop(a-ha, już wykopany...) dołek; posadź, podlej; a jak sypniesz garść wapna to będzie super.
Po lekkim mrozie(jak ziemia stwardnieje) przygnij do gruntu, następnie przyciśnij choiną i/lub przysyp by tylko schowało się pod ziemią. Jak będzie miało spokój całą zimę to na wiosnę odgrzebiesz tak by odsłonić do 10cm pędu poniżej poziomu ziemi a on pięknie ruszy. I chyba trzeba będzie przyciąć- zależy co zamierzasz.
Ale można ją też pieścić. I stąd ta walka o centymetry, wapno, oczka i zawartość cukru. Więc wybierz w miarę słoneczne miejsce(co pewnie już się stało), glebę nie kwaśną i wykop(a-ha, już wykopany...) dołek; posadź, podlej; a jak sypniesz garść wapna to będzie super.
Po lekkim mrozie(jak ziemia stwardnieje) przygnij do gruntu, następnie przyciśnij choiną i/lub przysyp by tylko schowało się pod ziemią. Jak będzie miało spokój całą zimę to na wiosnę odgrzebiesz tak by odsłonić do 10cm pędu poniżej poziomu ziemi a on pięknie ruszy. I chyba trzeba będzie przyciąć- zależy co zamierzasz.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Izo poczytaj na tej stronie ja również korzystam. 
www.winogrona.org/index.php
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... wforum&f=8

www.winogrona.org/index.php
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... wforum&f=8
Tak pod warunkiem, że się wie które to jest co ma być 25 cm pod ziemią...maryann pisze:Nic przecież nie trzeba nigdzie więcej szukać- w tym wątku na tej (drugiej) jego stronie jest wszystko.
Drogą dedukcji doszłam do wniosku, że to to, z czego wychodzi pierwsza gałązka ta gruba, więc wykopałam większy dół. Na dno waniliowe g******* potem umieszałam glinę z piachem i tak wkopałam roślinkę, usypałam kopczyk i czekam do wiosny.
Grzesiu ja nie zakłądam winnicy. Chcę mieć winogrono deserowe po obiadku


z uśmiechami Iza
u liski
u liski