
Wwwiola - moje domowe roślinki
Agnes - jak wyżej napisałam, przytaszczyłam właśnie palmę. Ale po zastanowieniu się, stwierdziłam, że dam jej nową doniczkę i poprzycinam liście.
Las lubię, dzieciaczki się jakoś mieszczą między krzakami, najgorzej mąż znosi, szczególnie tę wczorajszą palmę.
Fiołków mam coraz więcej, ale jakoś nie potrafię listków wyrzucać, a fiołki czasami za gęste rosną.
Dużo fiołków rozdałam, dlatego mam ciągle braki w kwestii doniczek i ziemi
.
Las lubię, dzieciaczki się jakoś mieszczą między krzakami, najgorzej mąż znosi, szczególnie tę wczorajszą palmę.
Fiołków mam coraz więcej, ale jakoś nie potrafię listków wyrzucać, a fiołki czasami za gęste rosną.
Dużo fiołków rozdałam, dlatego mam ciągle braki w kwestii doniczek i ziemi

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ci nasi mężowie tak mają
z dziećmi trochę lepiej, moja 14-letnia córka mówiła jeszcze niedawno , że już powinnam zastopować ze storczykami,(bo to moja największa pasja), a teraz sama buchnęła mi kilka do siebie do pokoju i
A ja staram się je wnosić do domu wtedy gdy męża nie ma, i mama nie widzi , bo czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal . A że na parapetach coraz ciaśniej
,, bo tak poprzestawiane,,









-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Wiolu
dziękuję za przesyłkę
.Wszystko już wsadzone do doniczek.
dziękuję za przesyłkę

pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Wwwiolu
doradź mi czy ja już mogę rozsadzić te malutkie sadzoneczki fiołków od listka głównego?
Czy może jeszcze są za małe?

doradź mi czy ja już mogę rozsadzić te malutkie sadzoneczki fiołków od listka głównego?
Czy może jeszcze są za małe?



pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
no mi też władze w nogach odjęło na widok pasiastego fiołeczka
takiego jeszcze nie widziałam no i szeflery takiej dorodnej ci zazdroszcze
maja nie dość ,że malutka to co jej listek wyjdzie to gubi po jednym ...jużpolatalam po chałupie i wynalazłam jej nowe miejsce ,pożyjemy zobaczymy ....a twoja no miodzio 



Wwiolu, przepiękne te fiołeczki, oka nie można od nich oderwac, czym je zasilasz? jak pielęgnujesz? mam kilka ale nigdy nie wyglądały tak jak Twoje, są po prostu cuuuudowne.
gratuluję pięknej kolekcji roślinek
gratuluję pięknej kolekcji roślinek
Pozdrawiam Sylwia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... +domownicy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... +domownicy
Kurcze, ale kwas, normalnie wymiękam, chyba zepsuł się powiadamiacz o odpowiedziach w moim wątku. Ja sobie siedzę w nieświadomości a tu tyle odpowiedzi.
Muszę nadrobić zaległości.
marzena 63 - też Ci bardzo dziękuję, sundaville od Ciebie puszcza mi maleńki korzonek
.
. A tak na serio to ja je sadzę w zwykłej uniwersalnej ziemi kwiatowej. Od niedawna rodzielam maleństwa, żeby w doniczce była jedna rozetka, jeśli jest zbyt dużo tworzy się gąszcz, który nie koniecznie kwitnie. W tym roku oddałam ze trzy doniczki takiego gąszczu do rozsadzenia. Potrzebne im jest światło, ale wiosenne wschodnie jest zbyt mocne, konieczna żaluzja. Czasem wtykam im pałeczkę do kwitnących i tyle. Aaaaaaa i jeszcze wody niezbyt dużo, najlepiej do podstawki, jak nie wypija przez jakiś czas (1-2 dni), wodę wylać, ja podlewam co 7-10 dni podstawka na pełno, latem częściej. Trzeba obserwować czy ziemia mokra, jak mokra nie podlewać.
miło mi, od niedawna doszła mi jedna roslinka z przeceny, wypadła mi nazwa z głowy, mam też sporo nowych liści fiołków, mam nadzieję, że będę miała też sporo roślinek z tych liści.
) poczekać trochę i rodzielić na kilka roślinek, możesz też tak jak Ci kiedyś radziłam próbować oddzielić maluszka od matki, z tym, że nie zawsze to się udaje, ostatnio miałam dwie porażki w tej kwestii. w jednej sytuacji listek matka mi się odłamał, nie wiadomo czy drugi raz puści korzonki, w drugiej oddzieliłam za małe dziecko.
Gdyby Ci się oddzielił i nie miał korzeni to na wszelki wypadek zanurz w ukorzeniaczu i zadadź, powienien dać sobie radę.
Nie wiem czy dobrze widzę, ale chyba tylko ten środkowy ma listek matkę, te po bokach to sadzoneczki bez matki?
Może ktoś ma większe doświadczenie, poproszę o radę co lubi.
A pasiaste fiołeczki podobno nie powtarzają wzoru z listka, ale młody fiołek powienien mieć podobna kolorystykę. W tej chwili ukorzeniam 6 listków i mam nadzieję, że wyjdzie z niego coś ciekawego. Tego pasiastego to kupiłam jako zechlaka, nawet nie wiedziałam dokładnie jaki kolor będzie miał.
Duże fiołki sadzę w normalnych doniczkach, czyli niezgodnie z teorią fiołkową, ale one tak lubią to co się będę z nimi kłócić
.
Muszę nadrobić zaległości.
marzena 63 - też Ci bardzo dziękuję, sundaville od Ciebie puszcza mi maleńki korzonek

Jest wiele teorii na temat fiołków. Moje chyba mnie po prostu lubią one Viola i ja teżdeissy pisze:Witaj Masz piękne po prostu Piekne fiołki aż mi szczęka na klawiature opadła ;:82 ;:82 Jak ty to robisz że tak ślicznie kwitną ja mam pare fiołków ale gdzieś mi marnie kwitna wszystkie kwiaty masz cudne pozdrawiam cieplutko



koniczynka pisze:ale cudne masz kwiaty tylko podziwiać




Zgiodnie z terią speców od fiołków powinnaś oberwać resztę zostawiając jedną roslinkę. Zgodnie z teorią chtrusów i sępów fiołkowych (np Wwwiola z tego forum



Gdyby Ci się oddzielił i nie miał korzeni to na wszelki wypadek zanurz w ukorzeniaczu i zadadź, powienien dać sobie radę.
Nie wiem czy dobrze widzę, ale chyba tylko ten środkowy ma listek matkę, te po bokach to sadzoneczki bez matki?
Ja szeflerę dostałam taką, nigdy nie miałam, więc nie wiem jak jej u mnie będzie. U mnie też zgubiła jakieś listki, ale na razie nic z nią nie robię.bayaga pisze:no mi też władze w nogach odjęło na widok pasiastego fiołeczkatakiego jeszcze nie widziałam no i szeflery takiej dorodnej ci zazdroszcze
maja nie dość ,że malutka to co jej listek wyjdzie to gubi po jednym ...jużpolatalam po chałupie i wynalazłam jej nowe miejsce ,pożyjemy zobaczymy ....a twoja no miodzio
Może ktoś ma większe doświadczenie, poproszę o radę co lubi.
A pasiaste fiołeczki podobno nie powtarzają wzoru z listka, ale młody fiołek powienien mieć podobna kolorystykę. W tej chwili ukorzeniam 6 listków i mam nadzieję, że wyjdzie z niego coś ciekawego. Tego pasiastego to kupiłam jako zechlaka, nawet nie wiedziałam dokładnie jaki kolor będzie miał.
Pielęgnuję je jak wyżej napisałam.Paprotka pisze:Wwiolu, przepiękne te fiołeczki, oka nie można od nich oderwac, czym je zasilasz? jak pielęgnujesz? mam kilka ale nigdy nie wyglądały tak jak Twoje, są po prostu cuuuudowne.
gratuluję pięknej kolekcji roślinek
Duże fiołki sadzę w normalnych doniczkach, czyli niezgodnie z teorią fiołkową, ale one tak lubią to co się będę z nimi kłócić



