Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziś po podwórku chodził Pan z Rożdżką. Powiedział, że na tym terenie mogliby się uczyć radiesteci :lol: Co najmniej 4 żyły wodne, i wszystkie strasznie glęboko. A ja chciałem sobie studnię wykopać. :cry: Trochę mnie ostudził, mimo, że nie wierzę mu do końca. Taki trochę dziwny był...
Jak tu inaczej sprawdzić, gdzie trzeba kopać, żeby się nie nakopać? Do wody się chyba zawsze dokopię, ale na 60 (sic!) metrach, jak dzisiaj uslyszałem... Sam nie wiem, co o tym myśleć, pan miał najwyraźniej problemy z miarami. Raz mówił o żyle szerokości 4 metrów, za chwilę sześciu...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Ha Krzysiu toż ty talenta masz wszelkie i tuje przyciąłeś i w kuchni. Wow.
Ty uważaj z tymi żyłami, bo to rzeki prawdziwe po szerokości sądząc dokopiesz się i co wtedy. Gdyby to ropa była to ho ho. A tak? :wink:
U mnie tez marzenie o studni skończyło się na beczce z deszczówką. Nie bez powodu drzewiej w mojej okolicy się ludzie nie budowali ;)
Edyta
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Jak się Pan pojawił, to Teściowa przebąkiwała coś o ropie...
Ale skończyło się na ogólnym rozczarowaniu :lol:
Edytko, nawet trawnik umiem skosić! :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

A mapę geologiczną okolicy masz? Na takiej mapie nanoszone są warstwy o różnej miąższości, oka piachu czy gliny, jakieś inne utwory, a z tego geolog może wnioskować gdzie jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia wody płycej, niż w Australii :D

U nas na podstawie takiej mapy pan z różdżką szukał, chodził, macał patykiem, znowu szukał i znalazł w końcu miejsce na studnię. Już w trzecim wyznaczonym przez niego miejscu studniarze potwierdzili diagnozę :D Tzn. wyznaczył takich miejsc więcej, ale niektóre były na samej granicy działek, albo tuż nad brzegiem strumyka, albo bezpośrednio pod przyszłymi fundamentami domu. Potem studniarze wiercili studnie kolejno i dopiero trzecie miejsce dało wodę, a nie błocko. A i to na 30 metrach z okładem. No i mamy pyszną wodę :)

Czego i tobie życzę :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Właśnie zacząłem się rozpytywać w Starostwie za mapą geologiczną. Wodę mam pod podwórkiem pyszną, mineralną jurajską, jako że mieszkam na Jurze, 5 ulic dalej zakład spożywczy korzysta z własnej studni głębinowej i wodę mają lepszą niż 'żywiec'. Co z tego, jak "w Australii" :lol:
No i poniżej 30 metrów potrzebne sa zezwolenia, odbiory, itp. a na to ciągle jeszcze mam alergię :cry:
Poza tym ja chciałem studnię jedynie do podlewania, wydrążenie studni na cele spożywcze przekracza moje możliwości finansowe :cry:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Eeee tam, przekracza. Co za różnica, czy panowie wiercą 10, czy 20 metrów, i tak muszą rozstawić cały sprzęt i tylko dokładają kolejne segmenty tego "wiertła", które się wwierca. Nawet jeśli chcesz zbudować na wierzchu coś w stylu starej studni z wiadrem, to w środku i tak masz pionowy tunel o średnicy nieco większej od zatapianej pompy. Nie kop zwykłej studni, to się nie opłaca, bo 1. za głęboko, 2. może okresowo wysychać (a okresy mogą być krótkie, albo długie...), 3. koszty kopania i wciskania kręgów są spore. 4. musisz sam ciągnąć wodę albo dla swojej wygody zainstalować pompę, a wtedy i tak kosztów pompy nie unikniesz, 5. pompę zainstalowaną płytko i "luzem" zawsze można ukraść...

No nie wiem, pewnie i tak zrobisz tak, jak ci warunki pozwalają. Ale to co napisałam powyżej wynika z moich doświadczeń z naszą studnią, pompą, złodziejami itd.

Powodzenia!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
violetta
500p
500p
Posty: 921
Od: 15 kwie 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Oj zdolniacha z ciebie, zdolniacha. Sam piecze, przycina i nawet kosi :wink:

Ale tak poważnie, to wielkie gratulacje za zdolności kulinarne.Zazdrościć nie zazdroszczę, bo i sama mam takiego męzulka.
A to przycinanie nawet nieźle ci wyszło.
Z wiosną nadzieje rosną. Wiola
Ogród violetty
ogród violetty cz.2
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziękuję Nalewko za jak zwykle cenne i konkretne porady, musze się przespać z tą studnią co najmniej do wiosny, trafił mi się teraz różdżkarz, to spróbowalem :lol:
Wiolu, nikt nie umiał mi powiedzieć (jeszcze wtedy nie znalem tego forum :lol: ), czy tuja będzie wypuszczać nowe gałązki z uśpionych pąków przy wyłysiałych gałęziach i pniu. Innymi słowy, czy się zagęści, jeśli poobcinam jej stożki wzrostu. Więc zaryzykowałem, i jak się okazało - wypuszcza :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Gdybym się tym pochwalił znajomym, to pewnie popukaliby się co najwyżej w czoło. Wierzę, że Wy zrozumiecie jednak mój zachwyt:
To moja PIERWSZA SKRZYNKA WŁASNEGO KOMPOSTU!!!
Obrazek

Takie cudo powstało z zeszłorocznych śmieci :lol: :lol:
Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Spacerując po Waszych ogródkach widze piękne rabaty, gdzie wszystko ma swoje miejsce i wszystko ze soba gra. U mnie ciągle straszą, i jeszcze długo będa straszyć puste miejsca, prześwity, kawałki gołej ziemi.
Wczoraj poszedłem za jednym z linków Hanki55 i znów wydalem mnóstwo pieniędzy na cebulki :oops: .
Chciałbym zamienić niewygodny do koszenia kawałek trawnika w łan wiosennych kwiatów. Tak to wygląda teraz:
Obrazek
Miejsce pod niskopiennymi jabłonkami, od strony ulicy (strona północna) z czasem zasłoni winobluszcz, przygotowuję obecnie pod nasadzenie mnóstwa tulipanów, narcyzów, a od ścieżki chyba krokusów i hiacyntów. Wyobrażam sobie, że powinno to ładnie wyglądać na wiosnę, ale co potem, kiedy przekwitną te wyższe kwiaty cebulowe? Jakie jednoroczne tam wysiać? A może byliny późno wschodzące?
Latem jest tam już półcień. Pomyślałem sobie o naparstnicach, nie wiem, czy to dobry pomysł. Proszę o jakąś poradę. Nie chciałbym, żeby przez resztę roku straszyło, a zamierzam zasadzone w tym roku cebulki przetrzymać tam co najmniej 3 lata.

A to mój pierwszy gruntowy pomidor: Koktajlowa Sungella. Powinien byc żołty, ale nie miałem cierpliwości ustawiać aparatu :lol:
Obrazek
W smaku nieszczególny :cry:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysieńku, kompościk masz prima sort! :P
Bardziej pożądany niz czekolada mleczna Milki,
czy nawet pyszny papierosek :lol:
A jaką rozkosz będa miały kwiatki sadzone w takim cudzie ?!
Tylko pomarzyć o takim dobrodajnym ogrodniku :lol:
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

Witaj Krzysiek, postanowiłem że pooglądam co to masz ciekawego na działce. I widzę że intensywnie pracujesz nad nią. :) Kwiaty ładne i życzę powodzenia przy tworzeniu wiosennej łąki :)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Krzysiu, a może nad cebulowymi posadzisz hosty? Późno wychodzą z ziemi i uwielbiają cień / półcień, a jeśli wybierzesz różne wielkości kolory liści, to z każdej strony przyjemnie by wyglądały, i od ogrodu, i od płotu.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Zastanawiałem się nad tym, ale nie wiem, czy w tym miejscu nie będzie im za słonecznie. A hosty nie są czasami zimozielone? Czy Ty może sprawdzałas takie połączenie? Nie jest tulipanom za ciasno wybić się wiosną?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dzięki Imienniku za odwiedziny :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”