Na zdjęciu nr 3 i 5 , ten z kasztanowym okiem, to Bonanza. Na zdjęciu nr 2- liliowiec wygląda jak ,Rebel Cause', ale nie ma 100% pewności, bo nie ma innych wiadomości na ich temat.
W ubiegłym roku kupiłam kila od hodowców, ale mam też sporo siewek i też ładnie kwitną.
Polecam http://www.kwiatyok.fora.pl/ tam są piękne liliowce i dużo ciekawych informacji.
Jeżeli ktoś nie ma specjalnych wymagań co od odmian, to niedrogo liliowce można kupić teraz w Lidlu. Zestaw 3 sztuk MIX w ziemi i plastikowym pudełku kosztuje 2,99zł. Ja sobie dzisiaj kupiłam, wszystkie kłącza były zdrowe z malutkimi zielonymi kiełkami
Zobaczymy jak zakwitną, za taką cenę warto poeksperymentować
shami pisze:Jeżeli ktoś nie ma specjalnych wymagań co od odmian, to niedrogo liliowce można kupić teraz w Lidlu. Zestaw 3 sztuk MIX w ziemi i plastikowym pudełku kosztuje 2,99zł. Ja sobie dzisiaj kupiłam, wszystkie kłącza były zdrowe z malutkimi zielonymi kiełkami
Zobaczymy jak zakwitną, za taką cenę warto poeksperymentować
Na początek pewnie warto, ale raczej nie nastawiaj sie na spektakularne efekty.
;)
raistand pisze:
Na początek pewnie warto, ale raczej nie nastawiaj się na spektakularne efekty.
;)
Dlatego napisałam, że jeśli ktoś nie ma specjalnych wymagań Miałam już sporo liliowców i tańszych i droższych, praktycznie każdy jest na swój sposób piękny
A jak widzę tak tanie roślinki to czemu nie kupić? Po "przeprowadzce" działkowej miejsca mam aż nadto
raistand pisze:
Na początek pewnie warto, ale raczej nie nastawiaj się na spektakularne efekty.
;)
Dlatego napisałam, że jeśli ktoś nie ma specjalnych wymagań Miałam już sporo liliowców i tańszych i droższych, praktycznie każdy jest na swój sposób piękny
A jak widzę tak tanie roślinki to czemu nie kupić? Po "przeprowadzce" działkowej miejsca mam aż nadto:)
Skoro jest miejsce to co innego.
;)
U mnie niestety miejsca brak. Dodatkowo koty wykopują tabliczki i zaczynam zapominać gdzie jaki rośnie. (Koty nie moje)