Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

;:oj Jest i przepis! W sumie nie napisałaś na co, ale pewnie cuś antyseptycznego. Z resztą, procenty są , jest moc ;:209 :;230
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Przyjemność oglądania tak ukwieconych rabat a dla mnie szczególnie kosmosów, nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
Nagietki na pewno rozsieją się po innych miejscach i dobrze, bo przyjemne i pożyteczne.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Jakie to miłe - widzieć, że zaglądacie do mnie ;:167


Danusiu,
No tak czasem bywa. Ja podobnie zrobiłam z cyniami - wyrwałam wszystkie, eM wyrzucił na kompost i przysypał ziemią, a dopiero gdy już wracaliśmy do domu, to mnie oświeciło, że przecież mogłam zebrać nasiona, choćby z tych kremowo-zielonkawych, bo takie nietypowe w kolorze.

Ja w tym sezonie miałam zlikwidować onętki, bo wyrosło mnóstwom samosiejek w różnych miejscach, powyrywałam je jak chwasty któregoś upalnego wiosennego dnia, rzuciłam na kupkę, ale szkoda mi się ich zrobiło, więc wszystkie powtykałam z powrotem do ziemi w różne miejsca, zapominając nawet podlać, a one tak się pięknie odwdzięczyły za darowane życie :)


Halinko,

Dziękuję za wizytę i miłe słowa i zapraszam do zaglądania do mojego skromnego wątku :)


Katiusha,

Pomyślałam sobie, że może jak tu wrzucę przepis, to nie zapomnę zebrać kwiatków i zrobić z nich użytku.
Ale i tak gwarancji na to nie ma ;:306
Ostatnio coraz częściej zapominam o różnych rzeczach.
Znając życie pewnie albo zapomnę zebrać kwiaty, albo zapomnę kupić procenty.
Ale chociaż poczytałam, jak bardzo wartościowe są nagietki i jak różne mają zastosowania - i jako maść, i jako napar do picia i jako nawet dodatek do potraw.
Wartościowe, o ile się je użyje, bo od samego czytania, to nie zadziałają ;:306


Grażynko,

Rabaty zastałam niesamowicie ukwiecone, nawet latem tak okazale to nie wyglądało, żal było usuwać tyle kwitnących roślin, ale musiałam zwolnić miejsce na nowe byliny, poza tym, zapowiadali duże ochłodzenie, więc i tak dni dalii były policzone.
Ale ponad połowa kosmosów jeszcze została, na szczęście mam je w różnych miejscach, nie tylko w miejscu dwóch przebudowywanych rabatek :)
Mam nadzieję, że jutro jak pojadę, to zastanę je nadal kwitnące.
Zarówno onętkom, jak i nagietkom z przyjemnością pozwolę się rozsiewać co roku :)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

;:oj Och, jakie u Ciebie jeszcze piękne kwitnące ;:167
Z zapominalstwem także jestem za pan brat. Nawet, jak zapiszę sobie na karteczce, to karteczki zapomnę ;:223 :;230
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula był czas ,kiedyś bardzo dawno,że zrobiłam krem z nagietków na bolące p..... .Fajnie mi wyszedł.Niestety ja prawie zawsze robię tylko jeden raz.Kiedyś zrobiłam swoje mydło,ale niestety tylko raz.Jakoś szybko mija mi zapał. :(
Fajnie,że masz blisko taki piękny las.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Katiusha,
byłam pod wrażeniem ilości kwiatów, gdy odwiedziłam działkę w ostatnią sobotę. Żal było usuwać tyle roślin z kwiatami i mnóstwem pąkó?, no, ale na dalie przyszedł czas, więc.... :roll:
Jeśli chodzi o pisanie karteczek - to chyba mało kto tak się obstawia karteczkami, jak ja...
Przydałoby się tylko jeszcze na te kartki choć czasem spojrzeć ;:306


Danusiu,

doskonale rozumiem, o czym mówisz, mam podobnie.

***


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zostały już tylko zdjęcia, dalie utulone do snu ;:173
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula cieszę się,że nie jestem sama. :D :tan
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

:)

A może "problem" leży w tym, że po prostu jeśli czegoś się pilnie i na stałe nie potrzebuje, to po co zawracać sobie głowę samodzielnym, regularnym wykonawstwem?
Wszystko z nami w porządku, Danusiu. :D

* * *

Nasturcje na razie nie przejmują się jesienią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nad nimi - tykwy. Część ładnie zdrewniała i wyschła już jakiś czas temu.
Niebawem zabiorę je do domu, ale póki pogoda sprzyja - wiszą sobie spokojnie i cieszą się słoneczkiem.

Obrazek

Obrazek

Zaczęły dojrzewać nasiona Datura metel "Ballerina".

Nareszcie!

Obrazek

A tu ogólny widok na część warzywnika.
Prócz kwiatów zostały już tylko kalarepki, które mój eM bardzo chętnie chrupie za każdym pobytem na działce. :)
A wcale nie chciał, żeby je wysiewać. ;:306

Obrazek

Obrazek

Ja natomiast wychodzę z założenia, że skoro miejsce jest, nasiona są, to czemu nie?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula masz całkowitą rację.
U nas leje cały dzień.W poniedziałek muszę iść do sklepu celem zakupu ziemi.Potrzebna mi jest do przysypania dalii.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Te tykwy odgapiam. Świetnie wyglądają. U mnie jeszcze chryzantemy i marcinki kwitną ,i samosiejki lwiej paszczy.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

:)

Dziś przywiozłam do domu wszystkie tykwy.
Szkoda, że niedawny przymrozek trochę popsuł im kolor, takie ładne były. Ale najważniejsze, że zdążyły wyschnąć.

Mnóstwo pracy za mną, trochę zmarzłam, czuję, że bierze mnie jakieś choróbsko.
Na szczęście wszystko co miałam zrobić - zrobiłam i to z nawiązką.

Wykopałam i porządnie wymyłam kanny, nawet niespodziewanie obdarowałam kilkoma kłączami działkową sąsiadkę.
:)
Mam nadzieję, że jej się spodobają.

Pozbierałam resztę nasion, pousuwałam zwarzone mrozem rośliny, przesadziłam jukki karolińskie, wysiałam szkarłatkę amerykańską....

A widoki - smutne, już nie ma śladu po pięknych kwitnieniach z zeszłego tygodnia. Te niedawne -2stopnie C. zrobiło swoje.

Winogrono natomiast - przeobficie zaowocowało, już 4 duże wiadra wyzbierane, a w ogóle nie widać, że ktokolwiek cokolwiek zebrał.
Mnóstwo gron!
Aronia natomiast - w ogóle nietknięta. Owoce powoli wysychają na gałązkach i opadają. Mam nadzieję, że jakieś ptaszki się nimi poczęstują.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Piękne masz te dalie ;:oj A tych tykw pozytywnie "zazdraszczam" bo moje zupełnie się nie udały, wyrosły na 20 cm i tylko jedna zakwitła. Później zarosły i o nich zapomniałem i skosiłem kosą żyłkową :roll: W przyszłym roku powtórka.
Jakie masz winogrono, że aż tak obficie owocuje? Chyba odwdzięcza się za zadbanie, kiedy kupiliście działkę ;:108 Aronia jest przepyszna w postaci soku, uwielbiam!
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Zazdroszczę Ci, że porządek zrobiłaś ;:333 Ja dalej kiszę się w domu ;:223 Twoje tykwy są czadowe ;:oj Muszę sobie coś podobnego sprawić. Widziałam w restauracji lampki porobione z tykw, takie ponawiercane i z wstawionymi w dziurki kolorowymi szklanymi "kamyczkami". Świetnie to wyglądało ;:167
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula spora metamorfoza :) Masz bardzo dorodne rośliny. Warzywa wyglądają jakby nic im nie brakowało. Czym je nawoziłaś ?
Wszystko jest takie bujne, zielone , kwiaty całe obsypane pąkami i kwiatami :)
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Przepraszam wszystkich miłych Gości za milczenie, ale jednak solidnie się rozchorowałam i nie nadawałam się do niczego.
Na szczęście już jest lepiej :)

--julian--, dziękuję. Z tykw jestem całkiem zadowolona w tym roku, w ubiegłym co prawda rosły równie pięknie, ale żadna nie zdążyła zdrewnieć, ani nawet dojrzeć na tyle, by można było zebrać nasiona.
Winogrono mam NN, ciemne i drobne, ale całkiem dobrze nadające się na sok i zapewne na wino, może uda się w przyszłym roku nastawić, w tym się za długo zbieraliśmy. Rzeczywiście solidne przycięcie go dało w tym roku imponujące efekty. Warto było.

Jeśli chodzi o aronię, to chyba smak soku mi się znudził, chociaż muszę przyznać, że jako nalewka była przepyszna! Przez to za długo nie postała ;:306



Katiusha
, jakoś mi te porządki jak widać bokiem wyszły ;:306
Uprawę tykw polecam, bardzo wdzięczne roślinki, tak szybko rosną, że każdego dnia widać zmiany.
I jeszcze ta możliwość wykonania sobie samodzielnie czegoś z ich zdrewniałych owoców! Super sprawa.
Mam nadzieję, że uda mi się coś podziałać w tym temacie, nawet mam już koraliki :roll:



seba1999
, dziękuję. :)
Działka mała i bardzo skromna, ale rzeczywiście coś tam się udało pozmieniać. Lubię czasem zerknąć na zdjęcia i popatrzeć jak było na początku.
Motywuje mnie to do wkładania wysiłku w dalsze zmiany.

Z warzyw jestem w sporym procencie zadowolona, nawożone były bardzo niewiele, ze dwa razy gnojówką roślinną na wiosnę i chyba raz obornikiem granulowanym. W tym roku bardzo zaniedbałam nawożenie, muszę przyznać.


* * *


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczcie, jaka pracowita ta pszczółka. Większość z pszczół tylko się pożywiała, ta jedna - obładowana dobrami :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym roku również znalazły się kosmosy, które wystrzeliły na 2 metry w górę. Bez podlewania, bez nawożenia... Dziwne.

Obrazek
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”