Kochanie, ten triumwirat paproci, wielkokwiatowego Rh i traw, pochodzi z naturalnych miejsc ich występowania. Rh. Catawbiense Grf. jest ojcem większości odmian wielkokwiatowych, a w naturze występuje w podzwrotnikowym klimacie Północnej Karoliny, , gdzie klimat wilgotny morski, a średnia temperatura wynosi aż 19 st. C
To duża i bardzo silna roślina, tak jak jej krzyżówki uzyskane i rozpowszechnione przez Saidla !
I są to bezpobsługowe rośliny kwaśnego, wilgotnego podszytu ciepłych lasów. Korzenie przeplatają się, ale to przerastanie odbywa się na innych płaszczyznach - paprocie w głab, Rh,- plaskato, pod ziemią masy grzybów i gnijących, obumarłych części roślin tworzących kwaśne pH ( dlatego daje się przekompostowaną korę, bo hamuje rozwój niepożytecznych, chorobotwórczych grzybów np. fytoftoroz).
Corocznie ginące i gnijące liście paproci, stabilizują pH i odżywiają glebę, dając jedzonko mikroorganizmom.
Rh jest zdrewniałym krzewem, czasem półdrzewem i bylina nie jest w stanie zagrozić jego rozwojowi, choćby dlatego, że gęsty system korzeniowy krzewu i tak odessie wodę z delikatnych paproci, które liśćmi chronią nasadę rh. przed szybkim przesychaniem i tworzą na dole mikrolimat.
Kompozycje zrobiłaś idealnie, odwzorowując irlandzkie, angielskie i japońskie nasadzenia naturalne.
Normalnie- mały biotop. :P
Świetna rzecz i najlepsza dla roślin.
A gdybyś jeszcze przywiozła z wycieczki trochę przegniłego igliwia i podsypała im...
to ho, ho

P.S.
Oczywiście są tez inne rh. wymagające nieco innych warunków, ale one pochodzą z biotopów np.górskich, gdzie sa np. same wrzośce

lub niemal nagie skały i ich morfologia (np. kosmate, małe liście) jest dostosowana do trudnych warunków bytowych lub ograniczenia transpiracji ( vide azalie).