Górę i boki najlepiej ręcznymi nożycami. Elektryczne moim zdaniem szarpią tylko końcówki. Ale zostaw tą robotę na wiosnę. I odpowiednie odżywianie możesz zastosować nawóz dolistny. Cięcie można wykonać 2-3 razy w sezonie/ zależnie od sezonu.
Na zimę radzę je obowiązać sznurkiem żeby mokry śnieg ich nie powykrzywiał. U mnie to zrobiła wiosenna wichura i nie odzyskały swojego naturalnego pokroju. Na przyszły sezon trzeba je będzie skorygować.
Jałowiec skalny (Juniperus scopulorum) 'Skyrocket' & 'Blue Arrow'& in.
Re: Jałowiec skalny 'Skyrocket' a 'Blue Arrow'
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 5 paź 2007, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jałowiec skalny 'Skyrocket' a 'Blue Arrow'
Wielkie dzięki z info.
To jeszcze tylko w jaki nawóz powinienem się zaopatrzyć?
Spryskiwać roślinę po całości ze spryskiwacza ciśnieniowego?
To jeszcze tylko w jaki nawóz powinienem się zaopatrzyć?
Spryskiwać roślinę po całości ze spryskiwacza ciśnieniowego?
Re: Jałowiec skalny 'Skyrocket' a 'Blue Arrow'
Na wiosnę. Mogę polecić nawóz przez mnie w tym sezonie stosowany. Intermag / kukurydza, zboże/ zerknij w stronę producenta. Jestem zadowolony z efektów.
W opryskiwacz i po całości opryskujemy roślinę. Nie pryskamy w upalne dni. Ja przyjąłem 1 l koncentratu na 200-220 l wody. Z tymże roślina musi na dobre z wiosny ruszyć. Można oczywiście zastosować roztwór mniejszy na początku opcjonalnie 250- czy nawet do 300 litrów wody na litr koncentratu. Opryskuję tym wszystko. Jedynie liście róż z początku trochę popaliło, ale potem ruszyło z kopyta.
W opryskiwacz i po całości opryskujemy roślinę. Nie pryskamy w upalne dni. Ja przyjąłem 1 l koncentratu na 200-220 l wody. Z tymże roślina musi na dobre z wiosny ruszyć. Można oczywiście zastosować roztwór mniejszy na początku opcjonalnie 250- czy nawet do 300 litrów wody na litr koncentratu. Opryskuję tym wszystko. Jedynie liście róż z początku trochę popaliło, ale potem ruszyło z kopyta.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.