Szachownica cesarska (Fritillaria imperialis) cz.1
Rzeczywiście, mieliście rację - woda w wiadrze zamarznięta, gdzieniegdzie resztki śniegu, a korony cesarskie stoją dumnie wyprostowane. 
Marysiu, jeszcze jedną "zaletą" tego ciepłego regionu naszego kraju jest to, że wegetacja zaczyna się dużo szybciej no i jak przyjdzie mróz to...
Nie będę tu opisywać co mi w maju ubiegłego roku zmarzło, bo to nie ten temat.
Pozdrawiam

Marysiu, jeszcze jedną "zaletą" tego ciepłego regionu naszego kraju jest to, że wegetacja zaczyna się dużo szybciej no i jak przyjdzie mróz to...
Nie będę tu opisywać co mi w maju ubiegłego roku zmarzło, bo to nie ten temat.
Pozdrawiam
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Moje korony cesarskie zaczeły wychodzić , tak się cieszę mam je pierwszy sezon 

Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
Korony przetrwały, bo tego nornice nie znoszą, raczej odstraszają - one bardziej lubią lilie i tulipany :P[/quote]
Na moich rabatach gdzie są cebulki korony nie ma nornic, kretów. Wyczytałam gdzieś ze skutecznie odstrasza gryzonie czosnek. Więc od kilku lat sadzę czosnek "przypadkowo" gdzie pokazują się krety lub nornice. Całą szklarnię mam obsadzoną czosnkiem i nie mam problemu z podkopywaniem roślin przez szkodniki. Na początku sąsiadka uśmiechała się na widok sadzenia przeze mnie czosnku, ale jak jej pomidory zostały podkopane przez kreta , a moje były nie ruszone też posadziła czosnek i tak już kilka lat mamy spokój.
Na moich rabatach gdzie są cebulki korony nie ma nornic, kretów. Wyczytałam gdzieś ze skutecznie odstrasza gryzonie czosnek. Więc od kilku lat sadzę czosnek "przypadkowo" gdzie pokazują się krety lub nornice. Całą szklarnię mam obsadzoną czosnkiem i nie mam problemu z podkopywaniem roślin przez szkodniki. Na początku sąsiadka uśmiechała się na widok sadzenia przeze mnie czosnku, ale jak jej pomidory zostały podkopane przez kreta , a moje były nie ruszone też posadziła czosnek i tak już kilka lat mamy spokój.
O super, to ja też spróbuję, bo u mnie tulipany są jako rośliny jednoroczne. Dlatego kupiłam w jesieni kila koron cesarskich, ale jeśli działają, to ich zasięg jest nieduży, a koszt sami wiecie...
Na obsadzenie całego ogrodu czosnkiem to mnie jeszcze stać, ale na taką ilość koron to już nie. Z tego co zauważyłam po tej zimie, to cebulki przetrwały gdzieś w promieniu 1 metra od każdej korony cesarskiej.
Na obsadzenie całego ogrodu czosnkiem to mnie jeszcze stać, ale na taką ilość koron to już nie. Z tego co zauważyłam po tej zimie, to cebulki przetrwały gdzieś w promieniu 1 metra od każdej korony cesarskiej.
Ja obsadzam czosnkiem prawie wszystko No truskawki mam "ogrodzone" czosnkiem i o dziwo co roku mi wschodzi zostawiam go w gruncie i już np. teraz ma już spore liście. Moja mała posiadłość (0,89 h) jest położona wśród pól uprawnych dlatego krety myszy polne i inne gryzonie były moim utrapieniem zaraz po zakupie siedliska. Bywam tam tylko na weekendy i gdy mam wolne więc musiałam wygrać walkę z gryzoniami które niszczyły mi moją cieżką pracę. Z tej metody jestem zadowolona, a jeszcze na wszelki wypadek stawiam na patyczkach butelki. W tym roku będę zagospodarowywać dalszą część więc znowu zaopatrzyłam się w czosnek.
Jeszcze sprawdzę sposób na komary. Mam posiana od dwóch lat kocimiętkę na jednej z rabat różanych i wydaje mi się że tam nie ma komarów bynajmniej nie dokuczają jak tam jestem ale bywam w tej części ogrodu sporadycznie. Zamierzam posadzić kocimiętkę w moim ulubionym kąciku ogrodu gdzie komary nam bardzo dokuczają .Zobaczymy czy slogany reklamowe z allegro sie sprawdzą.
Jeszcze sprawdzę sposób na komary. Mam posiana od dwóch lat kocimiętkę na jednej z rabat różanych i wydaje mi się że tam nie ma komarów bynajmniej nie dokuczają jak tam jestem ale bywam w tej części ogrodu sporadycznie. Zamierzam posadzić kocimiętkę w moim ulubionym kąciku ogrodu gdzie komary nam bardzo dokuczają .Zobaczymy czy slogany reklamowe z allegro sie sprawdzą.
Moja posiadłość jest jeszcze mniejsza (0,33 ha) i otoczona nieużytkami. Raj dla gryzoni i na razie to one górą. Pokładałam wielką nadzieję w koronie cesarskiej, ale właśnie przed chwilą zobaczyłam brak 2 młodych liliowców w odległośco 0,5 m od korony. 
Czosnek sadzisz jako obwódkę, czy punktowo w grupkach?

Czosnek sadzisz jako obwódkę, czy punktowo w grupkach?
Sadzę jako obwódkę czosnek zwykły i gdzie nie gdzie ozdobny w środku rabaty oczywiście jak jest w miarę odpowiednia gleba. Chociaż w miejscu gdzie kiedyś prawdo podobnie stała stodoła urządziłam rabatę z różnego rodzaju roślinami lubiącymi kwaśne podłoże i tam też posadziłam czosnek bo ciągle mi robiły te niedobre gryzonie tunele i jest ok nawet czosnek rośnie mizerny, ale jest. Korona cesarska też mi pomogła, więc ja rozmnażam. Kupiłam na allegro dobre cebulki ,a nie drogie po 5zl (na innych aukcjach były po 8-12zł) Doczekałam się już w tamtym roku swoich.