Iwuś! Jeśli nie chesz zamieszkać na działce a chcesz mieć więcej róż, spróbuj sadzonkowania po letnim cięciu
Co to za warzywo na zdjęciach ze starej działki? Rudbekia cudna, niczym chryzantema
_____________
Pozdrawiam! Marta
Martuś , jak mój zrobi remont w środku domku , to ja mogę tam zamieszkać .
To warzywo to dynia - odmiana lunga piena di napoli. Uwielbiam zupę z dyni
Problem z własnoręcznym sadzonkowaniem jest taki , że chciałbym mieć każdą różę inną
Także w rudbekii widziałam chryzantemę , bardzo ładna zresztą różyczki także . Mnie także coś naszło na sadzonkowanie róż, kilka patyków już pod butelką . Iwonko...jeśli chcesz mieć każdą różę inną rozejrzyj się wśród sąsiadów . Ja tak zrobiłam, kilka patyków swoich kilka sąsiadowych, chętnie dali..przecież i tak przycięte patyki poszły by na kompost. Jedyny mankament u mnie że najbliżsi sąsiedzi nie mają tak ładnych..
Zuziu , niestety sąsiędzi ci bliżsi jacyś tacy nie różani . Pomału się dorobię , parę przeniosę ze starej działki.
Po wczorajszej wizycie na działce widać jak bardzo deszczyk był potrzebny roślinom. Niestety chwasty też się cieszą
Iwonko!
W każdym poście nadajesz o chwastach, a potem wstawiasz zdjęcia.
Zapytasz pewnie, co ma piernik do wiatraka... Otóż ma, bo na fotkach nijak nie da się tych chwastów dojrzeć, nawet przez mocno powiększające szkło. Działeczka czyściutka, zadbana, wręcz wypieszczona To o co Ci chodzi, Kobieto?!
Masz naprawdę śliczne roślinki, nie tylko różyczki, warzywnik wzorcowy i deszczyk popadał -
Pozdrawiam cieplutko z bardzo suchego Płocka.
Iwonko, no to pokaż takie zdjęcie, bo nikt Ci nie uwierzy, że jakiś chwaścik gdzieś się uchował. Tylko nie rób zdjęć w ogródku sąsiada Floks w pełnym rozkwicie, jeżówki śliczne; ta czerwona
___________________
Pozdrawiam! Marta
coco12 pisze:Zuziu , niestety sąsiędzi ci bliżsi jacyś tacy nie różani .
Iwonko..ale się uśmiałam z moimi podobnie, róże mają ( nie wszyscy ) ale takie co to chyba Napoleona pamiętają , nowszych ładnych odmian nie uświadczysz . Warzywniczek u ciebie wzorcowy, u mnie burzy, chmurzy ale nie pada
Witaj Iwcia to dobrego masz męża jak wyrywa chwasty, ale mojego tez muszę pochwalić bo tez mi w sobotę powyrywał może coś w powietrzu jest takiego że facetom się plewić zachciewa i oby się nie odechciało . Śliczne różyczki ja tez muszę dokupić jeszcze trzy jedna już od gapie od Ciebie te ostatnia bo takiej nie mam. Pozdrawiam
No to macie szczęście, a mój tylko trawę siałby i własnym ciałem broni trawnika, bo nie ma już co kosić No pięknie, różyczek przybywa Ostróżka cudnie niebieska!
_______________
Pozdrawiam! Marta