Julian, przechować Daturę, czy Oleander żaden problem, gorzej z pomieszczeniem do ich przechowania. Jak pewnie zauważyłeś, że 'gabarytowe' są i nie każdy dysponuje miejscem (garaż, piwnica etc.) żeby zapewnić im takie minimum do przeżycia, bo i temperatura też ma znaczenie (5-10 stopni C). Chociaż Oleander wytrzyma nawet lekkie przymrozki. Ale warto :
Ale nie samymi Daturami człowiek żyje, jest masa innych kwiatów łatwych i trudniejszych w uprawie, które mogą dać satysfakcję kiedy zakwitną. Z tych łatwiejszych np. słonecznik - siejesz i masz

, chociaż w moim przypadku nawet siać nie musiałem, bo ptaki karmione zimą poroznosiły nasiona i nawet musiałem część w niektórych miejscach poprzerywać, czyli wywalić

:
Hortensje i malwy też z tych łatwych, bo zimują i nie trzeba wielu zabiegów żeby w przyszłym sezonie cieszyły oko:
Akant, też bylina moim zdaniem skazany na 'ozdobność' i o dziwo mało popularny w ogrodach choć mało wymagający:
Pelargonie i róże, te już wymagają trochę więcej opieki, bo pelargonie trzeba przechować, a róże wrażliwe na wszelkie ssąco - gryzące
szkodniki i 'choróbska':
Z tych zdecydowanie trudniejszych to właśnie 'Cymbidium' które wykwita u mnie II pędem a III się buduje, fakt typowy 'doniczkowiec', a 'Neriny' nie? W moim przypadku nie udaje mi się doprowadzić je do kwitnienia, w tym sezonie trzecie podejście i zobaczymy czy się uda
Ismeny już pod pąkami, datury te z siewu też, więc będzie co pokazywać
I na koniec, żeby nie było za nudno i łatwo - nowe zagadki, (na nowy dowcip trzeba zapracować)
Małe jest piękne i wszyscy nie raz mieliśmy okazję się o tym przekonać i dlatego zebrałem takie małe niepozorne kwiatki roślin 'psiankowych', które z reguły nie są eksponowane a wydają smaczne i wartościowe owoce:
No i znowu jeden kwiatek nie z tej rodziny, wykluczam ziemniaki i tytoń (to też 'psiankowe'), bo ich nie uprawiam.
Aha, zagadki to i musi być druga:
Jaki owoc sytuuje swoje nasiona na wierzchu??? Z reguły każdy owoc nasiona w formie pestki, pestek ma w środku, a ten jeden zdecydowanie na wierzchu - który???
Miłego łamania głowy, a może nie, bo znowu wymyśliłem coś łatwego...
