Witajcie
Podobno zbliża się do Polski fala mrozów, a w ogrodzie coraz więcej oznak wiosny

Oby śnieg spadł, bo kiepsko to widzę.
Szkoda, że ziemia jest zmarznięta bo mam masę sprzątania w ogrodzie.
W grudniu przybłąkał się do nas jakiś obcy pies, przerył cały ogród. Dokopał się do kur sąsiada i zeżarł kilka . Na szczęście szkodnika już nie ma .
Ze zwierząt ... nie mam już kotów. Były dwa i oba zjadły trutkę

Za to od niedawna mam trzeciego psa - Sarę
To Terrier, cudny psiak
Dzisiaj poszła do sąsiadki i się zgubiła, ale na szczęście jest już u mnie
Prawie codziennie biega ze mną, pozostała dwójka niezbyt jest chętna .
W ogrodzie podczas mojej nieobecności na forum powstały dwie rabaty .
Jedna to wrzosowisko . Małe, ale jest . Obok niego wiosną powstała rabata leśna, która do tej pory obsadzona była tytoniem leśnym i chabrami .





W międzyczasie po jazdach L-ką kupowałem cebule kwiatowe

Rabata leśna, krok po kroku .





W końcówce lata zacząłem sprzątać na rabatach, część jednorocznych poszła na kompost. Głownie petunie i żeniszki . Te pierwsze kwitły nadal, ale były już bardzo wysokie i niezbyt ciekawie wyglądały . Teraz królują proso włosowate i kosmosy











Po studiach albo i w trakcie planujemy otworzyć agroturystykę . W sensie - domki wypoczynkowe , gospodarstwo ekologiczne . Blisko jest Łysica i zalew, miasto, zamek . Okolica spokojna, czysta, bardzo zielona. Wszędzie mnóstwo lasów ( grzybowych ).
Sklep na wsi nie przynosi już zysku, niestety.
Jutro prezentacja kolejne rabatki, która powstała między altaną a płotem .
Pozdrawiam
Grażynko moja mama bardzo negowała, że robię przeciery pomidorowe

A ostatnio powiedziała " Sebastian w przyszłym roku robimy tylko przeciery , nie ma porównania z koncentratem "

No cóż to się stało, że zrozumiała

Tak, przecierów jeszcze trochę mam, dużo zużywamy .
Ogród był kolorowy w zasadzie do połowy listopada, potem pałeczkę po jednorocznych przejęły kapusty ozdobne i zdobią po dziś dzień.
Loki pewnie, że będą, ale to dopiero wiosną.
Julian nie pokazuję chwastów, choć były i się do tego przyznaję

Papryk (krzaków) wcale dużo nie miałem, na polu jakieś 40 .
W tunelu z 20, ale tam zbiór był znacznie mniejszy.
O dziwo żadnych robali z zeszłym roku nie było na kapustnych

Nie robiłem oprysków. Widocznie masz jałową ziemię .
Mariusz jakbyś przejeżdżał niedaleko to zapraszam

To tylko plany.
Ula nie, to rozchodnik okazały. Miałem rozchodnik, ale mam myślała, że to chwast i wyrzuciła.
Polecam odmianę Złoto Wolicy .
Wiola była susza to robole pozdychały. Uwierz mi na słowo, te polskie lepsze. Nie ma to jak dobre dojrzały arbuz, schłodzony ... mniam . Tego smaku nie da się zapomnieć. Najlepsza odmiana to wg mnie Złoto Wolicy + Bingo .
Oczywiście możesz liczyć na moją pomoc, pytaj
Papryki miałem w foliaku i gruncie. W gruncie znacznie lepiej rosną.
Piotruś a w czym polegał problem ? Pewnie owoce były bardzo małe.
Jeśli chcesz uprawiać arbuzy to musisz przygotować słoneczne miejsce, dobrze nawiezione . I obowiązkowo włóknina .
Oj pracy to trochę jest, ale jaka satysfakcja.
Przemek witaj. Na ogrodnicze studia potrzebuję rozszerzonej biologii, a ja na profilu matematyczno-geograficznym jestem.
Napisałem najlepiej próbną maturę z geografii z całej szkoły.
Asia dzięki

Wszystkim po trochu.