Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Tu pokazałem w linku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 7#p5814487 Niestety, uszkodzenia dopiero po jakimś czasie są widoczne

Może to później tak wyglądać..http://msue.anr.msu.edu/uploads/files/S ... injury.pdf
warto zajrzeć, żeby za chwilę nie pytać jaką chemią polewać :wink:
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Wtedy już żadna chemia nie pomoże :(
Pozdrawiam Krzysiek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Tomala3d pisze:Parę stron temu ktoś wrzucał obrazek z podanymi temp jakie wytrzymuje dane stadium pąka kwiatowego.
U mnie kwiatostany wyglądają dzisiaj znacznie gorzej niż tydzień temu Niektóre ewidentnie nie przetrwały tej pogody.
Jak wypadły poszczególne odmiany?
Jakie miałeś przymrozki?
tmf30
200p
200p
Posty: 453
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Witam. U mnie wygląda na to, że wiosenne przymrozki nie wyrządziły żadnych szkód w borówkach. Ładnie zaczynają się otwierać i jest ich mnóstwo jak dla mnie. Natomiast czereśnie - zwłaszcza VAN - oraz brzoskwinie wyglądają bardzo nieciekawie.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Jak tak dzisiaj patrzę to tragedii nie ma. Najbardziej nie podoba mi się Toro i Darrow chociaż na niemal wszystkich odmianach widać jakieś drobne uszkodzenia po mrozach. Wyjątkiem jest Duke po którym nic nie widać żadnych uszkodzeń.
Nie wiem dokładnie ile było ale coś koło -2 z poniedziałku na niedzielę.
Jutro jak się temperatura podniesie będę mógł wreszcie opryskać polyversum bo te uszkodzenia jak nic zaatakuje szara pleśń.
Chyba na niektórych krzewach za trzy tygodnie zrobię eksperyment z nawożeniem wapniem zamiast azotu. Zobaczymy czy rzeczywiście tkanka będzie odporna na choroby grzybowe.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Odpukać , wydaje się że moje borówki przetrwały mrozy.... ufff....
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2706
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Dzisiaj obejrzałam swoje borówki i zaskoczyło mnie co jedna z nich "wymyśliła". Liście są jeszcze takie czerwonawe, nie w pełni rozwinięte. Pąki kwiatowe w większości jeszcze małe i pozamykane. Ale od najbardziej nasłonecznionej strony kilka kwiatków już w pełni zakwitło ;:oj . Czy przy nie w pełni rozwiniętych liściach kwitnące kwiatki nie osłabią za bardzo krzewu? Może je oberwać, żeby roślina najpierw się zazieleniła i nabrała sił a potem kwitła z reszty pąków?
Pozdrawiam Lucyna
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Czy ktoś może mi powiedzieć, czy borówki są atakowane przez mszyce?
Wielokrotnie rozpisywano się o chorobach grzybiczych, kretach, nornicach, ale nie kojarzę, żeby ktoś coś o tych owadach wspominał?
Pytam, bo niedługo przewiduję potrzebę pryskania drzewek owocowych pod tym kątem i zastanawiam się, czy tym samym pryska się borówki, czy je akurat ten problem omija.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

ploplus
Moja borówka nigdy nie miała mszycy.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Co roku mam mszyce tylko takie zielone. Atakują najmłodsze przyrosty w szczytowej części pędów. Oprócz tego w okolicach maja i czerwca jak jest sucho atakują przędziorki. Te z kolei można znaleźć na kwiatostanach. Tworzą na nich cieniutkie pajęczyny i po jakimś czasie kwiaty zasychają.
beacik78
50p
50p
Posty: 82
Od: 25 sie 2014, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Kochani potrzebuję pomocy. Borówka Spartan posadzono 2 lata temu w przygotowanym podłożu a Pędy wyglądają bardzo nieciekawie. Dodam że nie owocowała ,przyrosty bardzo małe.
Obrazek

Obrazek
kordyla
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 15 maja 2017, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Powiedzcie po jakim czasie owocuje u was borówka? ja posadziłam 2 lata temu i do tej pory ani jednego owocu... teraz bedzie trzeci sezon i nie mam pojecia co bedzie...
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Cztery posadziłam w ubiegłym roku i widzę na nich pączki.
Jeszcze nie kwitną w pełni ale już się kwiatki otwierają.
Zakupione w tym roku wiosną jedna ma pączki.
Z borówkami zaczynam ale myślę ze niskie temperatury też im nie pomogły.
Chętnie tutaj wchodzę bo jest tutaj wiele osób które mają duże doświadczenie w uprawie borówek.
Tutaj też mnie uspokojono kiedy moje krzewinki miały długo czerwonawe listki.
A więc czytamy i się dokształcamy ;:108
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

beacik71 co to znaczy przygotowane podłoże? Gotowe podłoże do borówki? Podlewane były? To bardzo ważne przy borówce + jakiś nawóz by się przydał dla lepszego wzrostu i oczywiście miejsce słoneczne.

kordyla borówka owocuje bardzo wcześnie. Dwuletnia roślina powinna już mieć jakieś owoce choć czasami zdarza się przestój. W tamtym roku posadziłem kilka borówek które wszystkim uschły a u mnie z miesiąc stały ze wzrostem. W tym roku jest na nich pełno kwiatów. Gdybym w tamtym roku miał w okolicach czerwca obstawiać to bym powiedział że one nie będą owocować w przyszłym sezonie a jednak. Tak więc jeśli borówki nie owocują przez dwa lata to coś jest nie tak. Nie ma ani jednego kwiatu?
beacik78
50p
50p
Posty: 82
Od: 25 sie 2014, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Działka w lesie więc podłoże kwaśne. Borówki i tak dostały po worku torfu. Mam dwie inne odmiany i tylko jedna rośnie dobrze. Nawożona nawozem do kwaśnolubnych co dwa tygodnie ( według instrukcji na opakowaniu) i słoneczko też mają .Podlewana była obficie jak tylko byłam na działce czyli minimum 2 razy w tygodniu. Martwią mnie te plamki na pędach.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”