Wando - mogę tylko współczuć strat, szczególnie jeśli zmarzły Ci pnące. Ja eksperymentowałam i słabo cięłam wszystkie, które tylko mogły być słabo cięte. Zobaczymy, jak będzie wyglądało kwitnienie. To pewnie dzięki takiemu cięciu tak szybko pokazały pączki.
Werko - po dzisiejszym przeglądzie róż moje przerażenie wzrosło na tyle, że w ruch poszedł Topsin. Zupełnie nie rozumiem o co chodzi z plamistością, przecież ani pogoda nie powinna wpłynąć na rozwój grzybów, ani kory już nie mam. Też myslałam o pszczołach, ale jeszcze nie mają do czego u mnie przylecieć. Sprawdzałam Baronessę, rzczywiście ładna, choć to niska rożyczka a mnie zaczęły interesować nieco wyższe.
Aniu - to przykre co piszesz, ale może Twoja roza odbije, chyba że sąsiad użył randapu, wtedy może być pełna klapa.
April - Poznań to strefa mrozoodporności 7 A, więc większość roż zimuje u mnie dobrze. Dodatkowo sąsiedztwo Warty sprawia, że wilgotność też jest całkiem przyzwoita, choć ziemia sucha na wiór. Musieliśmy już nasze panienki podlać.
Basiu - książki chyba jeszcze nie ma w księgarniach, gdybyś ją jednak zobaczyła to daj znać. Masz rację, że najlepsze przepisy są te proste, choć czasem lubię eksperymentować w kuchni, niestety mój M. ze wszystkich eksperymentów najbardziej lubi chleb ze smalcem, smażoną kiełbasę i ogórek. Trudno mi przy nim wprowadzać nowinki kulinarne.
Aniu - liczę, że Dorothy jednak zakryje pergolę, taką mam nadzieję.
-- 23 maja 2017, o 21:01 --
Podium zostało obsadzone. Na pierwszym miejscu stanęła....
Lady of Shalott
Miejsce drugie zajęła
Patricia Kent
Na podjum zmieścił się jeszcze...
Abraham Darby

i Fresia
Dziś na ogrodzie towarzyszył mi spiew tego właśnie ptaka. Wiem jedno - to nie wróbelek!
