Witajcie, witajcie!!!
Zrobiłam sobie małą przerwę w walce z klęską urodzaju grzybów.
Grzybobranie trwało 4 godziny, a walczę z nimi już ponad 8 godzin i końca nie widać.
Taką ilość do przerobienia miałam. Co ja gadam, ciągle jeszcze mam.

Grzybów było bardzo dużo i nawet nie trzeba było się specjalnie nachodzić.
Iwonko 1 - spełniło się Twoje życzenie, dziękuję.
Mój M to
"pies" na grzyby. Lubi zbierać i zawsze nazbiera więcej niż ja.
Soniu - dopieszczałam te moje żurawki, dopieszczałam.

Teraz drżę o nie przed najbliższą zimą.
Ta róża to ona jest biała i tylko w pączku ma taki budyniowy odcień. Po zimie już się pogodziłam, że ją straciłam, ale chodziłam koło niej jak koło ciężko chorego i teraz odwdzięcza się pięknym i bogatym kwitnieniem.
Grzybobranie udane, dziękuję.

Jednak chętnych to ja mam do jedzenia, a czyścić muszę sama jedna.
Marysiu [Maska] - ta biała jarzmianka już się rozrosła potężnie, więc jak by co, to wiesz, co robić.
Żebyś wiedziała, że nieomal dywany grzybowe się pokazywały.

Dziękuję.
Ach! M mnie skutecznie budzi i nie pozostawia czasu na marudzenie, ale dzięki za dobre chęci.
Gosiu [Margo] - oj, były, były!
Żaden ogród nie jest urządzony raz na zawsze i ciągle marzy się coś nowego, innego. Tak długo, jak będziesz mieć siły i zdrowie, będziesz kombinowała, co by tu....
Gosiu, moje rabaty są w tym roku przeładowane, a to z powodu nadmiaru chciejstw. Chce się dużo, działka mała. Ech....
Do Ciebie mam blisko i jak tylko najdzie mnie chcica na jakąś roślinkę, to łatwo trafię, choćby i piechotką.
Gdzie Ty u siebie widzisz busz?

Masz tak ładnie skomponowane rabaty i wcale nie przeładowane.
Na mnie Twój ogród zrobił naprawdę duże pozytywne wrażenie. Mój M też był zachwycony.
Kasiu [vimen] - już pilnuję tego hibiskusa, co by nie stracił ewentualnych nasionek.
Jeśli tylko będzie je miał, zostaną zebrane, ale wczoraj dojrzałam takiego młodego
odrosta od korzenia. Może z niego coś będzie. Pożyjemy, zobaczymy.
Kochani, wybaczcie mi, proszę, ale dzisiaj już powiem Wam:
Dobranoc.

Mam jeszcze dużo roboty przy grzybach. Jutro obiecuję nadrobić wszelkie zaległości.