Śliwa choroby i szkodniki część 2

[Pelasia]

Co się dzieje z moja podwójną śliwką renklodą? Dwie odmiany szczepione na jednym pniu.
Jedna rośnie jak szalona, ma już ponad 2 m a ta druga , biedna, słabe przyrosty No i już nie ma lisci
O
Ma około 1,6

[gienia1230]

Pelasiu, to już sadownik pewnie odpowie, ale powinnaś - tak myślę, podać naszczepione odmiany i rodzaj podkładki, może to jakaś niezgodność tkanek z podkładka czy cóś.

[jagusia111]

Nic szczególnego, czasem tak się dzieje, że drzewo odrzuca wszczep. Może być niezgodność, mógł być słaby zrost itp. W sumie kora poza czubkiem jest jeszcze zielona więc może liście spadły z powodu jakiejś choroby lub czegoś fizjologicznego. Utnij tę końcówkę uschniętą i zobacz czy końcówka pędu jest żywa. Jak jest żywa to zostaw i poczekaj co się będzie działo.

[popo2579]

Witam. Mam śliwkę Węgięrkę Zwykłą. W tym roku ma dużo owoców, jednak coś się z nimi dzieje. Tuż przy ogonku marszczą się i wysychają jakby brakowało im wody i zaczynają opadać. W smaku ok, ale brakuje im soku. Takich śliwek jest około 90% na drzewie.

[jagusia111]

W tym roku węgierka prawie wszędzie jest taka. Jest to wynik obfitych opadów deszczu. Owoce wchłonęły dużo wody, która potem szybko odparowała w wyniku wysokich temperatur. Nastąpiło prawdopodobnie uszkodzenie wiązek przewodzących w owocu i taki jest efekt. Nie jest to choroba, a uszkodzenie spowodowane czynnikami fizjologicznymi.

[seebbek]

Posiadam śliwę, kilkunastoletnia renkloda, niestety od jakiegoś czasu dosyć mocno porażona jakąś chorobą, próbowałem działać chemicznie bez skutku...
Zastanawiałem się czy można ją zaszczepić, najlepiej na jej pniu, ma dosyć sporą średnicę.

[jagusia111]

Jeśli cała śliwa jest porażona to pień też, więc szczepienie nie ma sensu. Może powiedz coś bliżej o tej chorobie, pokaż jak to wygląda na zdjęciach.

[KamilK02]

Niedługo taśmy będą całkiem upchane muchami, dziwne, że jakoś ani jednej mrówki nie widzę, sprytne bestie. Podchodzą, krążą i się cofają.

Gienia jakie taśmy użyłaś i jak to wszystko podziałało na mszyce, pytam bo z roku na rok jest co raz większy problem z mszycami, w tym roku co prawda na jabłoni założyłem tą srebrną taśmę klejem na wierzch, to klej wysechł po paru dniach , a mrówki mogły spokojnie sobie przejść i trzymać straże nad mszycami, że larwy biedronek porządku nie mogły zrobić

[gienia1230]

Taśmy przylepne naprawdę są przydatne. Tylko kup odpowiednie taśmy (opaski), z klejem po obu stronach w ogrodniczym. Wiesz o jakich myślę? Ja nawet kupiłam sam klej w pojemnikach ( w necie bo w sklepach nie było) i nakładałam pędzlem na pnie, smarowałam paski jakbym taśmę przykleiła. Niżej na pniu pas z kleju z pudełka a wyżej przyklejona taśma. Jak nie ma się dużo drzewek to szybko to idzie we dwie osoby. To jest o tyle lepsze, że nie musisz tego ściągać - to jedna zaleta , i jeszcze jedna, sam klej naprawdę trudno nałożyć na bardzo porowatą i z bruzdami korę. Trzeba się troszkę namęczyć z pędzlem by klej wcisnąć w te bruzdy właśnie. To blokuje bardzo skutecznie mrówki. A tego efektu trudno osiągnąć taśmą na bardzo porowatej i starej korze. Na Taśmie mnóstwo różnego badziewia się przykleja ale nie znalazłam ani jednej pszczółki i ani jednej biedronki, mrówki nie przelezą, no chyba, że jakąś szparką pod taśmą. Zobaczysz za to biedroneczki na gałązkach przy mszycach. Taki widok raduje serducho. Jesienią ściągałam taśmy i ciągle się jeszcze lepiły a ten klej kładziony pędzlem gdzieś zanikł, trzeba się było dobrze przyjrzeć na pniu by zobaczyć jego ślady.
Parę lat wcześniej próbowałam owijać pnie lepami na muchy. Nijak mi to nie wyszło. Musi pomóc druga osoba i trzeba je jakoś przycisnąć do pnia. Myślę, że klej na tych lepach jest taki sam jak na opaskach z ogrodniczego sklepu. Na drugi dzień wszystkie lepy walały się po trawniku obok drzewek.

[KamilK02]

Właśnie nie za bardzo wiem o jaki typ opasek chodzi Klej typu butapren na te taśmy?
Próbowałem zawinąć lep na muchy, ale po tygodniu klej wysechł i Lasius niger spokojnie mogły przejść i doić mszyce i miodówki

[gienia1230]

Takie mam i opaski i klej: (To nie jest reklama.) Wklejanie linków coś mi nie wychodzi.


Klej jest oczywiście na obydwu stronach taśmy, papier zabezpieczający trzeba ściągać przy opasywaniu pnia, najlepiej przy pomocy wykałaczki i drugiej osoby.




A tak wyglądały opaski zakładane na początku maja - już w czerwcu 2020 r, trzeba było je już wymienić .


W ub. roku jedną opaskę przyklejałam z rolki a drugi pas kleju z puszki.

[KamilK02]

gienia1230 dziękuję serdecznie. Zapisałem sobie na dysku w jakim typie klej i opaska ma być, muszę to wypróbować.

[Szczurbobik]

To jest dobra rzecz (lep do drzew) - sama stosuję, jednak podczas upałów na młodych drzewach gdzie kora nie jest jeszcze gruba należy zdejmować po kilku dniach bo kora się odparza pod spodem!

[gienia1230]

O, być może. U mnie tego nie zauważyłam bo pnie malutkich drzewek akurat były ocienione., jedno za szklarnią, drugie za altanką a trzecie na rabacie z kwiatami obrosły wysokie cynie. Lepiej by się sprawdził lep - klej naniesiony pędzlem - jeśli ktoś ma nasłonecznione miejsce.

[Szczurbobik]

Tyle, że jak lep się "zapełni" owadami, to mrówki przechodzą po nim jakby go nie było