Czym nawozić pomidory-cz.3

[solaris37]

Ostatnio oglądałem w telewizji jak ogrodnik dawał do dołka pod pomidora garść granulowanego nawozu bydlęcego. Przysypywał nawóz ok 10 cm ziemi i sadził pomidora. Czy ktoś z Was tak robi?
Czy nawóz nie spali korzeni jak już tak sięgną?

[ed04]

Nie, w zeszłym sezonie robiłem tak z pomidorami we wiadrach.

[werutka]

Moja teściowa tak robi pod folią , do dołka z pomidorem daje normalny obornik bydlęcy, zasypuje ziemia i na to sadzi pomidory , a nawet sadza je w workach. 2 lata temu tak robiłam do małych donic mimo że dawałam.lyzke to i tak miały chyba zbyt dużo na start , ale plony były ok.

[marcin_pl]

Ja również wsypuję dobrą garść nawozu granulowanego do dołków z tym że trochę mieszam z ziemią . Pomidory zawsze są zadowolone.

[zaklinaczka]

Rok temu zalewałam obornik granulowany wodą i po kilku dniach taki przefermentowany obornik wlewałam do dołków gdzie sadziłam pomidory, nie wiem czy to dobra metoda ale bałam się właśnie popalenia roślin przez zbyt mocne działanie obornika

[solaris37]

No właśnie słyszałem też o metodzie żeby wrzucić granulowany obornik do wiaderka z wodą. Po przefermentowaniu na kilka dni przed sadzeniem pomidorów wlać w dołek.
I która metoda będzie lepsza dla pomidorów:
- z suchym obornikiem w dołek
- z przefermentowanym???

[smirka]

Ja całą zimę zbieram skórki z bananów susze je na grzejnikach jak są bardzo suche blenduję na pył do słoika a przed sadzeniem pomidora robię dołek wsypuje łyżeczkę sproszkowanych skórek z banana trochę skorupek z jajek ,gałązka przefermentowanej pokrzywy do tego kompost tylko nie wolno uzywać kompostu z obierek z ziemniaka,wszystko mieszam i sadze pomidora ,nie podlewam dopiero po trzech dniach,ale podlewam pomidora przed wsadzeniem,a potem to juz tylko pielęgnacja i raz na 10 dni oprysk zawiesiną z drożdży i podlewanie gnojówką z pokrzyw

[BobejGS]

Podziwiam zapał do takiej zabawy.

[kaLo]

A ja podziwiam co innego i głośno tego nie powiem ale mniejsza z tym. . Ja osobiście wolałbym dać do dołków obierki z ziemniaków niż konserwanty i fungicydy , którymi są nasycane banany sprzedawane w sklepach. No chyba, że ktoś kupuje BIO banany po dychu za kilogram.

[smirka]

Ja wole zastosować skórki z bananów aniżeli nawozy sztuczne,natomiast ziemniak obojetnie w jakiej postaci nie idzie w parze z pomidorem,a jeżeli chodzi o banana jeżeli go jemy i żyjemy ,a przecież jest nasycony różnościami ,to tym bardziej możemy skórkę wykorzystać jako minimum potasu jaki jest w niej zawarty ,pozdrawiam

[marcin_pl]

Z tego co czytałem to pomidorkom jest wsio rybka czy np. azot dostaną mineralny czy naturalny .Azot to azot i ponoć one tego nie rozróżniają . Natomiast dla gleby i mikroorganizmów już nie .
Kompost , banany , obornik itp , nie karmią roślin a glebę , a właściwie mikroorganizmy , dżdżownice i inne żyjątka , które przerabiają je dopiero na kompleksową odżywkę dla warzyw .Obecnie uznaje się że najlepszym nawozem jest worm casting , czyli wydzieliny dżdżownic .Dlatego moim zdaniem żyjątka w glebie przetwarzając ( kompostując) organiczne odpadki, dostarczają kompleksowych i najwyższej jakości pokarmów naszym pomidorkom , co nie jest łatwe w przypadku nawozów mineralnych , bo bardzo ciężko jest skompletować tyle minerałów jakie daje im zasobna w kompost gleba.
Dodam jeszcze że nawozy sztuczne , nie robią krzywdy pomidorom ale niszczą życie w glebie podobnie jak jej przekopywanie . Stąd właśnie moda na no dig garden ( ogród bez przekopywania) i duże ilości kompostu , by zapewnić najlepsze warunki życiu w ziemi.

[Telimenka]

smirka Jaki sens ma suszenie skórek banana i mielenie na pył ? Dlaczego nie wrzucasz do kompostu z innymi odpadami?

[kaLo]

Ja wole zastosować skórki z bananów aniżeli nawozy sztuczne,natomiast ziemniak obojetnie w jakiej postaci nie idzie w parze z pomidorem,a jeżeli chodzi o banana jeżeli go jemy i żyjemy ,a przecież jest nasycony różnościami ,to tym bardziej możemy skórkę wykorzystać jako minimum potasu jaki jest w niej zawarty ,pozdrawiam

Niema sztucznych nawozów!!! Saletra w goownie jest identyczna z saletrą w worku, rózni sie tylko opakowaniem i oczywiscie stężeniem. Jak poddasz gnój destylacji to otrzymasz biały proszek zawierający min. azotany. Jak przedestylujesz wino to otrzymasz spirytus, który również możesz otrzymać w reakcji katalitycznego uwodnienia etylenu C2H4 + H2O = C2H5OH , lub z acetylenu czyli takiego gazu do spawania . Ostatnio wykombinowano metodę, w której wystarczy przepuścić prąd elektryczny przez roztwór CO2 w H2O (woda sodowa) . Niestety potrzebny jest do tego odpowiedni katalizator, ale wynalazcy trzymają to w tajemnicy Mimo tego, że będą to identyczne związki, tylko ten z wina uznasz za "naturalny" a pozostałe będą "sztuczne"? Dzieci z in vitro też są "sztuczne" . Ciekawa logika .

Środek banana jest pewnie wolny od chemii ale skórki są nasycone trutką jak gąbka. Przecież płyną do Europy statkiem co nie trwa kilka godzin i w tym czasie muszą zachować "swieżość". Potem idą do dojrzewalni, gdzie dostają etylen, żeby ślicznie zżółkły i nabrały aromatu. Samo zdrowie. Smacznego .

[Telimenka]

Niema sztucznych nawozów!!! .

Dzielimy nawozy na sztuczne i naturalne!!! i BASTA !!!
W nawozach naturalnych ( kompost,obornik,kora,biohumus,gnojówki) toczy się życie . Nawóz sztuczny(każdy kupiony w worku-azotowy,fosforowy ,potasowy i inny) może leżeć kilka lat i żadne żyjątko się w nim nie zagnieździ ,ani go nie zje. Dbając o pożywienie ludzi,roślin i zwierząt bierzemy pod uwagę całokształt ,a nie tylko wybiórczo skład chemiczny.

[marcin_pl]

Póki co człowiek jeszcze nie zrobił takich pokarmów dla roślin jakie stworzyła natura .Nawozy mineralne zrobione przez człowieka to jedynie marny substytut i nieudolne próbowanie naśladowania natury , w innym razie pomidor z biedry smakowałby tak samo jak ten zerwany z własnego ogródka , a że nie wspomnę o truskawkach ,bo chyba każdy wie jak smakują swojskie a jak te pędzone na nawozach mineralnych.