Kochana jeszcze nie moje , kurcze tak długo to wszystko trwa... no Hanysówka też mi leży
Elizabetka po śląsku nr 7
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluś dawałaś obornik pod drzewka pod wyciętą darń. Czy póżniej znowu ta darń przyklepałaś czy przysypałaś ziemią?
Kochana jeszcze nie moje , kurcze tak długo to wszystko trwa... no Hanysówka też mi leży
Kochana jeszcze nie moje , kurcze tak długo to wszystko trwa... no Hanysówka też mi leży
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4661
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ja widzę, że darnią przykryte. Świetny pomysł Ela!ewa w pisze:Eluś dawałaś obornik pod drzewka pod wyciętą darń. Czy póżniej znowu ta darń przyklepałaś czy przysypałaś ziemią?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Diobliczek w najlepsze śpi po nocnych eskapadach i wytarganym futerkiem kole ucha.

Aga naprawdę fajnie wiosennie się zrobiło.
Grażko oj można się nieźle pobujać wśród rabatek
Porobić co najpilniejsze a potem siewy na ogromno skala....
czyli sama radocha.
Ewiczko po mału ...jeszcze sie dość narobisz kochana. Darń wycięłam a potem na to samo miejsce przyłożyłam i butami przygniotłach.
Andrzej....dobrze widzisz. Coś musiałam wymyślić...bo nie wyobrażam sobie chodzić po rozrzuconym oborniku pod drzewami. Sporo pracy ale mam nadzieję, że przyniesie korzyść.
Jeszcze zostawiłam gałązki świerkowe żeby wiatr i słońce nie wysuszały ziemi. Naparstnice ładnie przezimowały pod takim okryciem.

Mam 4 stare jabłonki i w sumie x 5=wyszło 20 kółeczek z zakopanym obornikiem. Najgorsze zrobione.

A w domu kliwia kwitnie nadal...to fotka z lutego.

Miłej niedzieli życzę.

Aga naprawdę fajnie wiosennie się zrobiło.
Grażko oj można się nieźle pobujać wśród rabatek
Ewiczko po mału ...jeszcze sie dość narobisz kochana. Darń wycięłam a potem na to samo miejsce przyłożyłam i butami przygniotłach.
Andrzej....dobrze widzisz. Coś musiałam wymyślić...bo nie wyobrażam sobie chodzić po rozrzuconym oborniku pod drzewami. Sporo pracy ale mam nadzieję, że przyniesie korzyść.
Jeszcze zostawiłam gałązki świerkowe żeby wiatr i słońce nie wysuszały ziemi. Naparstnice ładnie przezimowały pod takim okryciem.

Mam 4 stare jabłonki i w sumie x 5=wyszło 20 kółeczek z zakopanym obornikiem. Najgorsze zrobione.

A w domu kliwia kwitnie nadal...to fotka z lutego.

Miłej niedzieli życzę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia w domu kolorowo, a na ogródku pracy moc a u mnie podlewa.dzisiaj też pierwszą kawkę wypiłam w ogródku między praca a lenistwem
Robota trzeba sobie dawkować ,żeby na dłużej starczyła .Eluśka
Fiutki super wylazły inne również takze od Grażynki .Nie wiem gdzie jo te wszystkie pomidory posadza, a wysiołach eno po 3 nasionka z kazdego gatunku ,ale gatunków było kupa 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ja sama nie wiem gdzie pójdę z taką ilością pomidorów, ale coś tam muszę wymyślić.
Degustacja tylu odmian to radocha o której wielu może tylko śnić.
Dziewczyny, jesteśmy uprzywilejowane.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42401
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżbietko
Diaboliczek zmęczony amorami
Ciekawy sposób na nawożenie drzewek, ja do tej pory nawoziłam tylko przy pniu, ale może zrobię podobnie
nie wszystkim po jest ich sporo ale na próbę
Moje naparstnice przezimowały i bez okrycia aż muszę przesadzać, bo jedną różę chciały zeżreć całkowicie
Nie szalej za bardzo, bo ja już przeholowałam i teraz dwa dni dochodzę do siebie...strasznie jesteśmy zachłanne na tą robotę
Buziaczki 
Diaboliczek zmęczony amorami
Ciekawy sposób na nawożenie drzewek, ja do tej pory nawoziłam tylko przy pniu, ale może zrobię podobnie
Moje naparstnice przezimowały i bez okrycia aż muszę przesadzać, bo jedną różę chciały zeżreć całkowicie
Nie szalej za bardzo, bo ja już przeholowałam i teraz dwa dni dochodzę do siebie...strasznie jesteśmy zachłanne na tą robotę

- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżbietko, Jadziu
Jak mi sie podobo ta Wasza, Śląska godka
pochodzę z terenów, gdzie nas rzucają w zależności
od zawirowań politycznych , GALICJA, III Rzesza, woj, Krakowskie, Woj Katowickie, teraz Małopolskie i tak nami ciepają
Elżbietko, dobry sposób na nawożenie drzewek , tylko zastanawiam sie czy nadaje sie do takiego nawożenia krowieniec z worka,
bo innego nie mam . Spacerując po Twoim ogrodzie natknęłam sie na suchy konar drzewa obrośnięty pnąca czerwona różą i klatką
dla szpaczków,
coś mi się zdaje, jak się nie zgniywosz to chyba to zmałpuje, mam do ścięcia schnąca rozgałęzioną śliwę
moge do Ciebie wpadać i poczytać śląskiej godki. 
od zawirowań politycznych , GALICJA, III Rzesza, woj, Krakowskie, Woj Katowickie, teraz Małopolskie i tak nami ciepają
Elżbietko, dobry sposób na nawożenie drzewek , tylko zastanawiam sie czy nadaje sie do takiego nawożenia krowieniec z worka,
bo innego nie mam . Spacerując po Twoim ogrodzie natknęłam sie na suchy konar drzewa obrośnięty pnąca czerwona różą i klatką
dla szpaczków,
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Grażynko
wiem ,ze jesteśmy uprzywilejowane
Ja zawsze twierdzę ,ze od przybytku glowa nie boli .Specjalnie przywlokłam wielkie donice na pomidory a niech mają luksus
Twoja Kokorycz lakolistna znalazła się już w następnym ogródku bo wszystkich zachwycają jej kwiaty i liście .Dzisiaj zachwycałam się też długoowockową .Ona ma teraz takie srebrzyste liscie
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Już drugą noc podlewa z niebios....i jest ciepło. Czego chcieć więcej.
Jadzinko już ni moga sie doczekać do wysiewów pomidorków. Ciesza sie, że ładnie wykiełkowały szkarady jedne tfu tfu (odpukać)
Grażko już sama nie wiem kaj to posieja...i czy siać tylko te sprawdzone i nowe, czy wszystkie po pora sztuk. A w nowości to mnie koleżanki forumowe bardzo dobrze zaopatrzyły i to jest najfajniejsze.
Maryśko czorny bardzo zmęczony ale sama nie wiem po czym skoro wykastrowany.
Stare drzewa nie nawozi się przy samym pniu (korzenie stabilizujące) tylko po obrębie korony bo tam sięgają korzenie, te które ciągną pokarm....tyle wyczytałach. Co do naparstnic to wszystkie sieja się blisko róż...coby je wyżerać.
Wandziu jak miło Cię gościć.
A te nasionka będę wysiewać. Nasturcja pnąca pod brzoskwinią i czereśnią bo mi je zawsze mszyce oblegną...może nasturcja je przyciągnie.

Liliowce i lilia z moich nasionek kiełkują...ciekawe co to z nich wyrośnie.

Niebieski agapant ma dwa kwiatki (doniczka stoi na południowym oknie jakoś od końca lutego)

Tu po kolei ołownik, amarcrinum howardii, biały i niebieski agapant.

No i nie może zabraknąć zaspanego Diobołka.

Miłego dzionka życzę....i nie przepracujcie się w tym szaleństwie.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluśka
nie ma to jak mieć dobre koleżanki ogrodniczki .
Widzę, że sporo już wysiałaś.
Przegorzan już wschodzi....
mam nadzieję, że będę w tym roku miała niezłe sadzonki.
A pomidorki siej jak leci.....
.....nigdy nie wiadomo które wyjdą a które nie, od przybytku głowa nie boli.
Najwyżej rozdasz dobrym sąsiadkom albo po rodzinie.
I podrap Dioblisia za uszkiem.
Widzę, że sporo już wysiałaś.
Przegorzan już wschodzi....
A pomidorki siej jak leci.....
Najwyżej rozdasz dobrym sąsiadkom albo po rodzinie.
I podrap Dioblisia za uszkiem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6495
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ok, to pogadam z tymi różami, których nie wiem za bardzo jak przyciąć po tej zimie
Jak na razie to wszystkie sobie poradziły, które mam. Ale chyba ze dwie trzeba będzie ciąć radykalnie. Oczywiście Elmshorn rusza z kopyta, ma już widoczne listeczki.
Też jeszcze tak "poddarniowo" nie nawoziłam, ciekawy pomysł.
Będzie z każdym dniem coraz wiosenniej - więc wiele radości z ogrodowania życzę.

Jak na razie to wszystkie sobie poradziły, które mam. Ale chyba ze dwie trzeba będzie ciąć radykalnie. Oczywiście Elmshorn rusza z kopyta, ma już widoczne listeczki.
Też jeszcze tak "poddarniowo" nie nawoziłam, ciekawy pomysł.
Będzie z każdym dniem coraz wiosenniej - więc wiele radości z ogrodowania życzę.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
...no i pomidorki posiane na waciki
Jak tylko wykiełkują malutkie
W te dwa dni pogoda sprzyjała takim domowym wysiewom i przy okazji sprawy w mieście załatwione a jutro na zegrodka.....do roboty
Chciałam kupić nasiona rozmarynu....ale z powodu ceny nie kupiłam. Może trafię na sadzonkę.
Grażko cieszę się, że przegorzan powschodził...był stratyfikowany więc nie powinno być problemów ze wschodami ale różnie to bywa.
A co do pomidorków to już się boja jak mi to wszystko wykiełkuje...
Beatko na pewno sobie poradzisz
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ewiczko to mogłaś to napisać sama...na pewno byś to lepi zrobiła. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Bardzo śmiesznie napisane lecz czytać idzie.Czytom Elusia ,ze pomidorki już wysione moje siewki mają juz pierwsze prawdziwe listki ,ale muszom poczekać aż przyjada do dom .Wiesz szkoda mi ty różyczki bo miała taki fajny kolor i fajnie kwitła .Oby wiyncy takich róż nie było 


