Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Faktycznie pokręciłem... Od Błażeja miałem cucamelony a rodzynek nie wiem od kogo.... Ale na 100% był podpisany jako rodzynek brazylijski. A tak wracając do zapytania w sprawie żółknięcia liści. Co może być przyczyną. Donica jest 10 litrowa, podlewam co 2-3 dni, miernik wilgotności podłoża zazwyczaj jest na poziomie 4-6.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14004
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Trzeba podlewać jak podłoże przeschnie(zawsze), a nie na zapas czy sukcesywnie co ileś dni. :) Żółknąć mogą z tego, że mają non stop mokro i korzenie się duszą lub z braku jedzonka. Nawozisz czymś? Bo na pewno już zjad?, to co startowe w ziemi było.
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Ok, czyli ograniczę podlewanie. Na start do podłoża dodałem garść obornika granulowanego bydlęcego a co drugie podlanie dodaję do wody florovit do pelargoni w dawce 3ml/l. Liście nagle od kilku dni zacżęły żółknąć. Może faktycznie trochębardziej bęę przesuszał. Dzięki Błażej ;:138
Pozdrawiam Janek
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

bologno pisze:Mojemu rodzynkowi ...Obrazek
Nie miałeś nasion Nikandry? Popatrz w Internecie jak wygląda.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Sprawdź spód liści, czy nie ma pajęczynki i malutkich ssących potworków.
Na zdjęciu -moim zdaniem- naturalne starzenie liści.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thilien
100p
100p
Posty: 109
Od: 26 cze 2007, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krzeszowic
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

bologno pisze:Faktycznie pokręciłem... Od Błażeja miałem cucamelony a rodzynek nie wiem od kogo.... Ale na 100% był podpisany jako rodzynek brazylijski. A tak wracając do zapytania w sprawie żółknięcia liści. Co może być przyczyną. Donica jest 10 litrowa, podlewam co 2-3 dni, miernik wilgotności podłoża zazwyczaj jest na poziomie 4-6.
Też mam rodzynki z akcji, które raczej nie są rodzynkami. Ale są jeszcze małe. Mają czarne kolce na liściach. Zastanawiałam się, co to może być za roślinka i czy jest jadalna.
anubis
200p
200p
Posty: 298
Od: 2 sty 2012, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Ja siałem nasiona z firmy Legutko w pierwszym tygodniu marca, w aukcji informacja że roślina rośnie do 100 cm, na chwilę obecną rośliny w gruncie są niskie, szeroko plenne i mają już pierwsze zielone owoce w otoczce :) jeśli będą smaczne, zdążą do września i będą niskie to będę się trzymać tej odmiany.
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Gdzieś już ktoś wyjaśniał, że wysłał nasiona nikandry na akcje podpisane jako rodzynki, przez pomyłkę.

Czy wasze niskie Aunt Moll'ys są rzeczywiście tak niskie? Moj ma ok 10cm wysokości przy rozpiętości gałązek ok 50cm ;:oj
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7952
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

GERTRUDA pisze:Pamiętam ,że moja babcia dostała kiedyś od wuja nasiona , wrzuciła do tunelu bez przekonania, nic koło nich nie robiła -wyszły gęste i potem co roku same się rozsiewały , były pyszne i mocno owocowały -najsłodsze były te które same opadały ,a po zdjęciu pergaminowej osłonki miały złoty prawie pomarańczowy kolorek ,a ja próbuję już któryś sezon i klapa za każdym razem ..W tym roku podejście któreś z kolei - jutro sieję , trzymajcie kciuki ;:333
A no właśnie przeglądam wątek i nie widzę tej odmiany ,która to trzydzieści lat temu gościła w ogródku mojej mamy .
Był to silny krzak przypominający krzak pomidora .Nasionka posiane wprost do gruntu i nic nie podmarzało .
Pozdrawiam Alicja
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

alicjad31 pisze:... A no właśnie przeglądam wątek i nie widzę tej odmiany ,która to trzydzieści lat temu gościła w ogródku mojej mamy . Był to silny krzak przypominający krzak pomidora .Nasionka posiane wprost do gruntu i nic nie podmarzało .
Ten niski rodzynek krążący na forum, męczony w doniczkach od wczesnej wiosny, może wyglądać zupełnie inaczej.
Samosiejka rodzynka rosnąca w dobrej kompostowej ziemi bez przesadzania:
Obrazek
Na trochę gorszym stanowisku samosiejki:
Obrazek
I samosiejki wyciągnięte z ziemi i posadzone na grządce są najniższe z najmniejszymi liśćmi:
Obrazek

Nie mam dla porównania wyciągniętej sadzonki (w tym wątku jest ich pod dostatkiem :wink: ).

Dlatego nie bójmy się siać prosto do gruntu!
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Ja w zeszłym roku próbowałem z rodzynkiem brazylijskim, zrobiłem rozsadę, ale nic z tego nie wyszło, rośliny były mikre, w końcu nie przetrwały suszy. Miałem wielodoniczki torfowe do rozsady, które pleśniały (nigdy więcej torfowych doniczek!) i podejrzewam, że to było w dużej mierze przyczyną niepowodzenia - pewnie coś grzybowego mi rośliny zaatakowało i osłabiło.

Z kolei w tym roku mam na próbę miechunkę pomidorową. Też zrobiłem rozsadę, część roślin powędrowała do szklarni, a część do skrzyń/podwyższonych grządek. Rosną jak głupie jedne i drugie, aż trochę za bardzo! Nie spodziewałem się takich krzaczorów, najwyższy w szklarni ma jakieś 1,6m , te w skrzyniach dochodzą do metra (zagłuszają mi inne warzywa - pomidory). Liście wielkości męskiej dłoni. Niektóre już pozawiązywały pierwsze owoce, inne kwitną, lub dopiero będą. Oby były warte tego zabierania miejsca.
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1049
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Zjadłam już pierwsze 2 rodzynki. Pychota!
Miechunki na razie kwitną.

__________________
Pozdrawiam Teresa
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Rosną jak szalone, to prawda. Ogrom przestrzeni anektują na wyłączność. I mam sceptyczne nastawienie co do ich smaku... Chyba, że coś zmieniło się w przeciągu parunastu lat...
Mam na myśli odmiany i/lub swoje kubki smakowe :wink:
Pozdrawiam
marcusson
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 maja 2015, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Hejka dzisiaj musiałem usunąć jeden krzak rodzynka ( ktoś najprawdopodobniej podeptał go) ale postanowiłem zerwać z niego owoce które wyglądają tak

Obrazek

Jak widać na zdjęciu większość jest niedojrzałych i chciałem się dowiedzieć czy jest szansa żeby one doszły w domu?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Pewnie, że dojrzewają w domu, tylko ja ich nie obieram z osłonek jak są zielone, dopiero jak dojrzeją. Zbieram jesienią przed przymrozkami wszystkie wyrośnięte owocki i dojrzewają w garażu do grudnia a nawet dalej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”