Seba, tak to jeden krzaczek, kup, kup warto.
Dominiko Bobby jest uroczy, szkoda że nie mam miejsca na takiego giganta.
Mariusz ja też byłam twarda- róże mi się nie podobały, miał być trawnik i tuje

Potem zmodyfikowałam o jedną, no może dwie róże pnące, a potem to już poszło lawinowo. Dzisiaj byłam na ZOOParku z córcią i mężem, i jak sama nazwa wskazuje wróciłam z 2 orlikami i jednym irysem. No uśmiechały się do mnie, co było zrobić...
Iryski takie sadziłam już w ubiegłym roku, ale nie wiem czemu zaginęły. Więc podejście drugie.
