Miałam dziś gości, pojechali, więc mogę bawić w waszym towarzystwie. Piękny dzień, na tarasie było 14 stopni.

Ptaki oszalały w okolicznych zagajnikach, śpiewają jak w maju.
Aneczko dziękuję, że mogę trawami ucieszyć Twoje oczęta.

Mam ich sporo, niektóre młodziutkie, dopiero jak urosną będą zdobić.
Małgosiu dzięki,

miskanty to najmniej problemowe trawy. Wsadzisz i rosną. Twój busz jest piękny, z pewnością odzwierciedla charakter i filozofię życiową. Pewnie wiele rzeczy robimy w życiu, nie uświadamiając sobie, dlaczego tak, a nie inaczej.
Z tym porządkiem, to trochę przesadzacie, ale taki mam charakter.

W domu muszę mieć poukładane, nie pedantycznie, ale rzeczy mają stałe miejsca. To też skutek moich pięciu przeprowadzek. Dom, w którym mieszkam jest szósty. Gdybym nie trzymała porządku, to przy mojej intensywnej pracy zawodowej i rodzinie do ogarnięcia, zginęłabym w chaosie. Ogródek pewnie też podobnie traktuję.
Ewuś dzięki.

Trawy w piaskowej ziemi rosną szybko, niczym ich specjalnie nie nawożę. Lubię jak jest spora plama jednego koloru.
Gosiu dzięki,

już prawie zdrowa jestem. Jak jedną trawę posadzisz, to je polubisz, poszukaj tylko odpowiedniej dla siebie.

Mam bergenię, w rozmnażalniku od północy, właśnie brzydka, na słonecznej rabacie przebarwia się i ładniejsza. Zdjęcie z 5 listopada, teraz wygląda gorzej.
Sabinko zdrowia dla dzieci.

Jak sobie przypomnę choroby swoich.

Posadź, posadź, jak tylko masz ochotę, dokomponuj do którejś rabaty, tak najłatwiej.

Dla M już znalazłaś argument, więc problemu nie powinno być, nawet z nową rabatą.
Aniu 
Heliotrop pachniał pięknie na tarasie. Niestety południowa strona nie bardzo mu służyła, szybko przekwitł, a może się ususzył.

Też siałam sama. Z opakowania wyhodowałam trzy rośliny.

Trawy nie są wymagające, więc ja osoba z natury leniwa sadzę i się cieszę, że rabata zapełnia się.
Martuś dzięki.

Mam mało roślin wymagających, a te bezproblemowe w dużej liczbie pozwalają się cieszyć ogrodem.
Helenko Twoje trawy to prawdziwe olbrzymy i w takim dojrzałym ogrodzie tworzą harmonię z innymi roślinami.

Moje dominują na rabatach, inne rośliny muszą podrosnąć, żeby było bardziej naturalnie. Na zimę związuję, żeby wiatry nie roznosiły liści po ogrodzie. Po połowie marca ścinam.
Paweł cieszę się, że podoba Ci się.

Red Baron na słońcu jest naprawdę ładny, szkoda tylko, że na zimę zasycha. Sadź u siebie na planowanej rabacie różanej, będzie świetnie wyglądać w nogach róż.