Dziś z rana mżawka,w końcu doczekałam się mokrego powietrza,bo naprawdę susza niemiłosierna
Martwiłam się,ponieważ na działce została odcięta woda,a ja mam tylko jedną beczkę wody i w oczku...
Sprawdzałam prognozy,ma być jeszcze dosyć ciepło jak na listopad.Przymrozków w zapowiedziach nie zobaczyłam.
Oby jak najdłużej...
Jadziu ja raczej przytnę sporo Austinki,bo za bardzo się rozhulały

Do sąsiada James Galway zagląda...
Jagódko oj tak pogoda ostatnimi dniami była cudowna,słoneczna,dodawała mi energii.
Dziś za to ponuro za oknem,sennie...ale cieszę się,bo roślinki muszą się napić,a więc niech im na zdrowie będzie
Garden of Roses wciąż a pąkach była kilka dni temu,ale możliwe,że zakwitła,a mnie nie ma
Baronesse zaczyna mnie intrygować,ma wiele kwiecia,a takie cuda lubię.
Leosie w czerwcu bujnie kwitną,szkoda,że w drugiej połowie lata zapadają u mnie na czarną plamistość
Moni przymrozki nas omijają,na razie względna pogoda.Dalie wykopane,ogród posprzątany jak nigdy,na wszystko znalazł się czas.
Winter Lodge zamawiałam swego czasu w belgijskiej szkółce razem z Pashminą w zbiorowym zamówieniu.
To był dobry zakup,choć kosztowny
Aneczko mój zapał różany nie mija,wciąż cieszą mnie róże,mimo,że chwilami złość mnie ogarnia jak kolejny raz mnie podrapią.
Po zimie z wielką niecierpliwością oczekuję na nowe przyrosty,potem pączusie,a na końcu cudne,pachnące kwiaty
Trawy mam od niedawna,wcześniej nie zwracałam na nie uwagi,dopóki nie zobaczyłam u Wandzi i u innych jak wiele dobrego wprowadzają do ogrodu
Dorotko dziękuję,cieszy mnie każdy kwiat,czy tez pąk o tej porze
Gosiu ja corocznie muszę coś wysiać,lepiej mi znieść oczekiwanie na wiosnę.To nic,że nie zawsze mi wszystko wzejdzie,ale i tak mam radość,moja mamcia swoje wysiewa,a ja swoje i razem z wypiekami na twarzy podziwiamy zielone
Leoś w drugim kwitnieniu skąpi kwiatów,wiem coś o tym...
Dorotko Winter Lodge coraz bardziej się rozkręca.Kolor cytrynowy,zielone,błyszczące liście,kwitnie bukiecikami,zdrowa,polecam,gdyby ktoś miał możliwość jej zakupu.
Sabinko to zdjęcie co wstawiłam z Leonardo to z czerwca.Wart zakupu,nie przemarzły mi,a mam dwa i kiedy była najmroźniejsza zima,to przetrwały,dlatego ją polecam
U nas wciąż jesień,ciepło na plusie,czosnek dostała mamcia w prezencie od mojego wuja i czym prędzej go posadziła.
Anna11 róże w tym roku długo cieszą moje oczy i jak tu ich nie kochać,wciąż zielone,nie zasychają tak jak byliny,odrastają pięknie po zimie,kwitną kilkakrotnie,no same pozytywy
Skrętniki mam po raz pierwszy,mam nadzieję,że ich nie uśmiercę za szybko,podobno nie lubią dużo wody...
Moni różyczki warto pokochać,choć czasem dadzą w kość:)
Aniu anabuko po raz pierwszy tak długo cieszę się różyczkami,po niedzieli pojadę na działkę to zdam relację,czy pąki rozkwitły,czy zostaną tak na zimę....
Andziu jestem za,żeby po jesieni od razu przyszła wiosna

Piwonia gra ze mną w gierkę

Cieszę się,że odbiła,bo myślałam,że padła.Liliowiec ma pąki,ale czy zakwitnie? Oto jest pytanie...
Dziś zanosi się na to,że będzie padać
Złota Annabelle
Szałwia kwitnie w najlepsze...zebrałąm nasionka na następny rok...
Miotełki Herman
Rozplenica
Lawenda
Miłego dnia wszystkim Kochani:)