Chałaputkowo

[rosiowa]

No dziewczyno widoczek nocny niczego sobie. Ale różyczki znacznie piękniejsze.

[anym]

Moniko przyszłam do Ciebie i nie żałuje
Masz wspaniały ogród z mnóstwem róż, wspaniałych iglastych, doniczkowych.....i długo by jeszcze wymieniać.
Jednym słowem bajka
Jeśli pozwolisz pospaceruje jeszcze....

[chalaputkowo]

Witam Słonecznie bo u mnie za okienkiem grzeje
Bartku - tylko woda po deszczu tak odbija światło , na szczęście jeszcze nie mrozi
Gosiaczku -
Aniu - witam w moich skromnych progach , dziękuję

[aneczka1979]

Cały wrzesień ma być taki... grzejący.

[Annes 77]

U mnie też grzeje...nareszcie

[Reniak]

Hej , hej Moniczko widzę że u Ciebie wody dostatek jako i u mnie, a i chorych róż nie brakuje , ale nic to ,za rok będzie lepiej ,Już mi pomysłu brakuje czym je leczyć , więc nie leczę ich wcale .

[chalaputkowo]

Oto co dzisiaj udało mi się uchwycić

generalnie rzecz ujmując - jesień

Aneczki - dobrze - niech jeszcze grzeje , niech jeszcze świeci ......
Reniu mam to samo , moje już są bez mała łyse bo tylko chodzę i obrywam chore listki , wybieram je też spod krzaczków , żeby nie zostały na zimę na ziemi

[Annes 77]

Odlatują bociany...teraz będę oczekiwała znowu ich powrotu
Do grudnia coś się dzieje,ale styczeń niemiłosiernie mi się ciągnie...luty krótki ,a potem marzec i pierwsze krokusy
Jeżówkowe łany

[chalaputkowo]

Zawsze jak widzę migrujące ptaki wołam za nimi : Do zobaczenia na wiosnę !!!! Do zobaczenia na wiosnę !!!!

[rosiowa]

Cudne masz dalie. Chyba znów zaczynam je kochać.

A boćki? No cóż, taka kolej rzeczy. Ważne, że wracają wiosną.

[bartosz les]

Jakie dalie piękne udało Ci się uchwycić klucz gęsi ,oj jesień coraz bliżej

[iwona0042]

Monia czy na ostatnim zdjęciu to barbula do kwitnienia się szykuje?

[anym]

Moniko ależ pięknie u Ciebie cudowne dalie, ogromne rozchodniki. Z wielką przyjemnością pospacerowałam sobie i jest mi dobrze

[chalaputkowo]

Witajcie - Misio mnie pouczył że na zdjęciach są żurawie , no tak to jest jak się nie wie co się fotografuje
Mam dzisiaj jakiegoś niechcieja , generalnie niby wyszłam do ogrodu , generalnie niby z dobrymi chęciami ale podszedł do mnie niechciej i szepnął - nic dzisiaj nie rób i .... wystawiłam taczkę , wyjęłam sekator i pazurki i ..... schowałam taczkę , sekator i pazurki , i niechciej wygrał
Posadziłam wczoraj swoje tulipanki , i już wiem że jeśli w teksańskim sklepie będą sprzedawać to na pewno jeszcze kupię bo czuję jakiś dziwny niedosyt

Gosik no niby wracają , no niby fajnie , ale czemu do tej wiosny tak daleko

Bartku - te dalie to tak same , ja nic a nic nie mam w tym udziału

Iwonko - tak to barbula , śliczne niebieskie kwiatki , ale jej przyrost generalnie mnie zaskoczył

Aniu - kochana , dziękuję Ci bardzo za miłe słowa , spaceruj do woli ja do Ciebie też się zakradam

[PEPSI]

Monia, masz barbulę? Jak zabezpieczałaś na zimę?
Jak leci klucz do ciepłych krajów, to ja mam ochotę się podczepić
A u Ciebie pięknie w ogrodzie, kolorowo i wesoło. Masz tyle pięknych kwiatów, nawet zimowity. Ślicznie. I nie gadamy o jesieni, bo jej jeszcze nie ma.
Ania ma rację, dla mnie styczeń też najdłuższy. I kombinuję jak go przeżyć. A mój osobisty M dziś gdzieś zasłyszał, że zima będzie śnieżna. Zobaczymy.
Byłam w ogrodniczym, ....prawie wygrałam. I kupiłam botaniczne tulipanki i takie malutkie fikuśne żonkile. I na razie stop.