Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[anym]

Wandziu ciekawy jest ten dzwonek, czy on jest wysoki? Ja poluje na dzwonek lactiflora jest właśnie wysoki i bardzo mi się podoba. Zwiewność traw i ja uwielbiam

[Wanda7]

Kropelko, to prawda, że niewielki ogród łatwiej ogarnąc. Nie wiem, czy dałabym radę, gdybym miała dwa razy tyle powierzchni. Po prostu wtedy miałabym trawnik, a tak to mam tylko jego namiastkę
Anna11, oj witam Cię Aniu, szkoda że nie byłaś na spotkaniu u Młodej! Nawet pytałam Jolę o Ciebie.
Ivonna, agapanty u mnie w tym roku jakieś skromne będą. Chyba już czas, żeby je przwesadzić, bo rosną w donicy chyba już pięć lat.
Tulipanka, ja też bym swoje róże przygięła, ale nie za bardzo mam z czego, bo pędy jakby za krótkie. Wczoraj pobrałam patyczki z Leosia i Aspiryny. Lawendę obsłużę dopiero za kilka dni, bo jeszcze jej nie pościnałam, gdyż na razie ładnie kwitnie.
Małgocha, ja swojej petunii nie przycinam, bo już mi czasu na wszystko nie wystarcza.
DTJ, te powojniki mam dopiero od zeszłej wiosny. To dobre odmiany, bo inne jakoś tak mniej rosną i kwitną. Albo miejsce może mają gorsze.
Stasiu, a wiesz, że kiedyś na tym moim dębie mieszkało więcej ptaków. Robiły sobie gniazda, świergotały, było wesolo. Niestety sroki przepędziły inne gatunki i teraz tylko one tu rządzą.
Anym, mam Aniu dwie odmiany tych dzwonków: niebieskie i jasnoróżowe. Oba strasznie wysokie. Chyba ponad półtora metra mają. Trzeba je wsadzać na samym tyle rabaty i podpierać.

Gebruder Grimm to moja najbardziej jaskrawa róża ze wszystkich. Aż płonie od tej czerwieni




Kawałek rozczochranej łączki. Zdecydowanie za dużo tutaj tego wszystkiego się nasiało




Zasiał mi się mak nie wiadomo skąd, więc go zostawiłam do chwili zakwitnięcia. Nawet ładnie wyglądał... przez dwa dni.


Szałwia i w tle Ballerina


Samosiejki nachyłki i inne drobne rozmaitości. Gebruder już z daleka widoczny


Krawniki oglądane prawie z ziemi


Hosty June na obrzeżu.


Pod dębem ciągła "przepychanka" - hosty, trawki i żurawki

[majka411]

Cześć Wandziu.... u mnie ciągle pada ... końca nie widać.
Coś mnie pobiera na takie kolorki jak Gebruder Grimm.... tylko w małych ilościach...żeby nie
przyćmiły pozostałych panienek
Poleciłabyś tą różę ....

[Wanda7]

No pada niestety, nic nie można zrobić na zewnątrz, a miałam taaakie plany
Majeczko, czy polecam Gebrudera? Róża jest mocna, pędy sztywne,proste powtarza kwitnienie, zdrowa, mrozoodporna, tylko że ... bardzo czerwona, ze środkiem lekko wpadającym w pomarańcz. Widzisz u mnie na fotce, jaka ona jest widoczna. Widać tylko ją. Trzeba by pogłówkować, z czym ją zestawić. Pewnie z jakimiś białymi dodatkami albo bardzo jasnożółtymi

[majka411]

Ja też miałam plany..... patrzeć na zapyziałe rabaty nie mogę..... może przestanie do wieczora.
Ja szukam wyrazistego koloru.... tylko czy czerwień z pomarańczem, to dobry wybór.... muszę polatać na rosebook
i popatrzeć jak ona wygląda z innymi kolorami. Dziękuję....
U Ciebie mi się podoba, ale u mnie jest już sporo innych kolorów i trudno mi jest podjąć dobrą decyzje.

[Steasi]

Wandziu o jakich miałaś miłych gości. Gosia właśnie mówiła że się do Ciebie wybiera.
Powojnikowa ściana pierwsza klasa Miło się ogląda te Twoje przepychanki. Żałuje, że nie mogę obejrzec tego na żywo

[Margo2]

Wandziu, pewnie, że będe Cię odwiedzała. Teraz mogę oglądając zdjęcia ulokować konkretnie roślinki
Zresztą jak napisałaś cały czas są zmiany.
Jak ja je lubię

[ASK_anulla]

Witaj Wandziu. Poganiałam po Twoim pięknym ogródku i z pewnością wrócę na spokojniejsze spacery.
Poznałyśmy się u Ani, ale możesz nie pamiętać, bo nie dość, że nowa byłam, to ciągle zajęta pilnowaniem swoich szybkobieżnych dzieci.
Nie marudź na wielkość ogródka. W moich oczach to przytulny azyl, pełen kwitnących roślin, z atmosferą wprost z "Tajemniczego ogrodu".

[Ivona44]

Cudne obrazki , lubię takie fotki różnych zakątków ogrodu, mogę je oglądać bez końca, pozdrawiam gorąco, choć, co chwile pada u mnie

[anym]

Wandziu uwielbiam Twój ogród tylko tyle na razie potrafię napisać, chwilę muszę ochłonąć

[Wanda7]

ASK_anulla, oj witam cię serdecznie. Pamiętam Ciebie ze spotkania, choć jakoś nie zamieniłyśmy słowa. Człowiek tak czasem usiądzie na ławce jak przyszyty, zamiast pochodzić od osoby do osoby i porozmawiać. Mam nadzieję, że sokoro pojawiłaś się na pierwszym spotkaniu, to z chęcią będziesz uczestniczyć także w następnych. Tymczasem bardzo zapraszam do odwiedzin wirtualnych. Ja też do Ciebie niedługo wpadnę

Steasi, Margo, Majka, Ivonka, Anym, wielkie dzięki, że wpadłyście. Strasznie gorąco u mnie, nie mam siły nic robić, lediwe dycham, tylko od czasu do czasu konewką podlewam co delikatniejsze rośliny. Wszędzie pada, tylko u nas jakoś sucho i wciąż sucho, a ja doszłam do wniosku, że chyba za mało róże podlewam, więc staram się nadrobić.

[April]

Żar z nieba się leje ale twoje roślinki wyglądają bardzo świeżo
Mak i u mnie się pojawił. Muszę usunąć bo czerwony Zdecydowanie nie pasuje do krajobrazu

[sweety]

U mnie rano było tak gorąco, że kto żyw uciekał do domu. A teraz niby słonko zaszło, ale żeby było chłodniej, to nie Ale cieszmy się, bo w końcu mamy prawdziwe lato

[sweety]

Jeszcze dobrze nie skończyłam pisać, a u mnie ...leje Burza

[takasobie]

A masz gdzieś zdjęcie tego maciupkiego powojnika?