Madziu 
jeśli paki są grube to na sto procent kwiaty, zgrubienia z listkami są znacznie cieńsze. Magnolie Susan znam, mama na wypasiony okaz...kwitnie co roku obłędnie...jak nie zapomnę to zrobię fotkę w tym roku.
Jeszcze jedną fotkę znalazłam to pierwszy który został posadzony w ogrodzie...kwitnie na biało, z lekko kawowymi plamkami.
Rośnie już kilka dobrych lat, nazwy niestety nie znam...nie zbierałam wtedy etykietek. Na największym kwiatku u góry widać plamki.
Aniu 
co do rodka to Ci nie odpowiem...podpisany był tylko ogólnie...pąki były lekko rozwinięte, widać było kawałek z kolorem...dlatego go wybrałam. Róże przyprawiają mnie o zawrót głowy, czym więcej oglądam nie wiem które odmiany wybrać.
Piesio gania wszystko co się rusza, do domu obcych też nie chce wpuścić...warczy, siadając przy drzwiach. O kotach nie wspomnę, włóczy biedaków we wszystkie strony. Teraz troszkę się już słucha, mądrzeje
Sasanko 
ostatnio myślałam o szałwiach, nie wiem w tym roku gdzie je posadzić...zajmują sporo miejsca.
To miejsce ze zdjęcia jest obsadzone innymi roślinami. Skalniaki uwielbiają kamienie wapienne, szczególnie skalnice...kamień wapienny wchłania wodę, zatrzymuje wilgoć...skalniaki z tego korzystają. Dzisiaj zerknęłam na skalniak, pokazały się dwa ogromne kopce ziemi...kret się chyba zakradł i kopie. Jedno miejsce jest całe zasypane, mam nadzieję że kilka roślin ocaleje.