Ogród Marty cz. IV

[koziorozec]

Gosiu,nie mam w ogrodzie innych krasnoludków,mam tylko aniołki,nie wiem jak nazywa się odmiana królewny,ale te róże są od naszej Ewy Gloriadei to ona wie o co chodzi i przyśle z nazwą

Dorotko,właśnie pozażywałam lekarstwa,ale głowę mam jak dynia

-- 28 mar 2014, o 22:12 --

Gosiu,to samo mówi mi mój mąż,jego wcześnie wzięło i mówię mu żeby coś zażył,a on mi odpowiedział,że leci po naleweczkę malinową i to mu wystarczy,tak zrobił,na drugi dzień go obserwowałam jaki chory ,a on po prostu wyzdrowiał,to jest niemożliwe,ale ja tak nie zrobiłam,miłej nocki życzę

[drewutnia]

Witaj w klubie chorych.Wszyscy w ogrodzie,a ja się zastanawiam czy wyjść dziś,jeszcze nie doszłam do siebie
Zdrówka!

[koziorozec]

Witaj Ewciu,ja też wszystko w głowie robię w ogrodzie ,dzielę, sadzę ,układam i waham się czy iść do ogrodu ,bo w nocy miałam 38 stopni gorączki ,a teraz jest niby dobrze ,zażywam jakieś lekarstwa przeciw przeziębieniu i niby przeszło,ale to może być złudne ,Tobie też życzę zdrówka

[trillum30a]

Marta nie kombinuj bo się załatwisz jak ja w tamtym roku.Też mi się wydawało ,że jest ok a potem trzy tygodnie leczenia.nie warto
Czego Ci oczywiście nie życzę

[PEPSI]

Martuś, kuruj się odpowiednio, albo jeszcze lepiej, zawitaj do lekarza. Ze zdrowiem to żartów nie ma....nie zawsze naleweczka pomaga. Czasami antybiotyk jest konieczny

[Biedronka641]

Marto kuruj się, bo ogród czeka. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[koziorozec]

Tak się cieszę ,że jesteście,od wczoraj wieczór zażywam baktrim,to dawny biseptol i ibuprom ,bo wczoraj miałam gorączkę ,ale dzisiaj już trochę lepiej ,nie mam gorączki i dreszczy i po południu poszłam na chwilę do ogrodu,teraz też się już lepiej czuję ,wczoraj była masakra;

Iwonko,miło,że dobrze mi życzysz ,moc całusków dla Ciebie

Małgosiu,ja nie stosuję naleweczek w takim przypadku ,zresztą dla mnie mogą nie istnieć ,robię, bo co to by była ze mnie za gospodyni jak by w domu nie było nalewek własnoręcznie robionych,buziaczki

Aluś,może to głupie,ale poszłam po południu do ogrodu ,bo dzisiaj było bardzo ciepło,ale teraz nieźle się czuje,mam nadzieję ,że jutro będzie tylko lepiej,miłej niedzieli życzę i buziaczki poszyłam

[Margo2]

Niedobrze, że akurat na taką pogodę się rozchorowałaś. U mnie w pracy dokoła wszyscy choruja. Choroba krąży wokół mnie, i co chwila próbuje dopaść, ale walczę. Jak na razie się udaje.
Fiołki zakwiły. Na razie białe

[ewamaj66]

Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz Nic miłego rozchorować się akurat teraz, kiedy pogoda się poprawiła.
Swoich róż nie skończyłam sadzić, mimo że całą sobotę biegałam po ogrodzie. Na szczęście rabatę mam przygotowaną, ale zajęłam się najpierw tymi, które dosadzałam między starszymi krzakami. Od razu rozgarniałam kopce i pieliłam, stąd opóźnienie w sadzeniu.

[usa1276]

I jak tam chorowitku już lepiej
zdrówka życzę bo pogoda i pora na ogród a nie na chorobę
nie szalej wykuruj się na dobrze Martuś choć wiem że ty i tak pójdziesz coś grzebnąć bo rączki świerzbią

Mocno ściskam i zdrówka jeszcze raz oraz

[Kasiula17]

Martuś zdrówka i oby ten dzień miną spokojnie i nabieraj siły by walczyć z bakteriami.Pogoda jest jaka jest ale zdradliwa strasznie.

[beacia0088]

Dzień dobry Marto:)
Jak tam samopoczucie,mam nadzieję,że już lepiej po zażytych lekarstwach.Dzisiaj jest dzień na odpoczynek i nabieranie sił ,więc tego ci życzę.Dużo relaksu oraz zdrówka.Miłej niedzieli

[grazynarosa22]

Bardzo podoba mi się ta smocza wierzba....łatwo się przyjmuje ? jak każda z wierzb ???

[koziorozec]

Dziękuję Wam bardzo za odwiedzinki dzisiaj piękny dzień,

Gosiu,dzisiaj znowu lepiej się czuję i myślę ,że to opanuję ,siła woli ,żeby iść do ogrodu jest pomocna w tym temacie ,bo przecież wszystko na mnie czeka,pozdrawiam i miłej niedzieli życzę ,

Ewciu,lepiej się czuję i od jutra trzeba się zabrać do tej syzyfowej ,ale pięknej pracy, ja też jeszcze dostanę przesyłki,ale na razie miałam przerwę,słoneczka i pięknej niedzieli życzę

Ulciu,witaj,staram się bardzo,żeby się nie poddać i myślę ,że wychodzę na prostą bo ogród to wielki doping,buziaczki dla Ciebie

Kasiula,pogoda jest zdradliwa to prawda,i ludzie dookoła chorzy i czasem organizm ,chociaż zahartowany też polegnie,ja od stycznia robiłam nowe rabaty i nie takie zimna były i było w porządku a teraz gdy dużo cieplej to mnie zmogło,ale jest duża poprawa,miłej niedzieli i buziaczki dla ciebie

Beatko,dziękuję ,jestem dobrej myśli ,bo już się poprawia cudnego słoneczka i pięknej niedzieli dla Ciebie

Grażynko,ta wierzba szybko ukorzenia się z gałązek ,jak każda inna wierzba,pozdrawiam

[sweety]

Dobrze, że już się lepiej czujesz U mnie szło to niezwykle opornie. Teraz jednak trudno patrzy się przez okno na ogród skąpany w słonku