Kaktusowy zakątek Marty cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Ale on już kwitł
Gymnocalycium stellatum v. obductum JPR 90/1
Kwiaty
Obrazek
Korpus
Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

No tak, ale ja piszę teraz o tej roślinie którą pokazywałaś na stronie 30 jako ostatni n.n. :roll:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

;:306 No tośmy sobie pogadali Henryku ;:306
Myślałam ;:131 że Tobie też o tego chodzi co go Jacek w wątpliwość podawał.
Reasumując to manie dobrze opisanych gymnoli nie jest proste ;:185

Jako posiadacz parapetów również nie kaktusowych to uznałam, że może pora i czas by pokazać co tam stoi jeszcze sucholubnego u mnie
Takie są dwie rozmnożone z jednego... a żeby nie dublować zdjęć to druga opiszę tylko, że mniejsza.

Sansevieria trifasciata 'Golden Hahnii' ?
Obrazek

No a ponieważ wiosnę czuć w powietrzu postanowiłam sobie zrobić prezencik ;:131 też w tym typie i ...tadam :lol:

Obrazek
Ale nie wiem co to oprócz tego, że Sansevieria
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

To też ciekawe rośliny, bardzo je lubię. :)

Ba, przyznać muszę, że również u mnie zagościła ostatnio jedna - dostałem ją jako prezent... Wydaje mi się że jest to Sansevieria cylindrica . :wink:

Twoje super! ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Martada pisze: Sansevieria trifasciata 'Golden Hahnii' ?
Obrazek
Cudo!! ;:oj
Jak będziesz dzielić to ja się zapisuję na kawałek ;:204
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

No jeżeli Henryk mówi że Gymnocalycium obductum to co innego niż Gymnocalycium stellatum v. obductum to możemy uznać że się zgadza. Zresztą stellatum tak zmienne żę wszystko mozna wrzucić do jednego wora i będzie dobrze. Coraz bardziej kocham systematyke gymnoli. Ale pozostaje sprawa tego numerka bo za chiny nie można go nigdzie znaleźć oprócz paru list z nasionami i to też nic poza numerem.
Martada pisze:Po czwarte organicznie nie znoszę weryfikować numerków JPR A poza tym to ja jeszcze nie wgryzłam się w Trichomosemineum...więc jeżeli głupotę jakąś napisałam to proszę o wybaczenie... i naprostowanie
Co do JPR to się z tobą zgodzę
A co do Trichomosemineum to spokojnie jest wiele róznych zdań i co byś nie powiedziała to nie będzie źle. Lepiej mówić to przynajmniej wynika z tego dyskusja i można się coś nowego dowiedzieć a i poznać czyjeś zdanie niekoniecznie zgodne ze swoim. I jeżeli chodzi np o Trichomosemineum to klasyfikacja według Shutza mi się średnio podoba, wolę te wrsje zawężone
I na pewno wrzuciłbym stellatum i quehlianum do jednego worka
Martada pisze: na zakończenie postu...skandaliczne... i karalne powinno być nadawanie tej samej nazwy odmianie i formie/varietce, ja bywam skołowana i bez tego.
W 100% się zgadzam, powinni za to wieszać :twisted:

Taki Henryk powinien nam tu strzelić czasami jakiś wykładzik a nie tylko mysleć jak tu zdobyć jednakowe kurduple :twisted:
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

... nie myśleć, robić! Czyli sprowadzić ich jak najwięcej i jak najlepszych. :D
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Henryku dziękuję...mam nadzieję, że pochwalona nowość poczuje się doceniona i tak ją duma rozsadzi, że rychło w odrosty pójdzie :wink:
onectica pisze:Cudo!!
Jak będziesz dzielić to ja się zapisuję na kawałek
Lucynko :wit wiosną (tą najprawdziwszą) wyekspediuję gdzie należy....adres mam...skądinąd ;:204
banditoo pisze:Lepiej mówić to przynajmniej wynika z tego dyskusja i można się coś nowego dowiedzieć a i poznać czyjeś zdanie niekoniecznie zgodne ze swoim.
Czasem lepiej nie mówić...i wiem co mówię...ale nie zawsze całkiem wiem a mówię... a gdybym nie mówiła głupoty by nie wychodziły...i kończę o tym mówieniu...zanim się całkiem zaplączę ;:306
banditoo pisze: I jeżeli chodzi np o Trichomosemineum to klasyfikacja według Shutza mi się średnio podoba, wolę te wrsje zawężone
I na pewno wrzuciłbym stellatum i quehlianum do jednego worka
Jacuś a te Twoje zawężone to czyje?
Mnie się podoba Rogackin(znaczy żeby było jasne- nie znam faceta... ale Jego logika do mnie przemawia) a przecież też...ściaśnił :wink:
Niemieckiego systemu nie pojmuję -u Creutzburga obductum jako... quehlianum? ale status stellatum utrzymał z wyjątkiem occultum które w bodenbenderianum- zaznaczam, że jak mogłam wspierałam się stroną.... której nie rozumiem ;:306


Jeśli idzie o stellatum i quehlianum ... różnic kolosalnych nie widzę(ale tylko na podstawie tych które mam!) aczkolwiek...żeby mieć całkowitą jasność sytuacji(przy wrzucaniu do wspólnego wora) po pierwsze musiałabym więcej wiedzieć, po drugie pojechać tam na miejsce by mieć faktyczny ogląd na typy w naturze i ewentualne formy przejściowe bo przecież czesto (choć nie zawsze) to co widzimy w kolekcjach od wielu lat jest produkowane z materiału przywiezionego przysłowiowe wieki temu...a jak to się ma do ogólnego stanu tam na miejscu... ciężko wyczuć. Poza tym umówmy się, że opisy też były popełniane w różny sposób ;:224 jak zdążyłam się zorientować.
Pozostaje jeszcze pytanie jak nowy zbiorczy takson miałby się nazywać?...stellatum Spegazziniego od 1925 roku funkcjonuje a quehlianum(Haage i Quehl) znalazłam u Niemców z 1926 r. u Pilbeam'a 1929r. a to w nawiasie 1899- to rok jest? Bo jeśli tak to zniknąłaby nazwa stellatum... bo quehlianum jako starsze zgodnie z regułami by obowiązywało...a ja lubię moje stellatum i z wyglądu i z nazwy! :lol: i mam zamiar jeszcze kilka stellatum(nie quehlianum) zdobyć i proszę ;:14 mnie tego nie pozbawiać ;:306
Choć z drugiej strony Rogackin i Till to właśnie stellatum utrzymali czyli ono nie zniknie ;:130 ...do quehlianum jakoś mocno emocjonalnie przywiązana nie jestem...nie wiem czemu ;:224

To moje wnioski i przemyślenia na podstawie własnego dochodzenia a wiedza pewnie niezupełnie rzetelna :roll: wiec z przymrużeniem oka traktować proszę i jakby co prostować!!!
banditoo pisze:Martada napisał(a):
na zakończenie postu...skandaliczne... i karalne powinno być nadawanie tej samej nazwy odmianie i formie/varietce, ja bywam skołowana i bez tego.

W 100% się zgadzam, powinni za to wieszać
Iiii tam wieszać :roll:... bardziej dotkliwe by było gdyby był dozgonny nakaz wytłumaczenia każdemu błądzącemu jak nie przymierzając prosię we mgle...bo do czego to jest podobne, żeby było tyyyle multiflorum....
Albo przykładowo... takie Gymnocalycium glaucum i G. bruchii v. glaucum...powiedzą mi "glałkum" i lokalizację a ja nie koniecznie ;:131 wiem co skąd.... i śmieszno-straszno może wyjść bo bez pokazywania (roślin) się nie dogadamy :)

Co do ewentualnego Heniowego wykładu jestem jak najbardziej na tak! w końcu po części troszkę samolubnie :oops: myśląc zaistniałam na forum by się czegoś nauczyć od mądrzejszych ode mnie...ale nowe medio i ajlo niech zdobywa-do podziwiania pięknych kwiatów już ustawiam się w kolejkę ;:65
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Martada pisze:Czasem lepiej nie mówić...i wiem co mówię...ale nie zawsze całkiem wiem a mówię... a gdybym nie mówiła głupoty by nie wychodziły...i kończę o tym mówieniu...zanim się całkiem zaplączę
Mów mów ja poczytam
Martada pisze:Jacuś a te Twoje zawężone to czyje?Mnie się podoba Rogackin(znaczy żeby było jasne- nie znam faceta... ale Jego logika do mnie przemawia) a przecież też...ściaśnił Niemieckiego systemu nie pojmuję -u Creutzburga obductum jako... quehlianum? ale status stellatum utrzymał z wyjątkiem occultum które w bodenbenderianum- zaznaczam, że jak mogłam wspierałam się stroną.... której nie rozumiem
Mnie też sie właśnie podoba Rogackina
Martada pisze:Jeśli idzie o stellatum i quehlianum ... różnic kolosalnych nie widzę(ale tylko na podstawie tych które mam!) aczkolwiek...żeby mieć całkowitą jasność sytuacji(przy wrzucaniu do wspólnego wora) po pierwsze musiałabym więcej wiedzieć, po drugie pojechać tam na miejsce by mieć faktyczny ogląd na typy w naturze i ewentualne formy przejściowe bo przecież czesto (choć nie zawsze) to co widzimy w kolekcjach od wielu lat jest produkowane z materiału przywiezionego przysłowiowe wieki temu...a jak to się ma do ogólnego stanu tam na miejscu... ciężko wyczuć. Poza tym umówmy się, że opisy też były popełniane w różny sposób jak zdążyłam się zorientować.Pozostaje jeszcze pytanie jak nowy zbiorczy takson miałby się nazywać?...stellatum Spegazziniego od 1925 roku funkcjonuje a quehlianum(Haage i Quehl) znalazłam u Niemców z 1926 r. u Pilbeam'a 1929r. a to w nawiasie 1899- to rok jest? Bo jeśli tak to zniknąłaby nazwa stellatum... bo quehlianum jako starsze zgodnie z regułami by obowiązywało...a ja lubię moje stellatum i z wyglądu i z nazwy! i mam zamiar jeszcze kilka stellatum(nie quehlianum) zdobyć i proszę mnie tego nie pozbawiać Choć z drugiej strony Rogackin i Till to właśnie stellatum utrzymali czyli ono nie zniknie ...do quehlianum jakoś mocno emocjonalnie przywiązana nie jestem...nie wiem czemu To moje wnioski i przemyślenia na podstawie własnego dochodzenia a wiedza pewnie niezupełnie rzetelna wiec z przymrużeniem oka traktować proszę i jakby co prostować!!!
Bo z quehlianum jest pewna teoria która mówi że pierwsze (pierwszy opis) quehlianum to nie było to co teraz ma większość z nas w kolekcjach a była to roślina z podrodzaju Ovatisemineum która według H. Tilla rośnie na północy Cordoby obok Quilino i może przypominać formę G. stellatum. Tak wiec quehlianum które mamy( z podrodzaju Trichomosemineum) to nic innego jak forma G. stellatum i faktycznie czasami nie widzę zbytniej różnicy. A prawdziwe G.quehlianum to forma G.leptanthum.
Jeszcze miesza się w to wszystko G.robustum ale to już sobie przeczytaj :twisted:
Tak czy inaczej quehlianum które mamy w większości w kolekcjach( Trichomosemineum ) jak dla mnie powinny być wrzucone do G.stellatum . a czy pierwszy opis G.quehlianum był zgodny z tym co ma wiekszość z nas czy nie to już niech specjaliści się tym zajmuja bo mi to nic nie zmieni, jak uznają że nie był to zostanie wtedy G.quehlianum tylko z roślinami z podrodzaju Ovatisemineum albo np zostaną wrzucone do G.robustum albo coś jeszcze wymyślą żeby nam było łatwiej :twisted:
Martada pisze:Co do ewentualnego Heniowego wykładu jestem jak najbardziej na tak! w końcu po części troszkę samolubnie myśląc zaistniałam na forum by się czegoś nauczyć od mądrzejszych ode mnie...ale nowe medio i ajlo niech zdobywa-do podziwiania pięknych kwiatów już ustawiam się w kolejkę
Ale widzisz Lordziu Gymnol jest zajęty karyplami i nie w głowie mu podszkolenie nas biednych żuczków z tego szlachetnego rodzaju. Jednak wybaczam mu, tym słabszym i biedniejszym też trzeba pomóc wyjść na światło dzienne :twisted:
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Bardzo się ciesze ,że taka dyskusja jest :heja bo Ja też się uczę i proszę nie przestawać dyskutować ;:180
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Od końca poczynając....
banditoo pisze:Ale widzisz Lordziu Gymnol jest zajęty karyplami i nie w głowie mu podszkolenie nas biednych żuczków z tego szlachetnego rodzaju.
Hmm ;:24 ja myślę, że Henio da nam się wyszumieć :lol: a jak zaczniemy błądzić ponad ludzkie pojęcie to trafną uwagę wstawi... i spoxik... i tak po prawdzie to za złe :wink: Mu nie mam bo ryjąc w gymnolach coś tam mi w tej łepetynie zostaje.
O związku quehlianum-leptanthum-robustum oczywiście poczytam jak złapię wolną chwilkę u nas dzieciaki mają ferie...i doba mi się jakoś dramatycznie skurczyła z tej okazji :lol:

Jak pijany do płota wrócę jeszcze na chwilkę do mojego Prochazkowego "stellatum v obductum" w cudzysłowiu bo jak już wcześniej pisałam lokalizacja mi się nie zgadza bo rzeczony natenczas penetrował San Luis...a stamtąd jak się zdołałam zorientować pochodzi kilka.... quehlianum Rittera!
Stellatum jest w prowincjach Cordoba, La Rioja, Catamarca(pospołu z quehlianum) i Papschowe z Santiago del Estero...i wg numerów pól u Ludwiga znikąd więcej
Zresztą poniżej dwa quehlianum z numerkami odpowiednio: pierwszy RFPA210.01 i drugi RFPA 211.01
Zabawa dla chętnych :wink:
Znajdź różnicę z moim stellatum ;:306 konia z rzędem(bogato zdobionym) jak się komuś uda ;:306
http://cludwigfr.dyndns.org/images/Rich ... 210.01.jpg
http://cludwigfr.dyndns.org/images/Rich ... quehlianum %

Wściec się można bo z jednej strony dwa gatunki a wyglądają jak jeden a z drugiej takie na przykład gibbosum z niezliczoną ilością varietek i subspecies...na pół strony w spisie treści(u Rogackina)a i to pewnie nie jest komplet jakby tak z podróżującymi w tamte strony pogadał ;:224 to strach pomyśleć co się ciekawego dowiedzieć można ;:306
banditoo pisze:Mów mów ja poczytam
Jacek nie wódź na pokuszenie...

Ale nastrój mam nieco poprawiony :heja pomimo, że za oknem tak sobie czyli biometeo smętnie kwiczy...znalazłam w siewkach ubiegłorocznych trzy zagubione G. carminanthum- bo nic przystającego wyglądem nie wysiewałam a w końcu zrobiły się do siebie podobne...i proszę oto one...
Obrazek

Bez rozgrzebywania może i pozostałe kurduple poznam jakoś bo takiego tempa wzrostu pod światełkami przyznam, że się nie spodziewałam..no i następnym razem nie wepcham już tak głęboko opisówek choćby nie wiem jak małe pikowane skubańce były :lol:
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

no G. carminanthum juz fajnie wygląda widać że łykneło wody ;:333
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Będzie z tych maluchów pociecha. Kiedyś. :)
Mają numerek?

Jeśli chodzi o systematykę rodzaju Gymnocalycium to wcale się za to nie biorę. Piszę tylko o tym co widziałem i znam, całą resztą specjalnie się nie przejmując. Tyle jest w nim niejasności, tyle różnych niedopatrzeń że wprost strach się wypowiadać. Ot, gdyby pojechać na stanowiska naturalne byłby człowiek mądrzejszy - bo z grubsza wiadomo gdzie co rośnie i czego się tam spodziewać... ;:204
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

banditoo pisze:no G. carminanthum juz fajnie wygląda widać że łykneło wody ;:333
Prawda? Też dumna jestem bo we wrześniu jak wsadzałam pod lampki to najmniejsze pikówki to właśnie to było..a teraz większe od dwuletnich natalcośtam które pod poeschlii coraz bardziej mi podchodzi... o rośnięciu tego drugiego się przez wrodzoną grzeczność ;:170 nie wypowiem ale mogę pokazać.
O takie to jest i siedzi w doniczuszce 2,5 cm średnicy ;:172
Obrazek
Przędziorek jeszcze do kompletu się wdał(opryszczyłam ;:108 )....i żeby kaktusa chcieć w tym zobaczyć to dużo samozaparcia trzeba...przez dwa lata ;:306
Ciężki żywot kataryniarza w poście :roll:
hen_s pisze:Będzie z tych maluchów pociecha. Kiedyś. :)
Mają numerek?

Jeśli chodzi o systematykę rodzaju Gymnocalycium to wcale się za to nie biorę. Piszę tylko o tym co widziałem i znam, całą resztą specjalnie się nie przejmując. Tyle jest w nim niejasności, tyle różnych niedopatrzeń że wprost strach się wypowiadać. Ot, gdyby pojechać na stanowiska naturalne byłby człowiek mądrzejszy - bo z grubsza wiadomo gdzie co rośnie i czego się tam spodziewać... ;:204
Numerka nie mają ale dobrze, że jest to co być powinno...przynajmniej tak wygląda...poniekąd ;:306
A ze związkiem klasyfikacji i wyjazdów jeśli idzie o mnie pełna zgodność bo z jednej strony opisy roślin nie mające odbicia w naturze a z drugiej nadprodukcja na rzecz własnych sprzedażowych list nasion a ja skołowana myślę, że gdzieś pośrodku ;:218
AleksandraBdg

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Ale wstyd... już 33 strona,a mnie tutaj nie było!
Wybacz ;:131 ;:131 Już nadrabiam zaległości..
Ale muszę (bo nie wytrzymam, tak mi się podobają!) pochwalić Twoje siewki!
Toż to same śliczności!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”