Wiejski ogród cz.15

[Tajka]

Marysiu

[alicjad31]

No zwierzyniec ,moja ciotka jak do nas przyjechała i zobaczyła ile jest u nas kotów ,stała i liczyła i mówi
cytuję Mania czyś ty z głupiała weź i wyrzuć na dwór te koty na co ty te koty koniec cytatu,
A jeszcze w tedy mieliśmy papugę falistą.

[robaczek_Poznan]

Marysiu, dokupiłam dzisiaj ciemierniki - Christmas Star, śliczne bialutkie. Te nasze ponoć kwitną od grudnia do kwietnia, więc niech sobie rozwijają pączki i tworzą kolejne, będzie radość w zimie

[akl62]

Marysiu, a Pani nie mogła Wam zafunfować wyjazdu nad Morze Martwe ? A swoją drogą, to rzeczywiście piling błotkiem, skuteczny.
A macierzanka mojej córce może pomogła, bo między 3 miesiącem życia, a 13 rokiem, zero antybiotyków. Choć i zapalenia oskrzeli łapała, ale dawała radę. Zresztą, z uwagi na inne obciążenia, antybiotyki mogły być tylko w ostateczności.

Kocurek bardzo kocurzasty. Jak to kot, musi mieć charakter.

[ewa w]

Aniu to do mnie ta pani przychodziła rozprowadzać swoje towary wybacz Maryś

[akl62]

Aniu to do mnie ta pani przychodziła rozprowadzać swoje towary wybacz Maryś

No właśnie, zawsze mam wątpliwości co jest uczciwa radą. Ale i task błotko polecam. Choć znajoma kosmetyczka mówiła, że nie ma nic lepszego niż zwykła nieoczyszczona sól morska (kupiłam ostatnio w hipermarkecie) z oliwą. Można dodać dla zapachu mieloną kawę.

[dorkow0]

Witaj Marysiu... Czytam, że impreza udana, super...
Gdzieś wyjechałaś, czy mi się coś pomieszało...?
U mnie też wszystko dobrze...
Buziaki zostawiam...

[Fraszka_1]

---- wygląda jak moja Fraszka wiem, że nie da się pogłaskać, ale przekaż jej ustnie komplement ode mnie

[korzo_m]

Marysiu koty mają bardzo różne charakterki. Moje dwie kotki tak bardzo się różnią, nie tylko wyglądem
Jak czytam ile ---- przeżyła, to ja na jej miejscu też byłabym nieufną francą.

[Maska]

Aluniu ja niestety miałam traumę po mojej ukochanej cioci, która tak pokochała koty, że ich miała w szczycie 8 sztuk na czwartym piętrze kamienicy. Nie było wtedy żwirków; w kamienicy nie było windy, żeby piasek znosić i wnosić. Od drugiego piętra czuć było mieszkanie ciotki. Przez lata nie mogłam się patrzeć na koty, teraz ją rozumiem bo muszę się porządnie trzymać za rozsądek żeby nie brać kolejnych.
Kasiu ten nasz rzadko kiedy kwitnie już w grudniu, na ogół zaczynał w lutym , marcu, ale czasem jak kwiaty zdążyły się rozwinąć a potem przyszedł mróz to nie wyglądały ładnie. Jaki Ci się dostał kolor? Takie bielutkie są teraz w sprzedaży w Lidlu, ale ja wolę takie z ogrodu
Aniu nie znałam takiego działania macierzanki muszę o niej poczytać Wydaje mi się, że bardziej miziaste są kocury a kotki charakterne do czego używasz tą sól z kawą?
Ewciu ok! ja zawsze z dystansem podchodzą do takich rad
Dorotko tak tak! byłam o 10 min od domu, bo córka mieszka w sąsiedniej gminie, ale chodziło o zostanie u nich bo to przecież była parapetówka Mam nadzieję że czujesz się dobrze i wszystko się udało
Natalko wbrew charakterowi wszyscy France lubimy przekażę
Dorotko masz rację, potem długie lata mieszkała tylko z T. a wiadomo facet to facet i bardzo jest do niego przywiązana.
Koty tak samo jak i my popatrz każdy jest inny

[koziorozec]

Witaj Marysiu,słyszę że byłaś na parapetówce,a my byliśmy z wnukami bo młodzi poszli na Andrzejki,wrócili dzisiaj po południu,a przy nich nawet laptopa nie mam bo oni są pierwsi,ale niech mają, i wczoraj i dzisiaj nie byłam w ogrodzie,ale ma być jeszcze ładnie to może skończę ten ogród ,pozdrawiam

[Maska]

Martusiu jutro ma być słonecznie cały dzień i +4 st. . Mam nadzieję, że nie trzeba będzie odkrywać roślin Żeby tylko ten wiatr ustał do jutra. Miałaś też dzień zabawowy

[alicjad31]

Marysiu u mnie tyle kotów jest dlatego ,że niektóre miały być wydane, ale niestety zostały.A ta moja ciocia nie lubi kotów.
Moje koty załatwiają się na dworze .Mamy z M zajęcie bo w nocy dają znać ,że muszą wyjść i trzeba ich wypuścić i potem z powrotem w puścić do domu.A moje suczki mają piękną budę i przebywają na dworze.
Marysiu gdybym mieszkała w domu bez podwórza to pewnie nigdy bym sie nie zdecydowała na zwierzęta.
A Ty Marysiu traumę pokonałaś i to się chwali

[Maska]

Alu no właśnie jak zamieszkałam na wsi moje nie wychodzą, bo na polu jest w wolierze Lola husky, która koty
No wiesz ale teraz są środki do utrzymania czystości nie wspomnę, że wynieść to z domu to żaden problem.

[alicjad31]

Ja żwirek stosowałam tylko dla małych ,a potem to one same sie nauczyły na dwór co mnie cieszy .Na szczęście u mnie na dworze bezpiecznie no chyba że same gdzieś pójdą jak to koty