Początki mojego ogrodu
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Stefciu Niestety nie, tylko ta pierwsza, biało-żółta.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Początki mojego ogrodu
Witaj.
Także podglądam twoje chryzantemy, piękne zgrabne kule.
. Moje, miały być zimujące ...zima je załatwiła.
. Przestałam wierzyć w te zimujące, raz się uda raz nie.
. Pewnie należy co roku robić nowe sadzonki.
Tylko czy z młodej wiosennej sadzonki do jesieni urośnie taka piękna kulka, oto jest pytanie. 






- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Początki mojego ogrodu
U nas też jak jest okazja to się drewno kupuje, na zaś 

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2404
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Moje chryzantemki zimują mam je od forumki ale zanikają mi kolory co roku mniej i zostają tylko żółte a pomimo obcinania do lipca nie robią cię kulki tylko je wyciąga i pokładają się ,ale jedno muszę przyznać przezimowały już 4 zimy.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2404
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Mateuszku dopiero teraz doczytałam wszystkie rączki i nóżki na miejscu co uszkodziłeś i mam nadzieję że to nie siekiera?Mnie tak kiedyś poleciała jak bym nie stała w rozkroku to centralnie w goleń by było aż mi się ciepło wtedy zrobiło.
Uważaj na siebie 


- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Zuzia111 Witaj.
Widzę, że mam ciche wielbicielki 
Nie wszystkie wyszły takie ładne kule, były zbyt gęsto posadzone i nie miały miejsca się rozrastać. Babcia robi co roku sadzonki wiosną. Te także są z tego roku.
Kasiula17
Z tym drewnem to jest różnie, teraz mam na kilka lat, wcześniej mało co było i kupowałem węgiel. Mam gdzie trzymać to brałem ile dawali
lojka 63
U mnie tak też poznikały kolory, miałem biskupie, ceglane, zostały tylko białe i żółte, jedna chyba jest jakaś różowa, ale w tym roku przywieziona od kogoś.
Tylko moje nie zimują, chowam je do piwniczki.
Nie, aż tak źle ze mną nie było, już przeszło, za to przeziębienie mnie wzięło i leżę dziś w łóżku ;x
A tamto to niestety spadłem z drzewa... Troszkę się poobijałem ale nic poważnego.
Tak jak pisałem wyżej, dziś choruję, ale jak wstałem rano, widząc przez okno mróz nie mogłem się powstrzymać i wyszedłem zrobić kilka zdjęć
Termometr pokazał -3 stopnie. Na zewnątrz było biało, szaro i mgliście:

Tu widok na brzozowy gaj sasiada:

Róża twardo się trzyma
Dostała białe obrzeże lodowe

Berberysy:


Suchodrzew

Kostrzewa stała się jeszcze bielsza:

Listki pięknie oszronione

Żurawki

Rozchodniki stały się biało-czerwone

Na koniec jeszcze dynie, kóre wczoraj robiły moje siostry

Teraz troszeczkę zrobiło się cieplej, słoneczko przyświeciło
, termometr zawieszony z południowej strony pokazał 20 stopni 
Zaczekam jeszcze chwilę i potem może pójdę coś robić bo pracy jeszcze duużo.


Nie wszystkie wyszły takie ładne kule, były zbyt gęsto posadzone i nie miały miejsca się rozrastać. Babcia robi co roku sadzonki wiosną. Te także są z tego roku.

Kasiula17
Z tym drewnem to jest różnie, teraz mam na kilka lat, wcześniej mało co było i kupowałem węgiel. Mam gdzie trzymać to brałem ile dawali

lojka 63
U mnie tak też poznikały kolory, miałem biskupie, ceglane, zostały tylko białe i żółte, jedna chyba jest jakaś różowa, ale w tym roku przywieziona od kogoś.
Tylko moje nie zimują, chowam je do piwniczki.
Nie, aż tak źle ze mną nie było, już przeszło, za to przeziębienie mnie wzięło i leżę dziś w łóżku ;x
A tamto to niestety spadłem z drzewa... Troszkę się poobijałem ale nic poważnego.
Tak jak pisałem wyżej, dziś choruję, ale jak wstałem rano, widząc przez okno mróz nie mogłem się powstrzymać i wyszedłem zrobić kilka zdjęć

Termometr pokazał -3 stopnie. Na zewnątrz było biało, szaro i mgliście:

Tu widok na brzozowy gaj sasiada:

Róża twardo się trzyma






Berberysy:




Suchodrzew

Kostrzewa stała się jeszcze bielsza:

Listki pięknie oszronione



Żurawki


Rozchodniki stały się biało-czerwone


Na koniec jeszcze dynie, kóre wczoraj robiły moje siostry


Teraz troszeczkę zrobiło się cieplej, słoneczko przyświeciło


Zaczekam jeszcze chwilę i potem może pójdę coś robić bo pracy jeszcze duużo.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Pięknie wyglądają takie oszronione rośliny
zdrówka życzę 


- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Początki mojego ogrodu
Aż mi się chłodno zrobiło
u mnie takie widoczki sie jeszcze nie pojawiły nawet jednoroczne kwitną,.,
Ujęcia przecudne a dynie

Ujęcia przecudne a dynie

- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
adamanna Oj tak widoki były ładne, ale to niezbyt dobre dla roślinek.
Dziękuję i wzajemnie, zdrowie się teraz przyda
Kasiula17 Jak na razie to pierwszy taki widok... U mnie jednoroczne też kwitły, pelargonie miałem na zewnątrz, ale wczoraj właśnie pozbierałem.


Kasiula17 Jak na razie to pierwszy taki widok... U mnie jednoroczne też kwitły, pelargonie miałem na zewnątrz, ale wczoraj właśnie pozbierałem.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Początki mojego ogrodu
No no... Dużo miejsca, to i duże pole do popisu
Widzę, ze roboty masa, bo i warzywa i ozdobne - jestem pełna uznania 


- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Początki mojego ogrodu
Mati róże w szronie wyglądają pięknie, normalnie jak malowane
U mnie było -5*C, mróz dobił ostatnie rośliny. Niech ta jesień i zima szybo miną ! najlepiej żeby już była wiosna 


- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
Ann_85 Witam w moim wątku 
Czy dużo? Niektórzy mają więcej, mi powoli też zaczyna brakować. Fakt warzywka dla siebie są, ale to bardziej babcia z mamą się tym zajmują. Owocowych też troszkę jest. Wszystkiego po trochu, tym bardziej, że i gospodarstwo małe, w zasadzie coraz mniejsze.
seba1999 Oj tak, wszystko ładnie wyglądało.
Jesień i zima też ma swoje uroki. A jak dla mnie trochę czasu na odpoczynek też się przyda. Takie długie jesiennie, czy zimowe wieczorki przy herbatce. Byle nie za długo
W sobotę się lepiej już czułem to posprzątałem trochę ogród. Pelargonie, fuksje poznoszone do domu. Liście i jednoroczne pozbierane, takie ogólne porządki przed zimą.
Postanowiliśmy też wprowadzić małe zmiany przed kapliczką, dodać trochę kolorków, nasadzić więcej krzewów co by było mniej pracy.
Było tak:

Na razie jest tak, będzie więcej zmian

Jak widać usuwamy sercową rabatkę gdzie były cebule, jednoroczne i bylinki. Za dużo roboty z tym, choć fajnie pasowało. Wzdłuż ścieżki poszły róże Heidefeuer, reszta zostanie obsiana trawą.
Pogoda dopisywała.

Czy dużo? Niektórzy mają więcej, mi powoli też zaczyna brakować. Fakt warzywka dla siebie są, ale to bardziej babcia z mamą się tym zajmują. Owocowych też troszkę jest. Wszystkiego po trochu, tym bardziej, że i gospodarstwo małe, w zasadzie coraz mniejsze.
seba1999 Oj tak, wszystko ładnie wyglądało.


W sobotę się lepiej już czułem to posprzątałem trochę ogród. Pelargonie, fuksje poznoszone do domu. Liście i jednoroczne pozbierane, takie ogólne porządki przed zimą.
Postanowiliśmy też wprowadzić małe zmiany przed kapliczką, dodać trochę kolorków, nasadzić więcej krzewów co by było mniej pracy.
Było tak:


Na razie jest tak, będzie więcej zmian





Jak widać usuwamy sercową rabatkę gdzie były cebule, jednoroczne i bylinki. Za dużo roboty z tym, choć fajnie pasowało. Wzdłuż ścieżki poszły róże Heidefeuer, reszta zostanie obsiana trawą.
Pogoda dopisywała.

Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Początki mojego ogrodu
Z przyjemnością przejrzałam twój wątek i jestem pełna podziwu. Jesteś doskonałym przykładem tego, że jak się chce można wiele dokonać nawet przy ograniczonych środkach
Pięknie rozwijasz swój ogród, kamienne obrzeża wyglądają imponująco. Szacun również za dbałość o kapliczkę
Widzę, że też uwielbiasz oszronione roślinki i krajobrazy jak ja 



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Początki mojego ogrodu
clem3 Witam w moim świecie 
Środki finansowe są bardzo ograniczone, jednak środki roślinne ani trochę, każdy oferuje swoją pomoc, chce oddać cześć swoich roślin, niekiedy wyrzucić, tak zapełniłem swój ogród.
Kamienie są akurat z pola, jak się zbiera ziemniaki, to i kamienie też, normalnie mnożą się tam
To specjalnie dla Ciebie zimowe klimaty, co prawda nie u mnie, ale tam spędziłem ostatnio kilka dni:

U mnie śniegu trochę mniej było. Teraz w sumie więcej błota niż śniegu, wszędzie woda stoi.
Chciałem zrobić kilka zdjęć to mi aparat padł.


A i przyszła mi paczuszka z niespodzianką.

Środki finansowe są bardzo ograniczone, jednak środki roślinne ani trochę, każdy oferuje swoją pomoc, chce oddać cześć swoich roślin, niekiedy wyrzucić, tak zapełniłem swój ogród.

Kamienie są akurat z pola, jak się zbiera ziemniaki, to i kamienie też, normalnie mnożą się tam

To specjalnie dla Ciebie zimowe klimaty, co prawda nie u mnie, ale tam spędziłem ostatnio kilka dni:



U mnie śniegu trochę mniej było. Teraz w sumie więcej błota niż śniegu, wszędzie woda stoi.

Chciałem zrobić kilka zdjęć to mi aparat padł.


A i przyszła mi paczuszka z niespodzianką.

Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Początki mojego ogrodu
Urocze widoczki. Zwłaszcza ten z czerwonymi plamkami na tle bieli i czerni 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe