Róże 2013/2014 - Gosia

[Deirde]

Nasze forumki zawsze są najlepsze - o tak.
Dziś padał deszcz od rana i obserwuje jak kwitną jeszcze róże - tym razem angielki: Englantyne:



Kwiaty zerwałam do wazonu, są takie delikatne.
Heritage - kwiaty ma pełne, ciemniejsze i jesienne kwitnienie jest dłuższe niż jeden dzień - chłód jak widać kwiatom służy:









William Shakespeare 2000



Salet

[Rozeta]

Eglantyne na zdjęciu jest taka delikatna ... .
Intryguje mnie ta róża odkąd pojawiła się w sprzedaży. Ma kolor Heritage, ale inny układ płatków - niezupełnie idealny, ale przy tym poprawny ... . I zdaje się, że nieco dłużej trzyma kwiaty - to prawda, Gosiu?

[takasobie]

Piękne zdjęcia. Miło, że coś jeszcze kwitnie. U mnie Sir Lancetot zakwitł zgrabnym pachnącym kwiatem. Letnie nie były takie ładne, chyba upał im nie służył. Rozkwita Sandra Renesaince od Ciebie. Też cudnie pachnie, choć się jeszcze nie rozwinęła.

Przed nami kopczykowanie róż. Nie wiem kiedy to ma nastąpić, ale jeszcze poczekamy. Jest za ciepło i może tak być jeszcze z miesiąc. Oby nie Chcę przygotować mieszankę wiórów z kompostem. Powinno się sprawdzić. Można już kupić gotowe mieszanki do kopczykowania, ale przy ilości większej niż 5 sztuk - nie opłaca się

[Deirde]

Rozeta - kolorystycznie Eglantyne zawsze wydawała mi się podobna do Cottage Rose. Heritage ma po prostu ciemniejsze jesienne kwiaty - normalnie tak nie wygląda no i dłużej trzyma kwiaty. Co do Eglantyne to kwitnie coś około 5 dni. Pierwsze kwiaty u E. miałam bardziej cieliste - muszę poszukać fotek czerwcowych - więcej opisów mam na FB.
Miłka - do nas mają jeszcze przyjechać róże od Sipa tak więc będzie jeszcze sadzenie róż. O kopczykowaniu możemy pomyśleć - by uzbierać sobie ziemię pod kopczyki - ale to za wcześnie na samo okrywanie róż.
U mnie kwitną jeszcze róże - teraz zakwitła Mme Pierre Oger, Mozart i Robin Hood, inne róże mają pąki i nawet nowe pędy.

[Deirde]

Przeglądając archiwum trafiłam na zdjęcia róż o których chyba tylko wspominałam w swoim wątku:
Felicite Parmentier - róża alba







Dombrowski (Falsze)



Queen of Denmark



Mousseux du Japon

[April]

Felicite Parmentier - róża alba






Takie chyba najbardziej lubię: w środku ciemniejsze a na zewnątrz niemal białe. Delikatne, porcelanowe, nierzeczywiste

Czy James Galway też jest tego typu? Na wielu zdjęciach taki się wydaje a na innych...jakbym widziała inną różę.

[Margo2]

Ja też lubię najbardziej ten kolor róż. Są takie delikatne

[Deirde]

Mi się też bardzo podoba ten kolor - jest taki świetlisto-różowy.
Niestety - nie mam Jamesa Galwaya ale widziałam go - rzeczywiście kolor kwiatów ma bardzo podobny, większy kwiat i bardziej wypełniony.
Margo - wydają się delikatne, a radzą sobie z deszczem.
Chciałam tylko napisać - pierwsza paczka dziś przyszła, mamy róże od Schmida, czekamy na róże z RG.

[Margo2]

A jak z kwitnieniem?
Jeśli się zdecyduje na różę to musi często kwitnąć

[Deirde]

Gosia - akurat Felicite kwitnie tylko raz. Co do Galwaya to powtarza kwitnienie.
Wiecie przecież że ja mam więcej róż historycznych niż normalnych.
Z tego też powodu jadę do Rosarium Europa - chce się przyjrzeć jak oni prowadzą swoje róże historyczne i jak duże im rosną.

[Margo2]

Wiem, że masz więcej historycznych, ale ja nie odróżniam które to one.
Dla mnie historyczne odpadają właśnie ze względu na kwitnienie.
A mają tak piekne kwiaty

[Reniak]

Witaj Gosiu ,piękne masz róże, staram się nie przeglądać za często Twojego wątku ,bo zawsze to kończy się dużym wydatkiem, albo długą listą (jeśli to zima ). Tak też się stało kilka dni temu, znowu pod wpływem uroku Twoich róż popełniłam zakupy w rosarium ,mam pytanie jak wysoko u Ciebie rośnie Agnes , zródła podają 1,5 m, ale mam wrażenie że u Ciebie jest większą i czym Ty je karmisz kobieto że one takie dorodne Renia

[Deirde]

Agnes ma u mnie około 2 metrów, wybiła nowe pędy u dołu i zobaczymy jak będzie to wyglądać wiosną.
Ogólnie z Agnes mam tylko problem z kwieciakiem - atakuje jej kwiaty w fazie pąka. Czasem samoistnie zamierają pojedyncze gałęzie bez wyraźnego powodu.
Jesienią dostaje ziemie plus obornik jako kopczyk, ogólnie nawet nie powinno się w moich warunkach jej kopczykować.
Ma wystarczającą odporność na mróz by poradzić sobie bez kopczyka.
Agnes nie cięłam - sama się zagęszcza z czasem od dołu, najpierw jednak wypuszcza długie pędy.
Kiepsko powtarza kwitnienie - czasem potem ma 1 lub 3 kwiaty i to wszystko.
W tym roku pierwsze kwiaty miałam 22 maja - na pewno wspaniale pachnie - świeżo i cytrynowo - uwielbiam jej zapach.

Gosia - są róże historyczne powtarzające kwitnienie ale jest ich mało - w tym roku rekord biła Aimee Vibert - nowa odmiana i La France - ta z kolei wypuściła wielkie pędy z dużą ilością kwiatów. Jej zachowanie mnie zdziwiło trochę bo podobno ta odmiana ma dość kiepską renomę nawet w Niemczech.
Sip się odezwał - wysyła róże 13 tego.

[Reniak]

Bardzo Ci Gosiu dziękuje za informacje , u mnie jest zimniej i najgorsze są porywiste wiatry na moim wygwizdowie . Zamówiłam Agnes ,Issac Pereira ,Cardynal de Richelieu ,Harison 's Yellow ,Frau Karl Druschki ,Gruss an Aachen i Tip Top , i teraz muszę je w odpowiedniej odległości od siebie posadzić ,przewidując ich rozrastanie i wysokość , dlatego bardzo mi pomogłaś .

[Deirde]

Nie ma sprawy, sama zdziwiłam się jak duża potrafi urosnąć Agnes - nie spodziewałam się tak dużego krzewu.
Co do Sipa - wprowadził nowe odmiany róż do katalogu, sprawdzałam ostatnio.