Aniu-anym, datura wieczorami pachnie niesamowicie, już w korytarzu czuć jej zapach Grażynko, fajnie że zajrzałaś miło było Cię poznać osobiście koniecznie muszę znaleźć chwilę i Twój wąteczek przejrzeć . Aniu-anabuko1, prezenty super, właśnie dziś się biorę za ich sadzenie Aniu-dusza001, dziękuję za tak miłe słowa A co do datury, to będę ją przed zimowaniem ciąć to służę badylkiem. Romciu, mam nadzieję że obejrzysz mój ogród osobiście
No trochę dziś popracowałam, trzeba było prezenty posadzić
Od Beatki dostałam całą masę liliowców, milin i eukomisy Część liliowców posadziłam na docelowe miejsca, a pozostałe na razie w doniczki coby się nie zmarnowały
Od Iwonki dostałam orlika i żurawki. No i rabata żurawkowa zapełniona
Dostałam też datury od Kasi ale nie obfociłam ich jeszcze.
Wczoraj byłam u Olka na działce i przywiozłam od niego Omana wielkiego ( na razie jeszcze nie jest duży )
Gnasz kobieto do przodu ......................a cztery miesiące temu przeczytałam
tesia39 pisze:
Ale muszę być bardzo ostrożna i delikatna, żeby moja teściowa nie poczuła się nagle odsunięta na boczny tor. Przecież ten ogródek to sens jej życia Tak więc w tym roku nie planuję jakiś wielkich zmian
Ewciu, nadal jestem delikatna a że teściowej zmiany się podobają, wręcz chwali się przed znajomymi to mogę trochę zaszaleć Aniu, mam nadzieję że nie za gęsto chcę mieć lilowcowy busz w tym miejscu Odętkę jak tylko zobaczyłam to musiałam ją kupić hortensję zresztą też
Aniu, mnie też się oman podoba, zwłaszcza że widziałam go kwitnącego z całą masą motyli na kwiatach Kasiu, ja na hortensję dziś całe popołudnie się gapiłam jestem bardzo z niej zadowolona
A teraz trochę kwitnień ogrodowych
Zaczynają kwitnąć rudbekie z mojego tegorocznego wysiewu
Piękne letnie kwiaty ,rudbekie to się u mnie same wysiewają i to wyobraź sobie ,że i na ścieżkach .A one są i tak wąskie .Tesiu milutko u Ciebie i przytulnie ,fajnie
Beatko, no trochę zaszalałaś z liliowcami a to i tak nie wszystkie bo się z Olkiem podzieliłam Basiu, potem sprawdzę odmianę na opakowaniu, bo nie pamiętam Ewciu, ja dopiero teraz wprowadzam kwiaty do ogrodu, przedtem były głównie iglaki i krzewy. Fajnie że Ci się u mnie podoba
Tereniu chyba jednak za gęsto posadziłaś liliowce
Teraz tego nie widać, bo mają przycięte liście, ale zobaczysz na wiosnę, będą zachodzić na siebie.
O busz się nie martw, bo niektóre odmiany bardzo szybko rozrastają się.
Wystarczy, że posadzisz liliowca rdzawego, a za dwa lata będziesz wywozić go taczkami.
Trzy lata temu chciałam usunąć go z jednej z rabat i do tej pory ciągle odrasta