Dorotko,bujak jest z holenderskiego,ma chyba 3 lata,dałam za niego 130 zł,ale nie wart tych pieniedzy.Robiony jest z jakiegos lichego drewna,stylizowany na stary,a nie wytrzymał ciężaru M ,ma peknięte klepki i nie ma komu naprawić.
Lucynko,z tymi najstarszymi tulipanami chyba w tym roku tak sie pobawię,bo miałam kupowane ładne odmiany,a wydaje mi się,że zanikaja.Delikatnie z twoja piórkowa wagą bedziesz mogła sie pobujac.
Aniu,w holenderskim bujaków jest od zatrzęsienia najrózniejszych,z wikliny,z drewna łączone ze skóra,ale poszaleli teraz cenowo,bo chca sporo ponad 300 zł.Najlepiej takie zakupy robi sie w okresie jesiennozimowym.
Ewa,tak jak pisałam u nas w holenderskim i lepiej wyglada jak spełnia swoją rolę.
