No ładnie od karafki się zaczęło, poprzez pomidorki i na czym się skończyło
Marzenko, super zaprawy, no i fajną masz tę sąsiadkę, a ja dziś się zastanawiałam co zrobić z malin, fakt faktem, że nalewki też jeszcze nigdy nie robiłam, ale może bym się skusiła tylko o przepis muszę się uśmiechnąć.