
No nie mogę oczu oderwać.
Jak kolorowo.
U mnie nie dosyć, że dużo cebulowych zabrała zima 2011/2012

to co roku sarenki się żywią młodymi listkami
i tak z roku na rok mam ich coraz mniej.
Pełne przylaszczki ( chyba) rewelacyjne.
Eh wszystko cudownie już u Ciebie kwitnie,
chociaż to 30 min drogi ode mnie.
