Żabia Łąka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Marysiu, walcz o sasanki bo warto, ja też robiłam im specjalne stanowisko: torf wymieszany z piaskiem i drenaż na dnie z kamyczków uzbieranych przy kopaniu + skorupki jajek, a teraz podsypuję albo dolomitem albo popiołem z kominka. Ptaszki zostały zakupione na kiermaszu Wielkanocnym, w sobotę po sadzeniu drzewek nagrodziłyśmy się z Łucją.
Małgosiu, nie wiem jakie masz warunki u siebie, ale sasanki nie lubią kwaśnej i mokrej ziemi. Jeśli masz glinę to musisz przygotować im specjalnie stanowiska, inaczej przepadną. Moje w tym roku nawet dość się rozrosły, zwłaszcza fioletowe, a ta jedna jest dwukolorowa. W tym roku dorwałam na targu białe i fioletowe po 3 złote na targu.

Na Żabiej pochmurno i mokro, oddalam się wobec tego do pokoju mojej córki, celem zaprowadzenia tam ładu.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16257
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu, a u mnie już kły host się pokazują. To i u ciebie lada dzień ujrzysz ten optymistyczny widok. Cieszę się, bo przez ten brak host jest strasznie łyso na niektórych rabatach. Gdyby nie znaczniki, to w ogóle bym zapomniała, że tam pod ziemią rosną.
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu, zdaję relację z hortensjowych patyczków: Na dzień dzisiejszy wszystkie Pinky Winky z korzonkami, jedna Vanille Fraise i jedna NN, Annabell biała raczej się już nie ukorzeni bo zielone pączki uschły, czekam na resztę :tan
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Justynko, bardzo się cieszę. U mnie Anabell tak samo, nawet listków nie wypuściła. W przyszłym roku do ziemi pójdzie.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żabia Łąka

Post »

Słyszałam że annabell można przygiąć i poczekać na korzonki. A mnie się tak ukorzeniła pnąca. Gałązka dotykała ziemi. W sobotę chciałam ją puścić na pergolę a ona stawiała opór. Patrzę a tam w ziemi korzonki ;:oj Poczekam jeszcze troszkę i odetnę. Będę miała dwie :heja
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Żabia Łąka

Post »

O widzę, że na bardzo aktualny temacik trafiłam! Bo cały parapet w łazience mam zastawiony patyczkami ;:224 . Ale jakoś te korzonki tak niespecjalnie wypuszczają.... ;:223 Listki i owszem (choć część właśnie podczas mojej nieobecności je straciła...), ale korzonki... ;:131
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42330
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Żabia Łąka

Post »

To tak jak u mnie patyczki stoją w wodzie dwa miesiące...listeczki owszem, ale korzonków nie widać ;:185 w jakim czasie Wam wyszły?
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Reniu, Marysiu mi jeszcze żadne z patyczków też nie puściły korzonków, a stoją w wodzie około 1,5 miesiąca. W tym roku bardzo mocno cięłam wszystkie hortensje i wyszło z tego cała masa patyczków, do tej pory wyrzucałam, a w tym roku jak leci poszły do słoików. Część oddałam Justynce i to u niej te sukcesy. U mnie do soboty oprócz listków i tych białych punkcików jeszcze nic się nie działo. Wyniosłam je do garażu na okno, bo w kuchni zaczęły mi przeszkadzać ale jutro pójdę tam i je obejrzę.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Żabia Łąka

Post »

Mnie martwi, że straciłam te kila sztuk (choć jak zajrzałam to jeden patyczek ma zaschnięte listki, a cóś jak korzonek puszcza ;:202 ).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Jeśli chodzi o patyczki hortensjowe, to stwierdziłam, że będę je trzymała do samego końca bez podglądania tylko dolewając wody. Poddam się na jesieni, a tak stoją w garażu i niech się puszczają.
Na Żabiej mokro i zimno, dziś zrobiłam bardzo szybki obchód i kilka zdjęć, głównie warzywnika, gdzie bardzo wyraźnie widać już marchewkę, cebulkę z dymki, czosnek zimowy, bób, zioła, sałatę, seler, por wczesny, rzodkiewkę, roszponkę i szpinak. Sfociłam także mój nowy nabytek - grujecznik japoński, który ujął mnie swoimi ładnymi listkami. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42330
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu bomba! wiem że wcześniej siałaś, ale wschody rewelacja! czy seler siałaś do skrzyni czy sadziłaś rozsadę? Napisz czy chwasty bardzo atakują? Na jednym patyczku pokazał się korzonek, listek na nim usechł :wink:
Wiosna wesoła!
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żabia Łąka

Post »

Śliczny warzywnik no i jakie już duże warzywka. Ja przez chorobę jeszcze nic nie posiałam... :oops:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogna, ja Cię proszę - zorganizuj w przyszłym roku komplety z uprawy warzyw, takich najprostszych...
Zupełnie mi to nie wychodzi, a Ty z kolei masz świetną rękę do wysiewów.
Podziwiam ogródek i efekt Twojej pracy z nasionami!

Zimno dziś było, a pogoda bardzo zmienna... liczę na ładniejszą środę ;:173

Buziaki!
Awatar użytkownika
ann_30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1159
Od: 7 mar 2012, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina

Re: Żabia Łąka

Post »

A pomyśleć,że ja dopiero zastanawiam się kiedy bób posadzić?I rzodkiewka u mnie jakby mniejsza.W tym roku chyba jestem w tyle ze wszystkim ;:224
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Marysiu, chwasty atakują niestety i w skrzyniach, nornice również, nawet widać na zdjęciu dziurę! Z chwastami z moich obserwacji jest tak: jedną skrzynię postawiłam na miejscu, gdzie w zeszłym roku rosła cukinia, więc mało wiele było opielone i tu chwastów jest nie wiele, a marchewka ładnie wzeszła i chyba w miarę szybko. Natomiast dwie skrzynie postawiłam na ugorze, na dno wyłożyłam tekturę, lecz niestety niektóre chwaściory już się przebiły. Ale usuwam systematycznie. W tym roku przyjęłam taką taktykę, codziennie pielę dwie grządki, jak dochodzę do końca to tydzień przerwy i znów zaczynam od początku, codziennie dwie. Ciekawa jestem czy taki system się sprawdzi. Póki co chwasty są malutkie i prawie natychmiast usuwane. Zresztą ja nawet lubię to pielenie, w ogrodzie tak pieliłam przez te lata, że teraz maluteńko chwastów. Seler i por z rozsady, mam jeszcze w domu por jesienny, też niebawem będzie do posadzenia w gruncie, poza tym kolejna partia rozsady sałaty i kalarepę dla której jeszcze nie mam miejsca przygotowanego. Bób natomiast wzięłam na dwa sposoby, ten duży to z rozsady trzymanej w domu do momentu rozłożenia liścieni, ten mniejszy posiany do doniczek i od razu wywalony na pole, a poza tym jeszcze posiany bezpośrednio w gruncie, który też już wschodzi. Najgorzej jest z groszkiem, który wzszedł bardzo nie równo, chyba w święta dosieję namoczony.
Justynko, Ty pracujesz zawodowo, więc czasu masz dużo mniej. Ja w domu siedzę to ten warzywnik żeby mieć się czym zająć, bo nie cierpię bezczynności. Pewnikiem jak wrócę do pracy będzie trudniej o czas.
Aga, wszystko co wiem to z FO, siedzę w tych działach warzywniczych całymi dniami, a i tak o wielu rzeczach zapominam. Na razie jest obiecująco, zobaczymy na koniec sezonu jak wypadnie podsumowanie. W każdym razie to w warzywniaku spędzam teraz 80 % czasu i bardzo to lubię.
Ann_30 siej bób bo to już pora najwyższa na niego, później będzie bardziej atakowany przez mszycę.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”