Kochane, odnośnie plagi skoczków, to kiepska sprawa, bo jak z tą plagą skutecznie walczyć ? Pewnie tylko chemią.
Zmartwiłyście mnie ogromnie, bo jeżeli w zeszłym sezonie był wysyp skoczków, to pewnie większość przezimuje doskonale i zaatakują na wiosnę. Piszesz Wandziu, że Decis skuteczny ?
Majeczko, moja Astrid Lindgren ma fatalny pokrój krzaczka, wypuszcza długie pojedyncze pędy i jeżeli się nie poprawi, to niestety będziemy się musiały rozstać. Mam trzy krzaczki i wszystkie takie same.
Wandziu widzę, że mamy wspólne zamiłowanie do kwiatów o białej barwie

Ja również bardzo lubię hortensje. W tym sezonie zamówiłam kolejne...
Kasiu witam Cię serdecznie i zapraszam. Nie masz się co stresować, bo za parę lat Twój ogród będzie jeszcze piękniejszy niż mój. Jestem o tym przekonana. Gdy ja zaczynałam swoja pierwszą, ogrodową przygodę, nie było takich możliwości jak teraz, ani takiego wyboru pięknych roślin.
Ewo Ave, cieszę się jeżeli moje zdjęcia choć trochę Ci pomogą w wyborze róż. Spacerowałam po Twoim pięknym ogrodzie, ale wątek już zamknięty i nie mogłam napisać jak bardzo mi się podoba. Masz imponujące powojniki i hortensje, nie wspomnę o borówce amerykańskiej, literalnie oblepionej owocami

Proszę wygłaskaj ode mnie sunię - prawie wodołaza
Kasiu magento witaj w moim zielonym świecie, zapraszam serdecznie na wspólne spacery i oglądanie, bo przecież w towarzystwie zawsze raźniej
Leszczynowa Krysiu miło mi Cię widzieć

Można przełożyć, nie bądźmy zbyt drobiazgowi, ja też w większości dopiero dziś siałam, bo wczoraj piekłam tort dla wnuczki.
Aniu anabuko1, ja wychodzę z założenia, że "białe jest piękne", parafrazując znane powiedzenie
Ula to dobra wiadomość, że Schneewitchen u Ciebie nie chorowała, bo z nią podobno różnie bywa. U mnie pod jesień złapała lekką plamistość, ale nie groźnie. Posadziłam sześć krzaczków w grupie i marzę o chwili gdy się rozrosną i zakwitną burzą białych kwiatów.