
U nas zima na calego, caly czas sypie śnieg. Zaraz będą następne zdjęcia.

Co do jedzenia moich domowych zwierzaków, to nie ma problemu, bo są dwa koty i pies. I jedzą na czas, kto szybszy ten lepszy. Jak byl jeden kot, to faktycznie byl strasznie wybredny.

Wróbelków na ogrodzie co niemiara. Śliczne są. Na razie wyjadają owoce dlawisza. A ile halasu przy tym robią.

Co do nowego kotka, to pan kazal dzwonić w czwartek rano. Więc muszę jeszcze troszkę poczekać, ale warto.
Danuś, pięknego kocurka mialaś. Skombinuj następnego.

Dorotko śniegu sporo i caly czas sypie, zaraz polecę do Ciebie zajrzeć.
Zytko dobrze, że paczuszka doszla, balam się strasznie wysylać w taki mróz, ale wsadzilam w trzy woreczki bombelkowe. Te kulki to psianka, pięknie na bialo kwitnie i świetnie rośnie. Te zielone listki, to trzykrotka, tylko jakaś taka większa. Ja wystawiam na cale lato na ogród, ogromne liście dostaje. Ja ją darzę sentymentem, bo byla na parapecie w mojej szkole podstawowej. Te fioletowe listki to komarzyca.


Czekajcie sekundkę, pozmniejszam zdjęcia.
