Minibotanik Jacka cz.7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku ,,świetnikowa,, chryzantema naprawdę piękna, zimowała już u Ciebie w ogródku???
Asterki wciąż zdobią , u mnie już dawno ślad po nich zaginął..... nawet w ramach jesiennych porządków część już została wycięta..... jakoś te październikowe śniegi mocno im dokuczyły....
Asterki wciąż zdobią , u mnie już dawno ślad po nich zaginął..... nawet w ramach jesiennych porządków część już została wycięta..... jakoś te październikowe śniegi mocno im dokuczyły....
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku, podziwiam jak zwykle Twoje piękne byliny... chyba musimy zrobić u Ciebie jakieś forumowe spotkanie pod koniec lata, żeby móc te wszystkie astry, dalie i inne cudowności obejrzeć na żywo 
Pozdrawiam i dobrego tygodnia Ci życzę (słońca, takiego jak teraz)

Pozdrawiam i dobrego tygodnia Ci życzę (słońca, takiego jak teraz)

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Śmietankowa, śmietnikowa chryzantema piękna...
Z aurą to sama nie wiem - 1 km dalej na cmentarzu kwiaty nadal stoja i jest ok, tylko u mnie na działce jakoś przymraża i moja ruda już najnormalniej 'odleciała'.
Z aurą to sama nie wiem - 1 km dalej na cmentarzu kwiaty nadal stoja i jest ok, tylko u mnie na działce jakoś przymraża i moja ruda już najnormalniej 'odleciała'.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Wiem Jacku że to zależy jak przezimują , ja staram się też moje dobrze zabezpieczyć , ale czy przetrwają? okaże się w przyszłym roku .JacekP pisze:Geniu, zapisałem. Jeśli będzie co dzielić (to młode sadzonki) to na pewno dostaniesz![]()
Genia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Agness, "śmietnikowa" dopiero od kilku dni u mnie. Nie zimowała. A piękna jest to fakt i całutka zdrowa.
Astry też były poturbowane przez śnieg ale niektóre się pozbierały.
Aguniado, dziś rzeczywiście było piękne słońce i błękitne niebo. Dzięki temu trchę podłubałem na rabatach i nareszcie zabrałem się za podtruwanie nornic.
Tak, wrzesień byłby dobrym miesiącem na spotkanie, bo kwitnie moja ulubiona trójca - dalie, astry i chryzantemy. No a ostatnio doszła jeszcze miłość do dzielżanów, których zamówiłem kilka kolejnych odmian.
Może w przyszłym roku będę mógł bardziej zapanować nad tą moją przestrzenią i nie wstydzić się zaprosić forumowiczów
Aniu, z przymrozkami tak jest - w jednym miejscu są a tuż obok nie.
Chryzantema "śmietnikowa" na początku rzeczywiście była biała jak śmietana. Teraz zaczyna się lekko przebarwiać.
Geniu, trochę okryję stroiszem oraz ich własnymi łodygami po przekwitnięciu i tyle. Muszą sobie radzić. Tylko nowe bardziej opatulę.
Astry też były poturbowane przez śnieg ale niektóre się pozbierały.
Aguniado, dziś rzeczywiście było piękne słońce i błękitne niebo. Dzięki temu trchę podłubałem na rabatach i nareszcie zabrałem się za podtruwanie nornic.
Tak, wrzesień byłby dobrym miesiącem na spotkanie, bo kwitnie moja ulubiona trójca - dalie, astry i chryzantemy. No a ostatnio doszła jeszcze miłość do dzielżanów, których zamówiłem kilka kolejnych odmian.
Może w przyszłym roku będę mógł bardziej zapanować nad tą moją przestrzenią i nie wstydzić się zaprosić forumowiczów

Aniu, z przymrozkami tak jest - w jednym miejscu są a tuż obok nie.
Chryzantema "śmietnikowa" na początku rzeczywiście była biała jak śmietana. Teraz zaczyna się lekko przebarwiać.
Geniu, trochę okryję stroiszem oraz ich własnymi łodygami po przekwitnięciu i tyle. Muszą sobie radzić. Tylko nowe bardziej opatulę.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Niesamowita ta smietnikowa. Kolorek całkiem mój.
Takiej jeszcze nie widziałam. Trzymam kciuki za jej przezimowanie
Takiej jeszcze nie widziałam. Trzymam kciuki za jej przezimowanie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Śmietankowa chryzantema całkiem kojarzy mi się z lodami jagodowymi.
Żeby tylko te wszystkie twoje chryzantemki przetrwały zimę.
Żeby tylko te wszystkie twoje chryzantemki przetrwały zimę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8939
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku
Piękne obie chryzantemy.
Ta pierwsza na chryz. nie wygląda
My też mamy jazdę na dzielżany, w zeszłym roku widziałam gdzieś ich całe pole dosłownie i mam do nich jeszcze większy sentyment.
Chryzantema przywieziona z zamojszczyzny całą drogę w aucie pachniała mi miodem dosłownie.
Będę zbierać zwłaszcza te odporne
Piękne obie chryzantemy.

Ta pierwsza na chryz. nie wygląda

My też mamy jazdę na dzielżany, w zeszłym roku widziałam gdzieś ich całe pole dosłownie i mam do nich jeszcze większy sentyment.
Chryzantema przywieziona z zamojszczyzny całą drogę w aucie pachniała mi miodem dosłownie.

Będę zbierać zwłaszcza te odporne

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Też przytachałam ze śmietnika kilka chryzantem ,teraz czekają na wiosnę w piwnicy .. Moja żółta też jest przyniesiona z cmentarza ale zabrałam ją ze swojego pomnika ,ciekawe jak przetrzyma zimę zostawiłam ją w ogrodzie obsypaną trociną .. Długo jest ciepło to na cmentarzu chryzantemy ładnie się trzymają ,szkoda że w ogrodzie przemarzły.. Tylko w ogrodzie przydomowym jeszcze ładnie wyglądają ..
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Małgosiu, to wyobraź sobie, że ta chryzantema była jeszcze ładniejsza - śnieżnobiała i aż raziła w oczy
Grażynko, ten różowy rumieniec to zdaje się objaw choroby. Pisała o tym kiedyś Chatte. Ta chryzantema jest śnieżnobiała.
O moje stare chryzantemy się nie boję, tylko z nowymi nie wiadomo, jak się spiszą. Trzeba je trochę zabezpieczyć.
Agnieszko, 'Skandynawska' nie wygląda na chryzantemę?
A wg mnie jest typowo chryzantemowa o ładnych długich płatkach.
Dzielżany mają ogniste kolory i w swojej masie wyglądają zjawiskowo! Ładnie się komponują z astrami o zupełnie innej palecie kolorów.
Oprócz chryzantem mrozoodpornych spróbuję swych sił z chryzantemami nie zimującymi w gruncie. Trzy takie trafiły do mnie więc zaeksperymentuję



Janko, też będę zimował kilka chryzantem w domu ale przesadzilem je do większych doniczek i dobrej ziemi, bo wydawało mi się, że "duszą się" w pojemnikach, w których były sprzedane.
Na cmentarzu trochę cieplej od zniczy i osłony od pomników

Grażynko, ten różowy rumieniec to zdaje się objaw choroby. Pisała o tym kiedyś Chatte. Ta chryzantema jest śnieżnobiała.
O moje stare chryzantemy się nie boję, tylko z nowymi nie wiadomo, jak się spiszą. Trzeba je trochę zabezpieczyć.
Agnieszko, 'Skandynawska' nie wygląda na chryzantemę?

Dzielżany mają ogniste kolory i w swojej masie wyglądają zjawiskowo! Ładnie się komponują z astrami o zupełnie innej palecie kolorów.
Oprócz chryzantem mrozoodpornych spróbuję swych sił z chryzantemami nie zimującymi w gruncie. Trzy takie trafiły do mnie więc zaeksperymentuję



Janko, też będę zimował kilka chryzantem w domu ale przesadzilem je do większych doniczek i dobrej ziemi, bo wydawało mi się, że "duszą się" w pojemnikach, w których były sprzedane.
Na cmentarzu trochę cieplej od zniczy i osłony od pomników

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Minibotanik Jacka cz.7
A mnie się podoba z tym różowym nalotem. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Gosiu, "de gustibus..."
W oryginale jest czysto biała bez nalotu.

W oryginale jest czysto biała bez nalotu.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku trzymam kciuki ,żeby Ci przezimowały .
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku naoglądałam się chryzantem u Ciebie i nacieszyła oczy.
Moje już dawno przycięłam i co się nadawało do wazonów to przyniosłam. Wyjątkowo je pielęgnuję bo wiem,że to ostatnie w tym sezonie, po codziennych oględzinach i odcinaniu przekwitłych robi się coraz mniejsza kompozycja ale nadal stoją a to już trzeci tydzień.
Ostatnie 3 fotki chryzantem to inna grupa i te wymagają innego traktowania. Mam też 1 z nich i zobaczymy co wiosna pokaże.
Moje już dawno przycięłam i co się nadawało do wazonów to przyniosłam. Wyjątkowo je pielęgnuję bo wiem,że to ostatnie w tym sezonie, po codziennych oględzinach i odcinaniu przekwitłych robi się coraz mniejsza kompozycja ale nadal stoją a to już trzeci tydzień.
Ostatnie 3 fotki chryzantem to inna grupa i te wymagają innego traktowania. Mam też 1 z nich i zobaczymy co wiosna pokaże.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Geniu
Krysiu, mój ogródek przy domu więc mogę się cieszyć chryzantemami i ostatnimi kwiatkami, patrząc przez okno. Cieszę się, że ten rok jest sprzyjający chryzantemom. Jeszcze jedna próbuje zakwitnąć.
Tak, 3 ostatnie są wrażliwe. Wczoraj rozmawiałem nawet z panią zajmującą się produkcją chryzantem i mówiła, że spokojnie można je przechować w pomieszczeniu i uprawiać od wiosny w gruncie.

Krysiu, mój ogródek przy domu więc mogę się cieszyć chryzantemami i ostatnimi kwiatkami, patrząc przez okno. Cieszę się, że ten rok jest sprzyjający chryzantemom. Jeszcze jedna próbuje zakwitnąć.
Tak, 3 ostatnie są wrażliwe. Wczoraj rozmawiałem nawet z panią zajmującą się produkcją chryzantem i mówiła, że spokojnie można je przechować w pomieszczeniu i uprawiać od wiosny w gruncie.