Ania, może nie wszystko pamiętam, ale chryzantemy mam pierwszy rok
Iwona, jedna peruka-to nie przystoi perukowcowi
Majka, jak zwykle nic nie zrobiłam (cały dzień biegania, a śladu nie widać

).
Wanda, mam zamiar rozsypać nasiona przed zimą
Mariola, najlepiej rosną tam, gdzie normalnym roślinom za sucho i za jałowo. W normalnej glebie dorosły do metra wysokości
100krotko, u mnie jeszcze nie było porządnego przymrozku, pewnie dlatego zostało trochę liści.
Krysiu, oczywiście, że Clara Curtis jeszcze kwitnie, tylko mi zdjęcie nie wyszło w tej sesji

Żółta od Ciebie, choć się martwiłam, że nie mam.
Koty mnie zadziwiają. Mam w domu małe od Saszy, kocica zostawia je jednak na dość długo same. Dziś zajęła się kotami wysterylizowana niedawno Chudzinka-liże, siedzi z nimi i mruczy
Tu widać Clarę-jeszcze nie ma tej od Dorki
Bremer Stadtmusikanten-już plamiata
Fimbriata.
White New Dawn.
