Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

No ludzie, kochane!! Jeszcze w wiaderku, nie rozpuszczony, na dnie leży :roll: a zalałam o godzinie 18.00 (zimną wodą), i co to znaczy?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Romaszka

Popatrz jeszcze na rozpuszczalność siarczanu potasu :
Na podstawie badań rozpuszczalności siarczanu (VI) potasu w wodzie o roznej temperaturze uzyskano następujące wyniki:\r\n0 stopni C = 7,5 (rozpuszczalność g/100g wody), 10 stopni = 9,5, 30 stopni = 13, 40 stopni = 14,7, 50 stopni = 16,5, 70 stopni = 19,7, 100 stopni = 24.
Nie rozumiem wiec w czym Ty masz problem ?. Przecież np w 10 * C rozpuszcza się 9,5 grama w każdych 100 gramach roztworu i uzyskujesz wtedy roztwór 9, 5 % :shock: Takim roztworem chcialas podlewac pomidory ? :shock:
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Romaszko, też z tak miałam. Więc zmieliłam go w młynku do kawy. W kubku po jogurcie w małej ilości wody mieszałam 1 łyżkę tego proszku, potem do konewki 10-litrowej i uzupełniłam wodą.Obawiałam się, czy nie za szybko przemieści się w rośłinie i jakoś zaszkodzi. Krzaczki odżyły, już po 2 dniach czubki nie były zwiędnięte, łodyżki sztywniejsze,a liście soczystozielone.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz Ooooo, to już dla mnie bardzo skomplikowane ;:14 Ja wiem tylko, że muszę rozpuścić 2 łyżki w 10 litrach wody i tym podlewać a, że pomidorów mam sporo to, oczywiście i wody z potasem muszę więcej naszykować a on (potas), nie chcę się rozpuścić. Granulki niby mniejsze się zrobiły, jakby się zmydliły trochę :D , ale nadal są w wodzie :roll:

Mirka dzięki :wit
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

no przyznaj się Romaszko ile go tam sypnęłaś do wiadra :D
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

:;230 :;230 A no sypnęłam trochę. Tak, żeby już rozpuszczony do 70 litrowego baniaka wlać.
Monika i co?! Będziesz zaraz mnie ;:14 ;:14 ? :;230
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7404
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Mirka pisała ,że rozpuścila 1 łyżkę na 10 l wody,a Ty Romaszko chcesz 2 łyżki na 10 l wody....i znowu te stężenia ;:223 Dlatego boję się takich nawozów jednoskładnikowych ;:224
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

;:14 :D ściąga do stężeń http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2245&hilit
........
a pamiętasz Romaszko tabelkę którą podał forumowicz o dopuszczalnych stężeniach do oprysku dolistnego? :D :D :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/270 ... 7aef9.html
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7404
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dzięki monika ,jak ty to znalazłaś ;:oj
Asia
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

nie jak tylko gdzie - w rękawie :D jak to ściągi :D
Awatar użytkownika
Damroka
100p
100p
Posty: 196
Od: 28 cze 2009, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dziewczyny :lol:

A ja hmm..., pomidory mam w tunelu (głównie), tunel w Trójmieście i tu komunikatów o zarazie ziemniaka chyba się nie doczekam; PIORiN niezmiennie podaje: "Brak upraw do sygnalizacji".
W sąsiednim powiecie dla ziemniaków od 29.VI. aktywny jest komunikat o zarazie: "Zaistniały sprzyjające warunki atmosferyczne do rozwoju zarazy ziemniaka. Decyzję o sposobie i terminie zwalczania zarazy ziemniaka należy podjąć po przeprowadzeniu obserwacji. W celu zabezpieczenia roślin przed zarazą ziemniaka, jeszcze przed wystąpieniem pierwszych objawów choroby, przystępuje się do wykonania zabiegów przy użyciu środków ochrony roślin."
Pod koniec maja wpisałam sobie do kalendarza, że muszę kupić Mildex, Tanos, Ridomil, lub Acrobat... i oczywiście jeszcze nie kupiłam ;:223 Z ubiegłorocznych zapasów mam Timorex Gold 24 EC. Objawów (tfu!) zz jeszcze nie zauważyłam i tak się zastanawiam (bo niby co innego mogę w nocy zrobić? ani oprysku w tunelu, ani zakupów w całodobowym ogrodniczym :wink: ) - jest jakiś sens w opryskaniu pomidorów jutro Timorexem, czy nie warto już moczyć krzaków tym środkiem i od razu dać Mildex?
Wiem, czytałam tu i zapisałam sobie, że natychmiast po aktywnym komunikacie zapodaję Mildex. Jako drugi Tanos, lub Curzate M, a w pogotowiu trzymam Acrobat, albo Ridomil. Tylko, że u mnie tego komunikatu nie będzie, stąd (naiwny pewnie) pomysł z Timorexem. Przyznaję, przyszło mi to do głowy po przeczytaniu odpowiedzi, jaką Kozula dała Gieni. Ale też nie jestem w tej samej sytuacji, co Gienia - mnie nie dzieli ocean od centrum ogrodniczego, w którym te środki powinny być do kupienia, więc może lepiej nie kombinować i wyruszyć jutro na zakupy?
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
finestramonika
50p
50p
Posty: 91
Od: 4 cze 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisze:Skoro te zmiany zaczęły sie tuz po posadzeniu i systematycznie sie pogłębiają ta ziemia nie jest do pomidorów. Ma za niskie pH. Pomidor wygląda tak, jak gdyby ktoś go wsadził do jałowego kwaśnego torfu. To nie tylko brak fosforu ale i azotu. Tylko przy niskim pH te skladniki są oba nieprzyswajalne. Można sie o tym przekonać podlewając jakis krzak roztworem saletry wapniowej skoro nie ma pH-metru. Jeśli mam racje roslina zareaguje pozytywnie b. szybko.
oooooj gdzie ja kupie saletre wapniowa ;:223 ;:223 ;:223
Sluchajcie, czy mozna ja kupic w jakis malych opakowaniach? Tak zeby mozna ja bylo wyslac listem do mnie.
jeśli tak, to prosze powiedzcie co jeszcze powinnam kupic aby miec w swojej APTECZCE ogrodniczej?
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisał tu o robieniu wapna z kredy..takiej do pisania po tablicy..
to na ewno masz u siebie..
przejrzyj wątek
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
finestramonika
50p
50p
Posty: 91
Od: 4 cze 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

A tak wygladaja moje krzaki pomidorow zoltych koktajlowych. Niby nie maja zadnych palm ale jakies za jasne i tez te listki gorne jakies dziwne. Czy mam racje ? Czy juz zupelnie mi zwariowalam na punkcje pomidorow.

Obrazek
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
finestramonika
50p
50p
Posty: 91
Od: 4 cze 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

To juz ostatni moj problem :) . Takie listki zaczely sie pokazywac na krzakach karlowych koktaliowych czerwonych.
Mam trzy rodzaje pomidorow i z kazdym sie dzieje cos innego ;:145
Zupelnie nie wiem co mam robic i do tego jestem tak daleko od jakiego dobrego sklepu ogrodniczego ;:145

Obrazek

Kozulko prosze poradz :)
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”