Cieszę się, że podoba wam się moja różanka
Dzisiaj pogoda prawdziwie jesienna

Rozwinęły się nawet z przodu nowe róże, ale nie jestem w stanie ich uwiecznić. Z kolei biedaczki na różance wyglądają jak mokre kury
Julieta Alchymist rośnie bardzo silnie. Trzeba mieć dużo miejsca na niego. Mój wypuścił znowu parę 2 metrowych batów a do końca sezonu daleko. Kwiaty ma jedyne w swoim rodzaju w dodatku pachnące o dość dobrej trwałości, przynajmniej w nadmorskim klimacie ;) O odporności na choroby nic Ci nie powiem, bo u mnie zdrowy jak większość. Za to na pewno jest różą bardzo odporną na mróz. Ma za to podstawową wadę. Kwitnie tylko raz niestety. Na razie wciąż ma niektóre nierozwinięte pąki, więc trwa to trochę. Szkoda jednak, że nie powtarza. W każdym razie i tak bym go nie oddała ;)
Ktoś mnie jeszcze pytał o
Ghitę.... nie pamiętam czy odpisałam. To u mnie nowość, więc więcej będę mogła napisać po zimie.